DROGI PAPIEŻU ŚWIĘTY PIUSIE X OBECNIE KOŚCIÓŁ KATOLICKI JEST PRZEJĘTY PRZEZ MASONERIĘ
MATKA BOŻA MARYJA KRÓLOWA


https://banbye.com/watch/v_
https://www.youtube.com/watch?

DLACZEGO BISKUPI NIE POZWALAJĄ WIERZYĆ W OBJAWIENIA BOŻE? CZY DLATEGO, ŻE OD LAT RZĄDZĄ SAMI RELIGIĄ KATOLICKĄ A NIE PYTAJĄ BOGA ŻYJĄCEGO TWIERDZĄC, ŻE OSTATNIE OBJAWIENIA BYŁY DLA JANA APOSTOŁA. TAK TWIERDZA NIBY NAJLEPSI KAPŁANI TRADYCYJNI – CZY SAMI PYTALI BO SKĄD TO WIEDZĄ? CZYLI ZAMKNĘLI BOGU I INNYM ŚWIĘTYM W NIEBIE USTA!
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
DOKĄD BĘDZIE TEN ZDRADZIECKI PIS NAMAWIAŁ POLAKÓW ABY GŁOSOWALI NA NISZCZYCIELI WSZYSTKIEGO CO POLSKĘ STANOWI. MISTRZAMI SĄ W OKŁAMYWANIU OBIECYWANIU -TYLKO ZŁO REALIZUJĄ. NISZCZĄ BOGACTWA POLSKI I WŁASNOŚCI POLAKÓW. NAZWĘ POLSKI ZNISZCZYLI.
https://banbye.com/watch/v_
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://youtu.be/Yd5u3cXTG20?
https://banbye.com/watch/v_
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
Dlaczego PiS’owi zależy na referendum? PLUS INNE CIEKAWE ARTYKULY
UWAGA-Kliknij na obrazek lub nagłówek aby przeczytać cały artykuł lub wysłuchać program
Placebo PiS’owi zależy na referendum?
Bosak&Mentzen już 27.08 o 19:00 na krakowskich Błoniach!
Niebywała arogancja Niedzielskiego! Krzysztof Bosak #shorts
Władimir Putin „przejął się” losem Ukraińców? #absurdpropagandy [18]

To, co słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi

W Ewangeliach spotykamy dwa imiona: Bartłomiej i Natanael. Synoptycy (Mateusz, Łukasz i Marek) używają nazwy pierwszej, natomiast Jan posługuje się imieniem drugim. Jednak według krytyki biblijnej i tradycji chodzi w tym wypadku o jedną i tę samą osobę. Jan pisze o Natanaelu jako o Apostole (J 1, 35-51; 21, 2). Ponadto akcentuje wyraźnie, że Natanaela łączyła przyjaźń z Filipem Apostołem, a synoptycy umieszczają Bartłomieja zawsze właśnie przy Filipie w katalogach Apostołów (Mt 10, 3; Mk 3, 18; Łk 6, 14). Co więcej, są oni nawet wymienieni ze spójnikiem „i”: „Filip i Bartłomiej”.
Aramejskie słowo Bartolmaj znaczy tyle, co „syn Tolmaja”. Z tym imieniem spotykamy się w Biblii kilka razy (Joz 15, 14; 2 Sm 3, 3). Wyraz Natanael jest imieniem hebrajskim i znaczy tyle, co „Bóg dał” – byłby więc odpowiednikiem greckiego imienia Teodoros czy łacińskiego Deusdedit oraz polskiego Bogdan. Z imieniem Natanael spotykamy się w Piśmie świętym znacznie częściej (Lb 1, 8; 2, 5; 7, 18; 10, 15; 1 Krn 2, 14; 15, 24; 24, 6 i in.). Jeśli Bartłomiej jest tożsamy z Natanaelem, to jego imię brzmiałoby poprawnie: Natanael, bar Tholmai (Natanael, syn Tolmaja).
Synoptycy wymieniają imię św. Bartłomieja jedynie w katalogach Apostołów. Św. Jan podaje, że pochodził z Kany Galilejskiej. Szczegółowo zaś opisuje pierwsze spotkanie Natanaela z Chrystusem (J 1, 35-51), którego był naocznym świadkiem. To Filip, uczeń Pana Jezusa, późniejszy Apostoł, przyprowadził Natanaela do Chrystusa i dlatego zawsze w wykazie Apostołów Natanael znajduje się tuż za Filipem. Niektórzy uważają, że to właśnie na weselu Natanaela w Kanie był Chrystus z uczniami i Matką, gdzie na Jej prośbę dokonał pierwszego cudu.
Z opisu pierwszego spotkania wynika, że Natanael nie był zbyt pozytywnie nastawiony do mieszkańców Nazaretu. Kiedy jednak usłyszał słowa Chrystusa i poznał, że Chrystus przeniknął głębię jego wnętrza, serce i duszę, od razu zdecydowanie w Niego i Jemu uwierzył. Świadczy to o wielkiej prawości jego serca i otwarciu na działanie łaski Bożej. Odtąd już na zawsze pozostał przy Chrystusie. O Natanaelu św. Jan Ewangelista wspomina jeszcze raz – brał on udział w cudownym połowie ryb na jeziorze Genezaret po zmartwychwstaniu Chrystusa (J 21, 2-6).
