Jeszcze raz proszę (o ile to możliwe) o rozesłanie mojego linku pomagam.pl/pomocbognie Przepraszam za tę prośbę, ale muszę szybko zebrać brakującą kwotę, a nie mam się do kogo zwrócić o pomoc.
Bogna Mróz
Uważajcie, oni naprawdę mordują ludzi. Tak jest na całym świecie… a zbliża się małpa…
WIĘKSZOŚĆ ŚWIATA NIE ROZUMIE CO SIĘ NAPRAWDĘ DZIEJE I NAWET NIE WIE, ŻE NIE ROZUMIE
Wielki terror nadchodzi
Prezydent Rafał Piech – Tak, to jest broń biologiczna
|
|
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Warszawa. Żydówka U. von der Leyen poniża Polskę. Kompradorów na latarnie! (
http://www.gazetawarszawska.
Żenujący Duda, żenujący Morawiecki, cały ten ziąd kompradorski to jedna wielka żenada i obrzydłość.
Ta natrętna żydówka z prus bezceremonialnie przeszukuje kieszenie – tym małym chłopcom – bo chce sprawdzić czy nie oszukują. Chłopcy
posłusznie stoją w pokorze. Straszne!
Jak długo to bydło ziądu warsiawskiego będzie dalej wyniszczać Polskę?
Kiedy Polacy podniosą głowę i zaczną wieszać na latarniach?
Czy już nigdy?
Red. Gazeta Warszawska
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
„Myślę, że Rosja jest coraz bardziej przerażona”. Premier o nowym traktacie polsko-ukraińskim (
http://www.gazetawarszawska.
Co zawierają te ”traktaty”. Czy Polacy znają ich zawartość i wyrażają zgodę na ich treść?
„Chodzi o podpisane dokumenty dot. energetyki, obronności, współpracy transgranicznej i celnej, polityki ekologicznej, polityki regionalnej,
odbudowy Ukrainy oraz współpracy w zakresie pamięci narodowej”
– Świat tego nie widział, aby taki wielki obszar zagadnień uzgodnić w taki sposób.
A temat „…odbudowy Ukrainy” musi przerażać. To Polska będzie płacić za tę odbudowę!? Ta nagła wizyta na Ukrainie zbiega się z wizytą w
Warszawie U. von der Leyen. Może to oznaczać, że te środki finansowe będą przyznane Polsce, ale pod warunkiem, że będą wysłane na Ukrainę,
to może nawet i gotówce, bo to U. von der Leyen tak wymaga. U. von der Leyen jest żydówką, a władze ukrainy to żydzi bez wyjątku.
Red. Gazeta Warszawska
+
Premier Mateusz Morawiecki wskazał na konferencji prasowej w Kijowie, że podpisane polsko-ukraińskie memoranda mogą stać się przedsionkiem do
nowego traktatu. Mówiąc o całkiem nowej jakości polsko-ukraińskich relacji stwierdził, że „Rosja jest coraz bardziej przerażona”.
W Kijowie odbyły się dziś polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premierów obu państw. Polski rząd jest pierwszym,
który przeprowadził z rządem Ukrainy rozmowy w tego typu formacie po wybuchu wojny.
– „Myślę, że Rosja jest coraz bardziej przerażona relacjami polsko-ukraińskimi. Tym jak te relacje rosną, krzepną, tężeją. Jak jesteśmy w
stanie budować przyszłość w oparciu o teraźniejszość”
– stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
Jak PiS manipulował Narodem polskim, doprowadając nas do tragedii narodowej 1,220 views (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Antychryst Bergoglio mianował kardynałem aborcjonistę – Robert McElroy, USA. (
http://www.gazetawarszawska.
Brak słów.
Redakcja Gazeta Warszawska
+
Biskup Robert McElroy z San Diego, jeden z ideologicznych sojuszników papieża Franciszka, który często walczył z bardziej konserwatywnymi
biskupami USA, został w niedzielę mianowany przez papieża jednym z 21 nowych kardynałów .
Diecezja San Diego poinformowała, że McElroy zostanie zainstalowany przez papieża Franciszka 27 sierpnia w Bazylice św. Piotra w Rzymie.
Wśród jego godnych uwagi postaw, 68-letni McElroy, był jednym z mniejszości biskupów USA, ostro krytykujących kampanię mającą na celu
wykluczenie z komunii katolickich polityków popierających prawo do aborcji.
„Przyniesie to niezwykle destrukcyjne konsekwencje”, napisał McElroy w maju 2021 r. „Eucharystia jest uzbrojona i wykorzystywana jako
narzędzie w wojnie politycznej. To nie może się zdarzyć”.
Wybierając McElroy, Franciszek pominął wyższego rangą arcybiskupa San Francisco, Salvatore Cordileone. Na początku tego miesiąca Cordileone
powiedział, że nie pozwoli już przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na przyjmowanie komunii z powodu jej poparcia dla prawa do
aborcji.McElroy w oświadczeniu powiedział, że był „oszołomiony i głęboko zaskoczony” wiadomością o jego nominacji.
Roman „Donieck”: pewna analogia (
http://www.gazetawarszawska.
„Opinie: Roman „Doniecki”
01 czerwca 2022
Wszelkie analogie przeszłości i teraźniejszości są szorstkie i przybliżone, przeszłość się nie powtarza, chyba że ogólnie, w takim
stopniu, w jakim ludzka natura jest taka sama. Niemniej jednak istnieją pewne analogie w różnych okresach historii jednego kraju, ponieważ ludzie
i ich zbiorowa nieświadomość i rozumienie sprawiedliwości są takie same we wszystkich epokach.