Tradycja chrześcijańska ma niewiele do powiedzenia o św. Bartłomieju. Zainteresowanie innymi Apostołami jest znacznie większe, postać św. Bartłomieja jest raczej w cieniu. Pierwszy historyk Kościoła, św. Euzebiusz, pisze, że ok. roku 200 Pantenus znalazł w Indiach Ewangelię św. Mateusza. Wyraża przy tym przekonanie, że zaniósł ją tam właśnie św. Bartłomiej. Podobną wersję podaje św. Hieronim. Natomiast św. Rufin i Mojżesz z Horezmu są zdania, że św. Bartłomiej głosił naukę Chrystusa w Etiopii. Pseudo-Hieronim zaś twierdzi, że św. Bartłomiej apostołował w Arabii Saudyjskiej. Jeszcze inni są zdania, że św. Bartłomiej pracował wśród Partów i w Mezopotamii. Ta rozbieżność pokazuje, jak mało wiemy o losach Apostoła po Wniebowstąpieniu Pana Jezusa.
Z apokryfów o św. Bartłomieju zachowały się Ewangelia Bartłomieja i Apokalipsa Bartłomieja. Znamy je jednak w dość drobnych fragmentach. Zachował się również obszerniejszy apokryf Męka Bartłomieja Apostoła. Według niego Bartłomiej miał głosić Ewangelię w Armenii. Tam miał nawet nawrócić brata królewskiego – Polimniusza. Na rozkaz króla Armenii, Astiagesa, został pojmany w mieście Albanopolis, ukrzyżowany, a w końcu ścięty. Od św. Izydora (+ 636), biskupa Sewilli, rozpowszechniła się pogłoska, że św. Bartłomiej został odarty ze skóry. Stąd też został uznany za patrona rzeźników, garbarzy i introligatorów. Jako przypuszczalną datę śmierci Apostoła podaje się rok 70.
Zaraz po śmierci Bartłomiej odbierał cześć jako męczennik za wiarę Chrystusową. Dlatego i jego relikwie chroniono przed zniszczeniem. Około roku 410 biskup Maruta miał je przenieść z Albanopolis do Majafarquin, skąd przeniesiono je niedługo do Dare w Mezopotamii. Stamtąd zaś relikwie umieszczono w Anastazjopolis we Frygii w Azji Mniejszej ok. roku 507. Kiedy jednak najazdy barbarzyńców groziły zniszczeniem i profanacją, w roku 580 przewieziono je na Wyspy Liparyjskie, a w roku 838 do Benewentu. Obecnie znajdują się pod mensą głównego ołtarza tamtejszej katedry. Część tych relikwii została przeniesiona za panowania cesarza Ottona III do Rzymu. Władca ten wystawił bazylikę na Wyspie Tyberyjskiej (dla przechowania relikwii św. Wojciecha), do której to bazyliki sprowadzono potem relikwie Apostoła, zmieniając jej tytuł.
Kult św. Bartłomieja datuje się od V w. Grecy obchodzą jego uroczystość 11 czerwca, Ormianie 8 grudnia i 25 lutego, Etiopczycy 18 lipca i 20 listopada. Kościół łaciński święto Apostoła od wieku VIII obchodzi 24 sierpnia. W VI w. spotykamy już pierwszy kościół wzniesiony ku jego czci na wyspie Eolia. Piza, Wenecja, Pistoia i Foligno wystawiły mu okazałe świątynie. W Polsce kult św. Bartłomieja był niegdyś bardzo żywy – wystawiono ku jego czci na naszych ziemiach ponad 150 kościołów. Miał on nawet w Polsce swoje sanktuaria, np. w Polskich Łąkach koło Świecia, gdzie na odpust ściągały tłumy z daleka.
W ikonografii św. Bartłomiej jest przedstawiany w długiej tunice, przepasanej paskiem, czasami z anatomiczną precyzją jako muskularny mężczyzna. Bywa ukazywany ze ściągniętą z niego skórą. Jego atrybutami są: księga, nóż, zwój.
|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
KONFEDERACJA_MASOWA NIEKONTRLOWANA IMIGRACJA do POLSKI! Anna Bryłka #shorts /
Już w 1943 r. alianci zdradzili Polskę – o tym prezydent USA Franklin D. Roosevelt_PLUS INNE
UWAGA-Kliknij na obrazek lub nagłówek aby przeczytać cały artykuł lub wysłuchać program
Już w 1943 r. alianci zdradzili Polskę
– o tym prezydent USA Franklin D. Roosevelt #shorts
KS. PIOTR GLAS: BÓG STAWIA PRZED POLSKĄ MISJĘ! CZY URATUJEMY DUSZE? #shorts
|
|
|
|
|
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris |
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa |
+48 793 569 815 |
www.ordoiuris.pl |
https://gloria.tv/share/
MODLITWA, KTÓRA ZAWSZE JEST WYSŁUCHIWANA
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?

Skopiuj i otwórz link w braowserze.
DUCHOWNY BERGOLIO BYŁ DOBRZE SZKOLONY PRZEZ DEMONICZNĄ MASONERIĘ, KTÓRA GO WYBRAŁA NA PAPIEŻA A DOWODEM TEGO JEST KRZYŻ, KTÓRY NOSI – JAKAŚ OSOBA, ALE NIE JEZUS CHRYSTUS. NOSZĄC GO KATOLIKÓW LEKCEWAŻY A NA POWITANIE PIELGRZYMÓW MÓWI ŚWIECKIE „DZIEŃ DOBRY!”. NAWET NIE UMIE BŁOGOSŁAWIĆ, BO BYLE JAK RĘKĄ POMACHA.
Uwaga, Diabelski Synod zaowocuje Kościołem Antychrysta!