Ogólnie rzecz biorąc, upadek Imperium Rosyjskiego w takiej formie, w jakiej miał miejsce, jest najstraszniejszym wydarzeniem w naszej historii.
Przyczyn tego było wiele, setki, ale obecność choroby nie oznacza, że pacjent umrze, wszyscy mamy setki słabości w organizmie, ale
niektórzy dożywają stu lat. Imperium umarło, po nim umarł ZSRR, który powtórzył to imperium na wiele sposobów, znacznie bardziej niż się
wydaje. Ale dlaczego umarła, kontrowersje wciąż szaleją. Powodów jest wiele – żydowscy masoni, i głupi car, i przegrana wojna, agenci
Ententy/Trójprzymierza i zdrajcy bolszewicy…
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
|
|
|
PS. Szanowni Państwo, bardzo proszę, stańmy wspólnie w obronie tak często szarganej i poniewieranej moralności, ludzkiej godności i etyki seksualnej! I nawet gdybyśmy mieli stać się ewangelicznymi „wołającymi kamieniami”, bo inni zamilkną, tym bardziej nie odstąpimy od wyznawania wspólnych wartości i przekonań! |
|
|
|
Dane do przelewu:
Centrum Życia i Rodziny
Nr konta: 32 1240 4432 1111 0011 0433 7056, Bank Pekao SA Z dopiskiem: „Darowizna na działalność statutową Centrum Życia i Rodziny”
SWIFT: PKOPPLPW IBAN: PL32 1240 4432 1111 0011 0433 7056
|
|
Centrum Życia i Rodziny tel. +48 12 385 39 99 |
Szanowni Państwa
„Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają.” (Łk 6, 27-28)
W zeszłym miesiącu pisałem do Państwa o naszym wspólnym sukcesie w zmaganiach z lewicującymi radnymi Krakowa.
Sprawa dotyczyła dr Wandy Półtawskiej, która ze strony owych radnych doczekała się, u schyłku swego życia, krzywdzącego i nienawistnego potraktowania ze względu na swoje jednoznaczne i niezmienne zaangażowanie w obronie życia nienarodzonych.
Czy mogą Państwo przesłać dalej film, który pokazuje, z czym mierzymy się w takich zmaganiach?

Radni sprzeciwiali się nadaniu dr Półtawskiej tytułu Honorowej Obywatelki Krakowa.
Po naszej petycji, która zgromadziła ponad 14.000 sygnatariuszy, głosowanie w Radzie Miasta ostatecznie przesądziło o nadaniu dr Wandzie Półtawskiej zasłużonego tytułu.
Jednak radykalna lewica nie pogodziła się ze swoją porażką.
Zorganizowała przed siedzibą Rady Miasta protest uliczny, podczas którego przemawiał jeden z młodych przedstawicieli aktywistów LGBT.
Szczerze mówiąc, kiedy po raz pierwszy usłyszałem jego słowa poczułem ból.
Jak to się stało, że ten młody człowiek nosi w sobie tak wielką pogardę i nienawiść dla osoby Jana Pawła II?
Przecież wszyscy wiemy, jak jego środowisko jest szczególnie wrażliwe na tzw. mowę nienawiści.
Pamiętam jak sam byłem wielokrotnie atakowany za najdrobniejszą skierowaną w ich stronę opinię, czy porównanie, które uznali za krzywdzące.
Pamiętam przypadki kiedy domagali się za rzekomą mowę nienawiści odpowiedzialności nie tylko moralnej, ale też odszkodowawczej i/lub karnej, o ostracyzmie społecznym nie wspominając.
Dlaczego zatem nie stosują tych samych, surowych rygorów wobec wypowiedzi swoich własnych przedstawicieli?
Dlaczego chętnie używają mowy nienawiści wobec katolików jako swoistego rodzaju prowokacji, po to by naszą reakcję wykorzystać jako przykład naszego braku tolerancji lub wręcz motywowanej religijnie nienawiści.
Tak zapewne ma być w zamyśle młodego człowieka z filmu i tym razem.
Wyróżnienie Wandy Półtawskiej, jak mogą Państwo zobaczyć, stało się pretekstem do obelżywych ataków na św. Jana Pawła II, który nazwany jest tam „bestią z Wadowic” i dr Półtawska, która oprócz szeregu innych epitetów jest po prostu „bliską przyjaciółką bestii”.
Dlaczego zajmujemy się takimi osobami i ich czynami?
Przede wszystkim dlatego, że jako ludzie wiary mamy obowiązek modlić za sprawców tego rodzaju ataków.
By ta modlitwa była powszechna musimy budować jak najszerszą świadomość bliskich nam osób wierzących i szerzej wszystkich katolików jak destrukcyjny rodzaj agresji kryje się za hasłami równości, miłości i tolerancji spod znaku tęczy LGBT. Byśmy wszyscy nie ustawali w modlitwie.
Szczególnie teraz, kiedy nasila się propaganda tego środowiska i pod hasłem tzw. Miesiąca Dumy zalewani jesteśmy falą jeszcze silniejszej indoktrynacji.
Bardzo proszę, by udostępnili Państwo ten film jak największej liczbie swoich znajomych z prośbą, by dołączyli do modlitwy za wszystkich, którzy teraz i wcześniej oczerniali nas jako katolików i drogich naszym sercom świętych i święte.
To ważne, by jak najwięcej z nas miało właśnie teraz, gdy ataki się kumulują, w pamięci modlitwy za naszych nieprzyjaciół, tych którzy nas nienawidzą i tych którzy nami gardzą.
Cieszmy się i radujmy w owym dniu, bo wielka jest nasza nagroda w niebie.
Z całego serca dziękuję za wszystko, co Państwo robią.
Pełen nadziei,
Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO
P.S. Pozwolą Państwo, że przypomnę raz jeszcze o udostępnieniu filmu swoim znajomym z prośbą do nich o modlitwę za nieprzyjaciół.
Szanowni Państwo,„Kamienie milowe” Krajowego Planu Odbudowy – przedstawione przez Ursulę von der Leyen i zaakceptowane przez obóz Prawa i Sprawiedliwości – to kamienie młyńskie zawieszone na szyi polskiej suwerenności, sądownictwa i gospodarki!
To tylko garść z puli wytycznych, które zostały narzucone Polsce – przy aprobacie premiera Mateusza Morawieckiego – jako warunki otrzymania pieniędzy ze wspólnego europejskiego długu, którym i tak zostaliśmy obciążeni. Unijne wymogi to aż 48 reform, 116 kamieni milowych, 54 inwestycje i 166 wskaźników! To bezprecedensowa ingerencja organów unijnych, w szczególności Komisji Europejskiej, w wewnętrzne sprawy Państwa Polskiego. Rząd PiS pozwala komisarzom dyktować warunki w tak strategicznych obszarach, jak sądownictwo czy sektor energetyczny! W zamian otrzymuje jedynie mgliste obietnice kilkudziesięciu miliardów euro, które w dodatku będą wydatkowane zgodnie z wytycznymi z Brukseli! Przypominamy, że środki finansowe na KPO pochodzą w większości ze wspólnego unijnego zadłużenia i europodatków, czyli źródeł, które obciążają nas w takim samym stopniu, jak inne państwa członkowskie! Nie ma żadnej podstawy traktatowej, która mówi o tym, że Komisja Europejska może nam tych środków odmówić, co ma miejsce już od kilku miesięcy.
„Pełne oskładkowanie umów, koncesje na wydobycie i zielona energia, czyli de facto pogrzebanie polskiego górnictwa, które jest teraz tak bardzo nam potrzebne! A nawet funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości czy regulaminu Sejmu! […] Nie było żadnych konsultacji, żadnych zapowiedzi, a w momencie głosowania nad Funduszem Zadłużenia nie było o tym mowy, że musimy jakiekolwiek kamienie milowe czy inną kupę gruzu spełniać” – bije na alarm Marek Szewczyk z Zarządu Głównego Ruchu Narodowego.
Wyprzedaż suwerenności i kompetencji Państwa Polskiego do organów unijnych trwa w najlepsze. Co gorsza, realizuje ją w bezprecedensowym wymiarze rząd, który określa się jako „prawicowy i patriotyczny”, a nie tzw. totalna opozycja, która już zupełnie otwarcie deklaruje chęć sformowania unijnego superpaństwa. Opierając się na doświadczeniach minionych miesięcy, nietrudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym obóz Jarosława Kaczyńskiego zrealizuje, kosztem Polaków, rozkazy Komisji Europejskiej, a koniec końców pieniędzy i tak nam odmówią – bo nie będziemy dostatecznie „praworządni” albo „proekologiczni”. STOP DYKTATOWI BRUKSELI! STAŃMY W OBRONIE POLSKIEJ SUWERENNOŚCI! ![]() |
Wiadomość ta została wysłana pod podany adres e-mail przez Ruch Narodowy (administrator danych). Jeżeli nie życzą sobie Państwo otrzymywać więcej takiej korespondencji, prosimy o wypisanie się przy użyciu linka: LINK. |
|
https://www.youtube.com/watch?






Maryja Matka Kościoła
![]() Święto Maryi, Matki Kościoła, obchodzone w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego, zostało wprowadzone do polskiego kalendarza liturgicznego 4 maja 1971 r. przez Episkopat Polski – za zgodą Pawła VI. Dzień ten został wybrany dlatego, że Zesłanie Ducha Świętego było początkiem działalności Kościoła. Jak podają Dzieje Apostolskie, w momencie Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku obecni byli wszyscy Apostołowie, którzy „trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego” (Dz 1, 14). Matka Najświętsza, Oblubienica Ducha Świętego, mocą którego w dniu Zwiastowania poczęła Jezusa Chrystusa, przeżyła w Wieczerniku wraz z Apostołami zstąpienie Ducha Miłości na Kościół. Od tej chwili Maryja, Wspomożycielka Wiernych i Matka Kościoła, towarzyszy Kościołowi w świecie.