SYNOD ODBĘDZIE SIĘ W DNIACH 4 DO 29 PAŹDZIERNIKA 2023
W WATYKANIE.
https://www.youtube.com/watch?
POLACY GŁOSUJCIE WRESZCIE NA PATRIOTÓW POLSKICH A NIE NA WROGÓW OBCOKRAJOWCÓW FARBOWANYCH NA POLAKÓW KTÓRZY ZAWSZE MAJĄ DUŻO ZDRADZIECKICH ZNAKÓW !!!
W POLSCE JEST WIĘCEJ DYKTATORÓW NIŻ KACZYŃSKI BO W NARODZIE IZRAELSKIM KAŻDY KTO JEST W RZĄDZIE TO DYKTATOR A POLACY POKORNI I MIŁOSIERNI SĄ PRZEZ NICH ZAWŁASZCZANI
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
Potocki mówi prawdę, która wszystkich boli!
https://www.youtube.com/watch?
|
POLSKA JEST JEDNA: BÓG – RODZINA – OJCZYZNA
POLACY – RODACY JUŻ NIGDY NIE GŁSUJCIE NA ZDRADZIECKIE, DEMONICZNE, BEZBOŻNE PARTIE OBCORAJOWCÓW: PO, PiS I INNE. ZAWSZE PYTAJCIE SAMI PANA BOGA PRZYJACIELA – JUŻ DOŚĆ MAMY W POLSCE WICHRZYCIELI, MORDERCÓW, ODSZCZEPIEŃCÓW, KŁAMCÓW I ZŁODZIEI !!!
TYLKO TA PARTIA: „POLSKA JEST JEDNA” – RAFAL PIECH, – TYLKO RAFAŁ PIECH JEST POLAKÓW NADZIEJĄ, BO RZĄDZI Z MARYJĄ KRÓLOWA POLSKI ODWAŻNIE I POBOŻNIE WIERZĄC W BOGA.
Wiersz K. Węgrzyna pt. „BĘDĄ NAM RZUCAĆ KRWAWE OCHŁAPY WOLNOŚCI”
BĘDĄ NAM RZUCAĆ KRWAWE OCHLAPY WOLNOŚCI
I my też zostaniemy krwawym poligonem
Miejscem dla nowej Chazarii i strefą zgniotu
I w tej grze banderowcy z niemiecką pomocą
Jak kiedyś będą nas mordować w czas powrotu
Będą nam rzucać krwawe ochłapy wolności
Anglosaskim gestem kłamstwa oraz pogardy
Między Berlinem Moskwą oraz Waszyngtonem
W podłej dyplomacji światowej awangardy
Ten nowy groźny nowotwór na ciele świata
Krwawo wykroją na nową Ziemię Obiecaną
A my jak zawsze będziemy z krzyżem na grzbiecie
Ciągle rozdrapywaną nie zgojoną raną
Do kiedy grabarze oraz handlarze Polską
Będą Polaków swoją obecnością trwożyć
I będzie trwał chocholi taniec bezsilności
Oraz śmiertelny uścisk obcej nam obroży
Podłość kłamstwo i zdrada ciągle nas niewoli
Bezsilność ducha niemoc sumienia i wiary
Nie rozumiemy ciągle polskiej racji stanu
Potrzeby prawdy dumy godności i kary
Obyśmy nie zostali krwawym poligonem
Ucisz śmiertelną burzę Miłosierny Boże!
Bo jedynie przed Tobą padnie na kolana
Anioł i szatan ludzkość oraz Krwawe Morze..!
Autor Kazimierz Józef Węgrzyn
Kontakt e-mail: kjw.poeta@op.pl
Stowarzyszenie Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie
Dziękuje za współpracę z Autorem i Redakcją (486 – 25/41)
– A. KUMOR REDAKTOR GOŃCA – reportarz z Cmentarza Hallerczyków w Southfield Michegen USA (proszę zapoznaj się bardzo wzruszające)
– SUPER EXPRESS – POJEDNANIE na TRUPIE ROSJI…(warto wysłuchać)
– ANNA ŚWIERZYŃSKA – TRUDNO BYĆ KATOLIKIEM – słuchać Boga czy ludzi, gdy zamykają świątynie i atakują wiarę….(dzieje się bardzo źle, jesteśmy sami bez….)
– DR. ARTUR BARTOSZEWICZ – nigdy nie było przyjaźni z Ukrainą?…(bardzo ważny wywiad, proszę wysłuchaj)
– W. GADOWSKI – w obronie starego świata….(proszę wysłuchaj)
– MACIEJ ŚWIERZYŃSKI TRUDNO BYĆ KATOLIKIEM -światowe dni młodzieży i wiele innych wiadomość i faktów z naszego życia….
Komentarz Tygodnia: Kto mordował warszawiaków !!!
https://www.youtube.com/watch?v=9NhJ8B9iaNQ
STANISŁAW MICHALKIEWICZ – w Stanach Zjednoczonych rośnie zniecierpliwienie…(bardzo ważne)
DLACZEGO NA OCZACH CAŁEGO EPISKOPATU I TAKŻE POBOŻNYCH BISKUPÓW – HIERARCHOWIE KTÓRZY SĄ U WŁADZY W KOŚCIELE KATOLICKIM WPROWADZAJĄ ODSTĘPSTWA OD WIARY I BOŻEJ PRAWDY I NIE BOJĄ SIĘ PANA BOGA OBRAŻAĆ? PANU BOGU JEST SMUTNO NA TO PATRZEĆ I TYCH KŁAMSTW SŁUCHAĆ. TRZEBA SZANOWAĆ PANA BOGA KTÓREGO CI ODSZCZEPIEŃCY OBRAŻAJĄ.