Maryja jest Matką Kościoła. Tytuł ten dawali Matce Najświętszej teologowie już od początków dziejów Kościoła, a w ostatnim stuleciu papieże: Leon XIII, Jan XXIII i Paweł VI. Biskupi polscy złożyli Pawłowi VI Memoriał z gorącą prośbą o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła i oddanie ponowne Jej macierzyńskiemu Sercu całej rodziny ludzkiej. Prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński, w imieniu 70 biskupów polskich w dniu 16 września 1964 roku, podczas trzeciej sesji soborowej, wygłosił przemówienie, uzasadniając konieczność ogłoszenia Maryi Matką Kościoła. Powoływał się na doświadczenia naszego Narodu, dla którego Matka Chrystusowa, obecna w naszych dziejach, i zawsze przez nas wzywana, była ratunkiem, pomocą i zwycięstwem. Biskupi polscy zabiegali również bardzo o to, aby nauka o Matce Najświętszej została włączona do Konstytucji o Kościele, gdyż to podkreśla godność Maryi jako Matki Kościoła i Jej czynną obecność w misterium Chrystusa i Kościoła. W 1968 r. Paweł VI potwierdził swoje orzeczenie o Matce Kościoła w Wyznaniu Wiary, w tzw. Credo Pawłowym. Episkopat Polski włączył wówczas do Litanii Loretańskiej nowe wezwanie: „Matko Kościoła, módl się za nami”. Wniósł równocześnie prośbę do Stolicy Świętej, aby wezwanie to znalazło się w Litanii odmawianej w Kościele Powszechnym, i aby papież ustanowił Święto Matki Kościoła również dla całego Kościoła Powszechnego. |


Zielone Świątki, bo tak brzmi popularna nazwa dzisiejszej uroczystości, to jedno z najstarszych świąt Kościoła, obchodzone już w czasach apostolskich. Dzień ten posiadał wtedy praktycznie tę samą rangę, co uroczystość Paschy. W pierwszych wiekach w wigilię tego święta udzielano chrztu katechumenom. W średniowieczu istniał zwyczaj rzucania z sufitu kościoła, w trakcie odprawiania Mszy świętej, róż i innych kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego. W bazylikach i katedrach w czasie uroczystości wypuszczano z klatek gołębie: symbol Ducha Świętego.
Dzisiaj za pobożne, publiczne odmówienie całego hymnu: „O Stworzycielu Duchu, przyjdź…” można dostąpić odpustu zupełnego, pod zwykłymi warunkami (patrz informacje o odpustach w naszej Czytelni).



KAROLA LWANGI I TOWARZYSZY

Chwała męczenników oznaką odrodzenia

Do VIII wieku Afryka Północna wydała wielu świętych. Afryka Czarna – Środkowa i Południowa – zetknęła się z Kościołem dopiero wiele wieków później. Do Ugandy chrześcijaństwo dotarło w latach dziewięćdziesiątych XIX w. W 1879 r. przybyli tam Ojcowie Biali, którzy spotkali się z przychylnością mieszkańców. Jednak w kilka lat później razem z misjonarzami anglikańskimi zostali zmuszeni przez króla Mtera do opuszczenia kraju. Kiedy po jego śmierci na tron wstąpił Mwanga, rozpoczęło się krwawe prześladowanie chrześcijan. Pierwsze prześladowanie dotknęło misję anglikańską. W Natebe nieopodal stolicy kraju, Kampali, wbito na pale i żywcem spalono trzech uczniów szkockiego misjonarza Mackaya, który uczył Murzynów czytać, pisać i wierzyć. Z rozkazu króla zginął następnie pierwszy biskup anglikański, Hannigton.
Wkrótce ofiarą nienawiści padli także neofici katoliccy – wśród nich dworzanie króla. Przez wiele dni na uwięzionych wywierano wszelkiego rodzaju naciski. Wśród męczenników było dwóch chłopców, liczących zaledwie 12 lat. Dnia 3 czerwca 1886 roku w Namugongo zapłonął stos. Zawiniętych w trzcinowe maty misjonarzy kolejno wrzucano w płomienie. Było to w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Męczenników było bardzo wielu. 6 czerwca 1920 roku beatyfikował ich Benedykt XV. Karol Lwanga został wyróżniony dlatego, że nie tylko z uśmiechem poniósł śmierć, ale zachęcał innych do wytrwania. Wraz z nim zginęło jednego dnia na tym samym miejscu 13 męczenników. Dlatego 3 czerwca papież wyznaczył na ich doroczne wspomnienie. 18 października 1964 roku (w niedzielę misyjną) Paweł VI wyniósł wspomnianych męczenników do chwały świętych.

Balikudembe, Józef Mukasa, był pierwszym ministrem króla. Dla Chrystusa zdołał pozyskać 150 pogan. Banabakintu był naczelnikiem kilku wiosek murzyńskich. Zginął, kiedy miał lat 35. Andrzej Kaggwa, lat 30, był kapelmistrzem królewskim. Został ścięty, potem porąbany w kawałki. Szczególne męki zastosowano wobec Macieja Kalemby, który był sędzią i namiestnikiem okręgu; zginął mając lat 50. Obcięto mu ręce i nogi, wycinano mu żywcem kawały ciała, palono go, a potem wrzucono w sitowie w nadziei, że się po tylu mękach załamie. Tam od ran skonał. Pozyskał dla Chrystusa ok. 200 współziomków. Mwaggali Noe był garncarzem i garbarzem. 31 maja 1886 roku powieszono go, przebito włócznią, a jego wnętrzności dano na pożarcie wygłodniałym psom.
Krew męczeńska wylana w Ugandzie nie poszła na marne, ale użyźniła czarną glebę afrykańską. Zaraz po ustaniu prześladowania w roku 1890 w Ugandzie było już 2197 katolików i ok. 10 000 katechumenów, którzy przygotowywali się do przyjęcia chrztu. W roku 1906 ich liczba wzrosła do ok. 100 000 katolików i ok. 150 000 katechumenów.


|
|
Popierasz to co robimy? Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców |
|
|
Popierasz to co robimy? Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców |
Szokująca praca domowa dla 4 latków! Takie treści są już w Polsce
|
|
|
Pomysł na deprawacyjną pracę domową został zaczerpnięty z książeczki do „edukacji seksualnej” dzieci w wieku 3-7 lat pt. „Mądre ciało: od samego początku”. Jak się okazało, władze przedszkola nie wiedziały, co konkretnie będzie przedstawiane dzieciom w ramach tych zajęć. Dyrekcję placówki poinformowano, że warsztaty będą dotyczyły tego, jak… chronić dzieci przed molestowaniem seksualnym. Tymczasem w ich ramach poddano maluchy deprawacji i przemocy seksualnej.
Do podobnych sytuacji regularnie dochodzi w wielu miejscach na świecie na wszystkich poziomach edukacji i rozwoju dzieci, o czym już wielokrotnie informowaliśmy. W Norwegii dwie „edukatorki seksualne” publicznie chwaliły się tym, że:
„obie uczyłyśmy w szkołach edukacji seksualnej i zadanie domowe często było takie, zwłaszcza dla dziewczyn: masturbować się w domu. Dzięki temu odkrywają, jaka stymulacja daje im orgazm. Nastolatki, które się masturbują, mają często bardziej pozytywne odczucie własnego ciała. To pozwala na większą samoświadomość”.
To wszystko odbywa się w ramach globalnych, międzynarodowych wytycznych zwanych Standardami Edukacji Seksualnej WHO, które precyzują cele do zrealizowania w ramach „edukacji seksualnej”, forsowanej na całym świecie już od żłobków i przedszkoli:
w wieku 0-4 lat: – przekazywanie informacji o radości i przyjemność z dotykania własnego ciała,
w wieku 4-6 lat: – przekazywanie informacji o radości i przyjemności z dotykania własnego ciała i masturbacji,
w wieku 6-12 lat: – rozumienie pojęcia akceptowalne współżycie/seks,
Pani Anno, wedle założeń twórców i promotorów „edukacji seksualnej”, dziecko w wieku 12 lat powinno potrafić sprawnie wyrażać zgodę na seks, po tym jak przez poprzednie lata „nauki” było rozbudzane seksualne poprzez trenowanie masturbacji i nieustanne oswajanie się z rozwiązłością seksualną i dewiacjami seksualnymi.
Produktem takiej „edukacji” będzie człowiek uzależniony od własnych popędów, który nie będzie potrafił panować nad swoimi namiętnościami, co poskutkuje niemożnością wejścia w jakiekolwiek trwałe relacje oparte na miłości i odpowiedzialności. Tak „wyedukowane” społeczeństwo nie będzie w stanie tworzyć stabilnych i kochających się rodzin, a jedynie samotne jednostki oddane sprzecznej z naturą rozwiązłości seksualnej. W praktyce oznacza to zagładę każdego narodu poddanego takiej deprawacji.
W Polsce od kilku lat intensywnie realizowane są wytyczne Standardów Edukacji Seksualnej WHO. W naszym kraju, podobnie jak w Kanadzie, Norwegii czy Niemczech, forsowana jest wulgarna „edukacja seksualna”. Niech Pani spojrzy co możemy przeczytać w poradniku dla polskich uczniów przygotowanych przez organizację „Ponton” – jedną z największych w Polsce grup „edukatorów seksualnych”:
„Masturbacja jest normalnym zjawiskiem podejmowanym przez ludzi od najmłodszych lat. Człowiek jest istotą seksualną od momentu narodzin. Masturbują się nawet niemowlęta. W samomiłości nie ma nic złego. Kiedy wchodzicie w wiek dojrzewania, zaczynacie bardziej interesować się swoim ciałem. Podejmowanie masturbacji to jeden z etapów Waszego rozwoju psychoseksualnego (…) Wiele osób do masturbacji używa palców (ale nie jest to jedyna część ciała, którą można się masturbować) czy specjalnych akcesoriów. Dotykajcie się tam, gdzie macie ochotę i wypróbowujcie różne sposoby stymulacji, takie jak masowanie, ciągnięcie czy pocieranie (…) Podczas masturbowania możecie chcieć korzystać z bodźców wizualnych – filmów, fotografii czy prac plastycznych (…) Niektóre osoby lubią zamykać oczy i iść w stronę fantazjowania, wyobrażania sobie różnych sytuacji. Nie ma w tym niczego złego.”
Większość polskich rodziców, nauczycieli i wychowawców nie ma pojęcia, że dzieciom przedstawia się tego typu treści w ramach zajęć z „edukacji seksualnej” oraz w materiałach skierowanych do dzieci i młodzieży promowanych w internecie i mediach społecznościowych. Naszemu społeczeństwu wmawia się, że „edukacja seksualna” to wyłącznie nauka o dojrzewaniu i tolerancji. Dlatego niemal nikt nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. To jednak nie wszystko.