DRAPIEŻNE WILKI DOKONUJĄ RZEZI DUSZ W SERCACH LUDZKICH !
https://www.youtube.com/watch?

Poznajmy miłość Chrystusa, która przewyższa wszelką wiedzę

Od młodości odznaczała się głęboką wiarą i pobożnością. Sprzyjała temu atmosfera w domu; rodzice, Gaspar Flores i Maria Oliva, dbali o jej wykształcenie, wygląd i ogładę. Róża była dumą i radością rodziców, pełna miłości i posłuszeństwa. Jako dziecko złożyła Bogu ślub dozgonnej czystości.
Rodzice za wszelką cenę chcieli ją wydać za bogatego człowieka. Róża jednak dość wcześnie postanowiła, że będzie starała się całkowicie przypodobać Chrystusowi i dlatego przygotowywała się do życia pełnego wyrzeczeń i medytacyjnej modlitwy. Dlatego też zdecydowanie odmawiała zgody na ślub, przez co wiele wycierpiała – zwłaszcza od matki, która ją prosiła, błagała, groziła, a nawet maltretowała. Róża ofiarowała te cierpienia Chrystusowi.
W dwudziestym roku życia wstąpiła do Trzeciego Zakonu św. Dominika. Jako tercjarka nadal pozostawała w domu rodzinnym, zajmując osobny domek z ogródkiem. Zwiększyła swoje posty i umartwienia, modlitwy, czuwania, surowe pokuty i wyrzeczenia. Wielu zaczęło ją uważać za nienormalną. Była pogardzana. Bóg obdarzał ją jednak nowymi łaskami, głównie darem modlitwy.
Róża żyła niezwykle surowo. Przez cały Wielki Post nie jadła nawet chleba, lecz – jak przekazała tradycja – dziennie jadła tylko pięć pestek cytryny. Znosiła wiele cierpień i prześladowań złego ducha, różne choroby, obelgi i oszczerstwa ze strony otoczenia. Dotykał ją często bezwład członków, omdlenia, ataki słabości. Ona jednak błagała o miłosierdzie Boga dla grzeszników i łaskę przebaczenia.
Za patronkę swoich dążeń do świętości obrała sobie św. Katarzynę Sieneńską, również dominikańską tercjarkę. Zgłębiała tajemnicę jej życia i świętości, na niej wzorowała swoją miłość. Róża w swym życiu wiele wycierpiała. Przeżyła śmierć rodziców, samotność, opuszczenie, oschłości i najrozmaitsze doświadczenia wewnętrzne. To wszystko mocno nadwerężało jej siły.
Praktykowała najrozmaitsze pokuty i umartwienia. W nagrodę za takie życie cieszyła się poufnym przestawaniem ze swoim Aniołem Stróżem i Matką Bożą. Przez piętnaście lat doświadczała zupełnego opuszczenia. Nie odczuwała żadnego pociągu do modlitwy, żadnej pociechy ani poczucia bliskości Boga. Dzień i noc prześladowały ją myśli, że Bóg ją odrzucił. Wówczas dopiero doszła do kontemplacji i mistycznego zjednoczenia z Chrystusem. Odtąd żyła jeszcze bardziej dla Niego.
Ostatnie trzy lata życia spędziła u małżonków Gonzaleza della Maza i Marii Uzategui, którzy darzyli ją pełną miłością. W ich domu zmarła w wieku 31 lat, 24 sierpnia 1617 r., w dniu, który przepowiedziała. Sława jej świętości była tak wielka, że dominikanie pochowali jej ciało najpierw w krużganku klasztornym, a w dwa lata potem – w swoim kościele w Limie w kaplicy św. Katarzyny ze Sieny. Wraz z jej ciałem zamknięto niektóre jej pisma i próby rysunku. W 1923 roku odnaleziono je.
Papież Klemens IX dokonał beatyfikacji Róży w 1668 roku i ogłosił ją patronką Ameryki, a w roku 1670 także patronką Filipin i Antyli. W trzy lata po beatyfikacji nastąpiła jej kanonizacja, której dokonał papież Klemens X w 1671 roku.
W ikonografii św. Róża przedstawiana jest jako młoda dominikanka w habicie. Atrybuty: Dziecię Jezus w ramionach, korona z cierni, kotwica, krzyż, róża, wianek z róż; wiązanka róż, z których wychyla się Dziecię Jezus.
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY KRÓLOWEJ
![Nowe wezwania w Litanii. Ukłon przed Matką Bożą czy przed ideologiami? [OPINIA]](https://ci5.googleusercontent.com/proxy/u0vsSKqx5kbMRLrjeAeCU2NSk4LYeFUGITAi8WO_EhQ73cN7WD0Omhgb9SYjF26bk8-xX2gD5QD1brwBOMphj_zhn86l1zVs=s0-d-e1-ft#https://pch24.pl/wp-content/uploads/2020/06/76730.jpg)
Królowa świata i pokoju
W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę prawdę zawierają. W raju pojawia się zapowiedź Niewiasty, która skruszy głowę węża (Rdz 3, 15). Archanioł Gabriel i Elżbieta wołają do Maryi: „Błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 28. 43) – a więc spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi Ty jesteś pierwsza. Sama też Maryja w proroczym natchnieniu wypowiada o sobie słowa: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 48). Apokalipsa zawiera taką relację: „Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1) – tą Niewiastą, według Tradycji Kościoła, jest właśnie Maryja.
Drugim źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Tu mamy już świadectwa wprost, a jest ich bardzo wiele. Św. Efrem (+ 373) już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: „Dziewico czcigodna, Królowo i Pani”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Samego siebie nazywa „sługą Maryi”. Św. Piotr Chryzolog (+ 451), również doktor Kościoła, nazywa Matkę Bożą „Panią” (Domina). W dawnej terminologii oznaczało to słowo godność władcy i króla. Św. Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale „panującą nad wszystkimi ludźmi”. Przy tej okazji wypowiada przepiękne słowa: „Stałem się sługą Twoim, boś Ty się stała Matką mojego Stworzyciela”. Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732), nazywa Maryję „Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, a św. Jan Damasceński (+ 749) „Królową rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią wszechstworzenia”.
Potwierdzenie powszechnej wiary w to, że Maryja jest Królową nieba i ziemi, wyraża również ikonografia chrześcijańska, która od lat najdawniejszych przedstawia Maryję na tronie, z nimbem, w którym przedstawiano tylko cesarzy. Spotykamy taki sposób przedstawiania Najświętszej Maryi Panny już od III w. w katakumbach. Na ikonach bizantyjskich od wieku VI Matka Boża jest zawsze na tronie. Tego rodzaju obrazy, a potem figury nosiły nazwę Basilissa, czyli Królowa, lub Theantrōpos, czyli Pani siedząca na tronie, mająca na kolanach Dziecię Boże. Często dla podkreślenia, że Maryja jest także Królową aniołów, przedstawiano Jej postać w ich otoczeniu. W obrazach wczesnośredniowiecznych aniołowie podtrzymują koronę nad Jej głową. Ten typ obrazów nosił grecką nazwę Panagia angeloktistos. Od X w. powszechnym zwyczajem staje się przedstawianie Maryi na tronie i z koroną, w szatach królewskich, a nawet siedzącej po prawicy Chrystusa. Od XIV w. ulubionym tematem artystów staje się scena „koronacji” Maryi przez Pana Jezusa i Boga Ojca.
W VIII w. jako forma walki z obrazoburcami przyjął się zwyczaj prywatnego koronowania obrazów i figur Matki Bożej, zwłaszcza słynących szczególnymi łaskami. W 732 r. papież św. Grzegorz III ukoronował obraz Matki Bożej szczerozłotymi koronami z diamentami. Papież Grzegorz IV w roku 838 podobną koronę ofiarował Matce Bożej w kościele św. Kaliksta w Rzymie. Od XVII w. zwyczaj ten stał się urzędowo zastrzeżony Stolicy Apostolskiej. Początkowo koronacje te były zastrzeżone jedynie w stosunku do cudownych obrazów włoskich. Wkrótce jednak rozszerzono je na cały świat. Pierwszym obrazem, który doczekał się zaszczytu papieskiej koronacji, był obraz Matki Bożej w zakrystii bazyliki św. Piotra w Rzymie (1631). W Polsce tego zaszczytu dostąpił jako pierwszy obraz Matki Bożej Łaskawej w Warszawie (1651), a następnie obraz Matki Bożej Częstochowskiej w roku 1717.
Do najdawniejszych i najbardziej popularnych modlitw Kościoła należą „Pod Twoją obronę” (Sub Tuum præsidium) i „Witaj, Królowo” (Salve Regina) oraz Litania Loretańska, gdzie ostatnie wezwania wychwalają Matkę Bożą jako Królową.
Tytuł Maryi Królowej podkreślony został także w dokumentach Soboru Watykańskiego II, szczególnie w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen gentium:
Niepokalana Dziewica, zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego, z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panującego (por. Ap 19,16) oraz zwycięzcy grzechu i śmierci (KK 59).
Tytuł „Królowa” podkreśla stan Maryi w czasach ostatecznych jako Tej, która zasiada obok swego Syna, Króla chwały. W ten sposób wypełniły się słowa Magnificat: „Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”. Maryja ma uczestnictwo w chwale zmartwychwstałego Chrystusa, gdyż miała udział w Jego dziele zbawczym. Jest Jego Matką, nosiła Go w swoim łonie, urodziła Go, zadbała o Jego wychowanie, towarzyszyła Mu nieustannie podczas Jego nauczania – aż do krzyża, a potem Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy.