Działalność deprawatorów seksualnych jest ściśle połączona z promocją aborcji, w szczególności nielegalnych pigułek poronnych, które na ogromną skalę rozprowadzają w Polsce zorganizowane grupy przestępcze. Schemat działania jest prosty. Najpierw należy jak najbardziej rozbudzić seksualnie człowieka już od najmłodszych lat jego życia oraz zniszczyć u niego poczucie odpowiedzialności. Taka osoba bardzo szybko wchodzi potem w liczne relacje i kontakty seksualne, co skutkuje dużą liczbą niechcianych ciąż. W tym momencie pojawia się oferta aborcjonistów, którzy proponują szybkie pozbycie się „problemu” (jakim jest poczęte dziecko) poprzez kupienie i połknięcie tabletek poronnych.
Pani Anno, nasza Fundacja głośno mówi prawdę o tych zjawiskach i ostrzega przed tym Polaków. Za pomocą naszych furgonetek, billboardów, akcji ulicznych oraz internetu kształtujemy świadomość i sumienia naszego społeczeństwa, co przekłada się na liczbę dzieci uratowanych przed aborcją i przemocą seksualną. Jesteśmy z tego powodu nieustannie prześladowani.
Jeden z naszych wolontariuszy, Adam z Wrocławia, usłyszał właśnie aż 3 kolejne (!) wyroki sądu, skazujące go na zapłacenie łącznie 5 000 zł kary za organizację akcji informacyjnych uświadamiających Polaków na temat zagrożeń forsowanych przez aktywistów cywilizacji śmierci. Wyroki nie są jeszcze prawomocne i będziemy się od nich odwoływać, co oznacza miesiące kolejnych rozpraw, przesłuchań i batalii sądowych. Dla Adama może to też oznaczać kolejne grzywny. Tylko w ubiegłym miesiącu został on zmuszony przez sąd na mocy już prawomocnych wyroków do zapłaty aż 12 000 zł kar za publiczne głoszenie prawdy.
Równolegle, intensyfikowane są ataki fizyczne na naszych wolontariuszy. W ostatnim czasie w ciągu 4 dni doszło do 2 napadów na nasze pojazdy – w Łodzi i w Poznaniu. Zwolennicy aborcji i deprawacji seksualnej dzieci chcą w ten sposób zmusić nas do milczenia i zaprzestania organizacji naszych akcji informacyjnych.
Pani Anno, nie zamierzamy się ugiąć i poddać, tym bardziej, że niedawno właśnie rozpoczął się w Polsce sezon na tzw. „parady równości”. W wielu miastach naszego kraju organizowane są publiczne marsze, w ramach których promuje się rozwiązłość seksualną, homoseksualizm i aborcję. Przekaz skierowany jest w szczególności do młodych Polaków. Wydarzenia te służą także forsowaniu „edukacji seksualnej” w polskich szkołach i przedszkolach. W najbliższych dniach takie „parady” będą w Zielonej Górze, Sanoku i Wrocławiu. |
![]() |
Chcemy być wszędzie tam, gdzie propaganda cywilizacji śmierci usiłuje zatruwać umysły Polaków. Zamierzamy głosić prawdę o aborcji i ostrzegać przed „edukacją seksualną” dzieci, ujawniając kulisy podstępnych działań deprawatorów. Potrzebujemy jednak do tego Pani pomocy. Polscy aktywiści aborcyjni i LGBT otrzymują gigantyczne wsparcie z zagranicy. W ostatnim czasie na liście sponsorów jednej z największych w Polsce organizacji „edukatorów seksualnych” znalazła się Ambasada USA. Ogromne wsparcie płynie do tego środowiska także ze strony międzynarodowych firm i korporacji. My nie możemy liczyć na taką pomoc, a do organizacji naszych akcji z użyciem furgonetek, billboardów, wielkich plakatów i megafonów potrzebujemy w najbliższym czasie ok. 9 000 zł.
Dlatego zwracam się do Pani z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby pomóc zorganizować kolejne akcje informacyjne ostrzegające Polaków przed aborcją i „edukacją seksualną” naszych dzieci.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 |
„Edukacja seksualna” ma pod przymusem objąć wszystkie dzieci w Polsce. Taki jest cel wyznaczony przez globalne instytucje, takie jak WHO i ONZ. W Niemczech, tuż za naszą granicą, zajęcia z „edukacji seksualnej” już od kilku dekad są obowiązkowe, a za nieposyłanie dzieci na tego typu lekcje rodzicom grożą surowe kary z więzieniem włącznie! Powszechna w naszym kraju ma być także aborcja za pomocą tabletek poronnych, które zdaniem aktywistów cywilizacji śmierci muszą być dostępne do kupienia równie łatwo, jak cukierki.
Aby to powstrzymać musimy kształtować świadomość Polaków. Nasi rodacy nie znają prawdy o aborcji i nie wiedzą o podstępnych metodach stosowanych przez „edukatorów seksualnych”, aby deprawować nasze dzieci. Chcemy im tę prawdę głosić, do czego potrzebujemy Pani pomocy, o którą jeszcze raz proszę. Serdecznie Panią pozdrawiam, |
![]() |
Fundacja Pro – Prawo do życia |
|
Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska jest, jak sama mówi, bardzo zadowolona!
45 członków Senatu Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu przegłosowało dziś wprowadzenie na uczelni jej „Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej”. Trzy osoby były przeciwne, a dwie wstrzymały się od głosu.
W ten sposób uzyskała aprobatę dla wydania zarządzenia wprowadzającego do wspólnoty akademickiej procedury pozwalające ograniczać wolność słowa i swobodę badań naukowych.