Maryja nie jest Królową absolutną, najwyższą i jedyną. Jest nad Nią Bóg i tylko On ma najpełniejsze prawo do tego tytułu. Jeśli więc Maryję nazywamy Królową, to jedynie ze względu na Jej Syna. Godność Jej Boskiego Macierzyństwa wynosi Ją ponad wszystkie stworzenia, czyni Ją Królową aniołów i wszystkich Świętych, Królową nieba i ziemi. Królewskość Maryi jest więc pośrednia. Tylko Pan Bóg jest władcą najwyższym i jedynym. Maryja ma władzę jedynie honorową i zleconą, pełni na ziemi rolę „Regentki”.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas
Synu Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami
Maryjo, Pierwsze Tabernakulum Najświętszego Ciała Jezusa Chrystusa,
Maryjo, słuchająca i zachowująca w sercu Słowa Boga,
Maryjo, Matko Bożego Miłosierdzia,
Matko dzieci, którym nie dane było się narodzić,
Matko prześladowanych za wiarę,
Matko narodów podzielonych,
Matko narodów ogarniętych wojną,
Matko tych, którzy boją się o swoje życie,
Matko uchodźców bez dachu nad głową,
Matko tych, którym brakuje wody i chleba,
Matko pozbawionych pracy,
Matko owładniętych chciwością,
Matko zagubionych w sieci internetu,
Matko cierpiących i chorych,
Matko samotnych i opuszczonych,
Matko pogardzanych i dyskryminowanych,
Matko zagubionych i rozczarowanych,
Matko zbuntowanych i rozgoryczonych,
Matko wykorzystywanych i zastraszanych,
Matko tych, którzy stracili wszelką nadzieję,
Matko tych, którzy płaczą po cichu,
Królowo Pokoju, otoczona koroną z gwiazd dwunastu,
Obleczona płaszczem gwiazd jaśniejących,
Wyjednująca nam łaski u Boga,
Niosąca nadzieję,
Ucząca wytrwałej modlitwy,
Pomagająca przebaczyć,
Kojąca rany niezabliźnione,
Jednająca rodziny,
Wygaszająca spory,
Rozwiązująca węzły,
Podpowiadająca słowa dobre i kojące,
Pocieszająca zrozpaczonych,
Zsyłająca dobre natchnienia,
Dająca przykład cierpliwości i łagodności,
Wskazująca drogę do domu,
Szukająca dzieci zagubionych,
Biorąca na siebie cierpienie swoich dzieci,
Uśmiechająca się do swoich dzieci
Pocieszenie dusz czyśćcowych,
O oczach mądrych i rozumiejących,
O sercu łagodnym,
O dłoniach otwartych,
Miłująca bezwarunkowo
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

Głos Kościoła śpiewającego chwałę Boga

Za pieniądze kardynała Jakuba Monico Józef podjął studia w seminarium w Padwie. Przebywał tam 8 lat (1850-1858). W tym czasie zmarł jego ojciec (1852) i była obawa, że Józef będzie musiał przerwać studia, aby pomagać matce. Matka jednak zdecydowała się dorabiać krawiectwem, aby synowi nie przerywać studiów. Święcenia kapłańskie Józef otrzymał 18 września 1858 r.
Pierwszą placówką młodego kapłana była kapelania w Tombolo. Wyróżniał się tam jako doskonały kaznodzieja. Dlatego zapraszano go chętnie z kazaniami z różnych okazji. Swoje kazania przygotowywał bardzo starannie, każde z nich zapisując. Budował wiernych pobożnością i gorliwością kapłańską. Opiekował się ubogimi. Po 9 latach (1858-1867) biskup przeznaczył go na proboszcza do Salvano. Tu zajął się szczególnie katechizacją dzieci, uczeniem chóru śpiewu liturgicznego i biednymi. Sam będąc wiele razy głodny jako chłopiec, umiał zrozumieć głód innych. Był tak szczodry dla ubogich, że siostra częstokroć z płaczem skarżyła się mu, że nie ma co do garnka włożyć, a wstydzi się brać w sklepie na kredyt. Miał dwóch wikariuszy do pomocy, z którymi codziennie wieczorem omawiał potrzeby parafii. Po 8 latach został zwolniony z parafii i mianowany kanonikiem w Treviso. Niebawem biskup mianował ks. Józefa Sarto swoim kanclerzem (1875). Po śmierci biskupa został wybrany na wikariusza kapitulnego diecezji (1882).
W 1884 r. papież Leon XIII mianował ks. Sarto biskupem Mantui i sam udzielił mu sakry biskupiej. Jako pasterz diecezji Józef umiał być kochającym i życzliwym dla wszystkich ojcem, ale bywał także stanowczy, kiedy tego wymagała chwała Boża. Sam przyświecał swojemu duchowieństwu przykładem modlitwy, ubóstwa i gorliwości kapłańskiej. Baczną uwagę zwrócił na seminarium duchowne, by mogli stąd wychodzić odpowiednio przygotowani do przyszłej misji kapłani. Osobiście zwizytował wszystkie kościoły i parafie diecezji, by się przekonać naocznie o ich potrzebach materialnych i duchowych. Na zakończenie wizytacji zwołał synod diecezjalny (1888), którego nie było od 250 lat. W 1891 roku urządził wielkie uroczystości w 300-lecie śmierci św. Alojzego Gonzagi, który pochodził z Mantui.
W 1892 r. zmarł patriarcha Wenecji, kardynał Dominik Agostini. Leon XIII wyznaczył na jego miejsce biskupa Józefa Sarto. W trzy dni potem nowy patriarcha Wenecji otrzymał nominację na kardynała Kościoła. Całe swoje doświadczenie i gorliwość oddał do usług nowej archidiecezji. Rozwinął więc akcję katechizacji, by ją postawić na poziomie i ożywić ją we wszystkich parafiach oraz rektoratach swojej metropolii. W seminarium oprócz teologii dogmatycznej i moralnej wprowadził studia biblijne, historię Kościoła i ekonomię społeczną. Rozpoczął akcję oczyszczania muzyki kościelnej z elementów świeckich, jakie powszechnie wówczas wdarły się do liturgii. Pomagał mu w tym znany muzyk, Wawrzyniec Perosi. W roku 1895 zorganizował uroczystości jubileuszu 800-lecia konsekracji bazyliki św. Marka. W roku 1900 celebrował rocznicę 100-lecia konklawe, na którym w Wenecji został wybrany papieżem Pius VII. Jako patriarcha Wenecji mawiał do swoich kapłanów: „Głosicie wiele dobrych kazań. Niektóre zdradzają ogień najcudowniejszej wymowy i przewyższają nawet aktorów gestami i grą twarzy. Ale bądźmy szczerzy. Co mają z tego nasi biedni rybacy? Ile z tego rozumieją służące, robotnicy portowi i tragarze? Można dostać zawrotu głowy od tych hamletycznych salw huraganowych, ale serce, bracia, serce pozostaje puste. Proszę was, bracia, mówcie prosto oraz zwyczajnie, żeby i najprostszy człowiek was zrozumiał. Mówcie z dobrego i pobożnego serca, wtedy traficie nie tylko do uszu, ale i do duszy waszych słuchaczy”.
Z całą energią zwalczał współczesne błędy. Największym niebezpieczeństwem był modernizm – prąd, który obalał niemal wszystkie dogmaty. W encyklice Pascendi dominici gregis z 8 września 1907 r. modernizm został uroczyście potępiony, a kapłani zostali zobowiązani do składania przysięgi antymodernistycznej. Dla podniesienia wagi nauk biblijnych i dla przeciwstawienia się szerzonym błędom racjonalistycznym Pius X ustanowił Papieski Instytut Biblijny, istniejącą do dziś najwyższą szkołę biblijną (1909).
Z całą stanowczością stawał w obronie Kościoła. Na tym tle doszło do gwałtownego zatargu z rządem francuskim, który w roku 1905 samowolnie zerwał konkordat z roku 1801 i usiłował narzucić Kościołowi ograniczające jego wolność prawa. Wtedy właśnie wypędzono z Francji zakonników i zlikwidowano niemal wszystkie klasztory. Papież mianował 40 biskupów na nie obsadzonych dotąd diecezjach, nie konsultując tego z rządem.
Pius X bywa nazywany papieżem dzieci. Kochał je i pragnął, by jak najwcześniej spotkały się z Panem Jezusem, zanim szatan zajmie jego miejsce. Po wydaniu dekretu o wczesnej Komunii świętej otrzymał moc listów od dzieci. Pan Bóg obdarzył go także darem łask niezwykłych, m.in. uzdrawiania chorych.
25 maja 1914 r. zdołał jeszcze zwołać konsystorz i ogłosić na nim wybór 13 nowych kardynałów. Z tej okazji dał wyraz swojemu przeczuciu bliskiej śmierci z powodu choroby nerek i oskrzeli, na którą od dawna cierpiał. 28 czerwca 1914 r. padł w Sarajewie od kuli zamachowca następca tronu Austro-Węgier, Franciszek Ferdynand. Wojna wisiała na włosku. Papież wydał orędzie do państw, usiłując zatrzymać groźbę wojny. Nie udało mu się to – 28 lipca stała się ona faktem. 21 sierpnia 1914 r. o godzinie 1 w nocy papież Pius X przeniósł się do wieczności. Następnego dnia odbył się jego pogrzeb i złożenie ciała do podziemi watykańskich pod bazyliką św. Piotra. 3 czerwca 1951 r. Pius XII dokonał uroczystej beatyfikacji sługi Bożego, a w trzy lata później, 29 maja 1954 r., ten sam papież dokonał jego uroczystej kanonizacji. Ciało św. Piusa X znajduje się w bazylice św. Piotra na Watykanie w kaplicy Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Jest on czczony jako patron esperantystów.
W ikonografii św. Pius X przedstawiany jest w stroju papieskim.
|
|||||||||
|
|||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
JEŚLI BISKUPI W EPISKOPACIE BYLIBY POLAKAMI I KATOLIKAMI, TO BY TŁUMACZYLI POLITYKOM W RZĄDZIE, ŻE PAN BÓG JEST – ŻYJE, WSZYSTKO WIDZI I NIE POZWOLI OKRADAĆ NIEWINNYCH LUDZI I NISZCZYĆ POLAKÓW. OCZYWIŚCIE KOLEJNY RAZ TEMU ZŁU WINIEN JEST EPISKOPAT, BO NIE CHCĄ SŁUCHAĆ BOGA JEZUSA CHRYSTUSA, ABY UZNAĆ GO KRÓLEM POLSKI BO BY NIE MOGLI KRAŚĆ, OSZUKIWAĆ, WIRUSAMI ZABIJAĆ.
DOKĄD POLACY BĘDĄ GŁUPI PRZED I PO SZKODZIE? DLACZEGO NIE SŁUCHAJA PANA BOGA A WIERZĄ OBCOKRAJOWCOM I TAKŻE RYDZYKOWI, KTÓRY NIE PYTA NIGDY BOGA
KTÓŻ JAK BÓG – TYLKO PAN BÓG WSZECHMOGĄCY JEST NASZYM NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM I WIERZMY W BOGA W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ JEDYNEGO I W MARYJĘ MATKĘ NASZA I JEGO.
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
XX NIEDZIELA ZWYKŁA

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha”. Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: „Odpraw ją, bo krzyczy za nami”. Lecz On odpowiedział: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela”. A ona przyszła, padła Mu do nóg i prosiła: „Panie, dopomóż mi”. On jednak odparł: „Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom”. A ona odrzekła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów”. Wtedy Jezus jej odpowiedział: „O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!” Od tej chwili jej córka była zdrowa.

Sól ziemi i światłość świata

Komentarz do pierwszego czytania
Jednak prorok Izajasz wprowadza nas w inny świat, w świat uniwersalizmu zbawczego. Obwieszcza on nam, że jest tylko jeden Bóg i pragnie On, aby wszystkie narody przybyły na Świętą Górę, czyli do Jerozolimy, na Syjon. Tam zostaną przyjęte ich ofiary, a jerozolimska świątynia nazwana będzie „domem modlitwy dla wszystkich narodów”.