Dla nas to smutny dzień, albowiem zebraliśmy wspólnie pod petycją do Pani Rektor o odrzucenie tego zarządzenia niemal 14.000 podpisów, niestety bezskutecznie.
Nasz wspólny wysiłek przyniósł jednak pewien efekt w postaci kilku autopoprawek projektu, z których najważniejsze to:
- wykluczenie możliwości składania donosów anonimowych, które w pierwotnej wersji były dopuszczone jako wystarczająca podstawa do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego
- doprecyzowanie definicji molestowania, które określono jako umyślne i uporczywe używanie niewłaściwego imienia lub zaimka w odniesieniu do „osoby transpłciowej, lub odwoływania się do jej tożsamości płciowej”. Dotyczyć to będzie odtąd przypadków, gdy dane takiej osoby zostały skorygowane w systemach informatycznych uczelni. W pierwotnej wersji dokumentu oparte było to wyłącznie na subiektywnym poczuciu takiej osoby.
- nastąpiło także rozszerzenie katalogu społeczności dyskryminowanych, na rzecz których Uniwersytet będzie wspierał działania w zakresie promowania wiedzy o ich różnorodności. Będą to grupy etniczne, kulturowe i religijne. Wcześniej wymieniane były tylko społeczności LGBT i poszanowanie ich praw. Złagodzono w ten sposób trudne do odparcia wrażenie, że pierwotny dokument skupiał się głównie na aspektach związanych z seksualnością.
Jest to oczywiście pewien postęp, choć kiedy będziemy mieli dostęp do pełnego tekstu nowego zarządzenia rozważymy petycję do Ministra Edukacji Przemysława Czarna, który sprawuje nadzór nad wewnętrznymi aktami prawnymi szkół wyższych.
Jeśli bowiem okaże się, że dokument nadal jest groźny dla części wspólnoty akademickiej ze względu na możliwość ograniczania jej wolności słowa lub swobody badań naukowych będziemy dalej walczyć o jego uchylenie.
Bardzo dziękuję, że włączyli się Państwo w naszą akcję.
Będziemy Państwa informować jakie dalsze kroki zdecydujemy się w tym wypadku podjąć.
Dziękuję, w imieniu całej społeczności CitizenGO!
Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO
P.S.- Czy chcą Państwo wesprzeć pracę CitizenGO? Społeczność CitizenGO będzie działać nieustannie, dzień po dniu i rok po roku, aby bronić życia, rodziny i wolności. Aby było to możliwe, CitizenGO potrzebuje Państwa stałego wsparcia, teraz bardziej niż kiedykolwiek. Jeśli doceniają Państwo naszą pracę i mają Państwo taką możliwość, proszę rozważyć stałe wsparcie dla naszej organizacji. Nawet 10 zł miesięcznie daje nam możliwość, by kontynuować naszą walkę.
Moje dzieci, módlcie się, ponieważ nie wiecie, co nadchodzi, ciemna noc jest bardzo blisko…
Trevignano Romano, 28 maja 2022
Umiłowane dzieci, dziękuję wam za odpowiedź na moje wezwanie w waszych sercach. Moje dzieci, tylko intensywna i nieustanna modlitwa pocieszy Moje błogosławione i bolesne Serce oraz Serce Mojego Syna. Moje dzieci, módlcie się, ponieważ nie wiecie, co nadchodzi, ciemna noc jest bardzo blisko, zapalcie błogosławione świece w waszych domach. Moje dzieci, aniołowie walczą mieczami, ale wy, ze Świętym Różańcem w rękach, kontynuujcie tę modlitwę tak mi bliską. Moje dzieci, otwórzcie wasze serca, aby radość i nadzieja weszły, abym przyszła, aby was przygotować, nie bójcie się tego, co zobaczycie, ponieważ Mój błogosławiony płaszcz jest nad wami. Podnieście ręce i chwalcie Pana. Umiłowane dzieci, zawsze pamiętajcie o Mojej nieskończonej Miłości jako Matki do was. Teraz błogosławię was w imię Trójcy Przenajświętszej, Ojcze, Synu i Duchu Świętym, Amen.
Szczęść Boże, dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania.
Maryja uwielbia Pana, który dokonał w Niej wielkich rzeczy
![św. o. Pio (1887 - 1968): "Ona [Maryja] była pierwszą w zachowywaniu całej Ewangelii w całej jej doskonałości, w całej jej surowości… | Poster, Movie posters, Jesus](https://ci3.googleusercontent.com/proxy/EJ3qqQhwNECoNYTxEe-92-mWj0JXzGJRQVwwF3xEw4-iLnROYfoWbJoQezug5lAuiC3RinMNd9Y7_sUcpO7IX5g5rOn3uvZDNXSUwxcXmcJ6Upy_HvBbRS-zUmHtb5w=s0-d-e1-ft#https://i.pinimg.com/originals/6a/fe/31/6afe318103669432270fc3603a7e4c8f.jpg)

Święto Nawiedzenia obchodzimy w okresie między uroczystościami Zwiastowania Pańskiego i narodzenia św. Jana Chrzciciela. W ten sposób wspominamy przede wszystkim spotkanie Mesjasza ze swoim poprzednikiem – Janem Chrzcicielem. Jest to także spotkanie dwóch matek. Dokładny opis Nawiedzenia zostawił nam św. Łukasz w swojej Ewangelii (Łk 1, 39-56). Według tradycji miało ono miejsce w Ain Karim, około 7 km na zachód od Jerozolimy, gdzie dwa kościoły upamiętniają dwa wydarzenia – radosne spotkanie matek (kościół nawiedzenia św. Elżbiety, położony na zboczu wzgórza za miastem) i narodzenie Jana Chrzciciela (kościół położony w samym mieście). Maryja prawdopodobnie odbywała całą drogę z Nazaretu do Ain Karim – czy jak chcą niektórzy bibliści może nawet do Hebronu – pieszo. Być może przyłączyła się do jakiejś pielgrzymki, idącej do Jerozolimy. Trudno bowiem przypuścić, aby szła sama w tak długą drogę, która mogła wynosić ok. 150 kilometrów. Pragnęła podzielić się ze swoją krewną wiadomością o Zwiastowaniu, jednocześnie gratulując jej tak długo oczekiwanego potomstwa.