W naszych czasach, zdominowanych przez różnorodność etniczną, kulturową i religijną, mamy obowiązek głoszenia światu Boga Jedynego, który dał się poznać w Jezusie Chrystusie, ale mamy również obowiązek szanowania tego, co w każdej religii jest dobre i święte i uczenia się od innych we wspólnym pielgrzymowaniu do Domu Ojca, gdzie mieszkań jest wiele (por. J 14, 2).
A przecież pełen radości Psalm 67 uświadamia nam piękno ludzkości jako całości. To piękno ma w sobie jednak pewien sekret. Radość i entuzjazm u ludzi oraz promienne oblicze u Boga pojawiają się wtedy, kiedy ludzkość żyje rzeczywiście w świetle Bożej obecności, stosując w praktyce Boże przykazania. Ten radosny świat jest owocem zarówno indywidualnego, moralnego wysiłku każdego wierzącego, jak i sprawiedliwych i światłych praw państwowych. I chociaż ideał jest od nas wciąż daleki, a w swoim pełnym wymiarze zapanuje dopiero po powtórnym przyjściu Pana, to już dziś w najdrobniejszych rzeczach możemy postawić sobie cel, by czynić ten świat lepszym i przyjemniejszym do życia. Oby ludzie, których dziś spotkamy na naszej drodze rozstali się z nami z uśmiechem na ustach, a nie ze łzą w oku!
Niech to krótkie rozważanie pomoże i nam zrozumieć, że nasze życie wiary nie jest tylko naszą osobistą sprawą. Zarówno nasza świętość jak i nasz grzech sprowadzają na ten świat konkretne konsekwencje, których jeszcze nie jesteśmy w stanie ocenić. Jakże pięknie by było jednak, gdybyśmy pozostawiali po sobie dobro, które z czasem będzie wzrastało, już bez naszego uczestnictwa.
Jednak kananejska kobieta nie zraża się niczym. Jest w stanie nawet upokorzyć się, żeby tylko otrzymać od Jezusa łaskę uzdrowienia jej córeczki. Jej postawa wywołuje podziw u Jezusa, który przychyla się do jej prośby, a jakby w nagrodę kobieta otrzymuje Jego pochwałę oraz uwiecznienie w tekście Ewangelii. Dzięki temu i my możemy uczyć się od Niej wiary 2000 lat później. Bo jakże często nasza wiara jest chwiejna, mało odporna na przeciwności. Przestajemy się modlić, jeżeli tylko nie otrzymamy natychmiast tego, o co prosimy. Niekiedy jesteśmy w stanie nawet przestać chodzić do Kościoła, zupełnie zerwać z Chrystusem. Niekiedy z tego duchowego buntu wyrywa nas przykład wytrwałości i nadziei, jaki mogą nam dać ludzie dalecy od wiary lub wyznający inną religię. Pytamy się wtedy samych siebie: czy Chrystus jest dla mnie rzeczywiście wartością nadrzędną?

Litania do Jezusa Miłosiernego
Pamiętając o obietnicy Pana Jezusa: „Im więcej dusza zaufa, tym więcej otrzyma”, i słowach: „Wielką Mi są pociechą dusze o bezgranicznej ufności, bo w takie dusze przelewam skarby swych łask” – módlmy się.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże
Duchu Święty, Boże
Święta Trójco, jedyny Boże
Jezu Miłosierny, wcielony za sprawą Ducha Świętego – ufamy Tobie!
Jezu Miłosierny, objawiający Miłosierdzie Boga w Trójcy Jedynego
Jezu Miłosierny, realizujący odwieczny plan zbawienia
Jezu Miłosierny, ofiarowany dobrowolnie za wszystkich ludzi na krzyżu
Jezu Miłosierny, ogarniający swoim Miłosierdziem cały wszechświat
Jezu Miłosierny, Dawco Matki Miłosierdzia
Jezu Miłosierny, posłuszny Ojcu
Jezu Miłosierny, najwyższy nasz Kapłanie i Pośredniku u Ojca
Jezu Miłosierny, posyłający nam Ducha Pocieszyciela
Jezu Miłosierny, odradzający nas w sakramentach świętych
Jezu Miłosierny, nieomylny w swoich zrządzeniach
Jezu Miłosierny, czyniący nas dziećmi i dziedzicami nieba
Jezu Miłosierny, błagający Ojca o dar jedności dla ludzi
Jezu Miłosierny, Nauczycielu czynnego miłosierdzia
Jezu Miłosierny, wzorze umiłowania dzieci chorych, opuszczonych i cierpiących
Jezu Miłosierny, niestrudzenie poszukujący błądzących i zagubionych
Jezu Miłosierny, zatroskany o nawrócenie i zbawienie ludzi
Jezu Miłosierny, światło prawdy dla pogrążonych w błędzie i grzechu
Jezu Miłosierny, nasza ostojo i pomocy w walce z szatanem
Jezu Miłosierny, nagrodo pełniących uczynki miłosierdzia
Jezu Miłosierny, zapraszający nas do wiecznego i pełnego szczęścia w niebie
Jezu Miłosierny, jedyna i cała nasza nadziejo
Jezu Miłosierny, ześlij Kościołowi i światu gorliwych zwiastunów i szerzycieli Twego Miłosierdzia – wysłuchaj nas, błagamy Ciebie!
Jezu Miłosierny, udziel obficie swojego zmiłowania i przebaczenia konającym, zwłaszcza tym, którzy żyli z dala od Ciebie
Jezu Miłosierny, obdarz nas łaską wytrwania w dobrym i w przymierzu z Tobą
K. Jezu Miłosierny, żyjący i działający w swoim Kościele.