Maryja po przybyciu dowiaduje się ze zdziwieniem, że Elżbieta już wszystko wie – tak dalece, że nawet zwraca się do niej słowami anioła: „Błogosławiona jesteś między niewiastami”. Elżbieta wyraża równocześnie uznanie dla Maryi, że zawierzyła słowom posłańca Bożego. Zadziwiająca jest pokora Maryi. Przychodzi z pomocą do swojej starszej krewnej, gdy ta będzie rodzić syna. Ale i Elżbieta zdobywa się na wielki akt pokory, kiedy Matkę Chrystusa wita słowami: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?”
Elżbieta stwierdza równocześnie, że na dźwięk słowa Maryi poruszyło się w łonie jej dziecię. Pisarze kościelni są przekonani, że był to akt powitania Chrystusa przez św. Jana i że w tym właśnie momencie św. Jan został uwolniony od grzechu pierworodnego i napełniony Duchem Świętym. Poruszenie św. Jana często zestawia się z tańcem radości króla Dawida, idącego przed Arką.
Słowa Elżbiety przywołujemy zawsze, ilekroć odmawiamy Pozdrowienie Anielskie. Krewna Maryi powtórzyła część pozdrowienia Gabriela: „Błogosławiona jesteś między niewiastami”, wyraźnie czyniąc aluzję, że za sprawą Ducha Świętego została we wszystko wtajemniczona. Zaraz potem dodała własne słowa: „i błogosławiony jest owoc Twojego łona”. Wydarzenie to rozważamy jako jedną z radosnych tajemnic różańca.
Istnieją zakony żeńskie, które za główną patronkę obrały sobie Matkę Bożą w tej tajemnicy, co więcej, od tej tajemnicy otrzymały nawet swoją nazwę. Chodzi głównie o zakon wizytek, czyli sióstr nawiedzenia. Założył je w roku 1610 – wspólnie ze św. Joanną de Chantal – św. Franciszek Salezy.





Jezus ukazał się znowu nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: ”Idę łowić ryby”. Odpowiedzieli mu: ”Idziemy i my z tobą”. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: ”Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?”. Odpowiedzieli Mu: ”Nie”. On rzekł do nich: ”Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie”. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: ”To jest Pan!”. Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę, był bowiem prawie nagi, i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko, tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: ”Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili”. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: ”Chodźcie, posilcie się!”. Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: ”Kto Ty jesteś?”, bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im, podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?” Odpowiedział Mu: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”. Rzekł do niego: „Paś baranki moje”. I powtórnie powiedział do niego: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?” Odparł Mu: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”. Rzekł do niego: „Paś owce moje”. Powiedział mu po raz trzeci: „Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?” Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: „Czy kochasz Mnie?” I rzekł do Niego: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”. Rzekł do niego Jezus: „Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: „Pójdź za Mną!”

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Co pozwoliło Piotrowi i Apostołom czynić znaki i cuda? Jaką nauką napełniali Jerozolimę, że budzili niepokój wśród przywódców religijnych Izraela, nie pozwalając zakopać głęboko w pamięci wspomnień o wydarzeniach paschalnych? Co sprawiało, że z zagubionych i zdezorientowanych, ale posłusznych swemu Panu uczniów, stali się zaczynem powstającej wspólnoty chrześcijańskiej, i z odwagą godną naśladowania głosili Prawdę o Jezusie?
Apostołowie nie działali w ramach lokalnej organizacji pozarządowej lub społecznej. Nie realizowali kolejnych, ewangelizacyjnych zadań, które odhaczali na liście „do zrobienia”. Autorytet Piotra był widoczny, ale stanowili kolegium, wspólnotę obdarzoną Duchem Świętym, uzdalniającą do kontynuowania misji Jezusa.
Apostołowie byli ludźmi o różnych osobowościach, charakterach, profesjach, a to, co ich łączyło, to głęboka miłość do Jezusa. Jego postawili w centrum swojego życia. Mogli być skuteczni, bo żyli tym, w co wierzyli, co uznawali za prawdę i tak, jak nauczyli się od swego Pana. Z szacunkiem dla każdego, także tych, którzy okazywali się niegodziwcami. Z odwagą stawali wobec codziennych spraw i wyzwań. Mądrości szukali i odnajdywali ją w Słowie Bożym.
Komentarz do psalmu
Psalmy są specyficzną, poetycką formą pokarmu duchowego otrzymanego od Boga. Psalm 30 jest pieśnią pełną radości z powodu ocalenia przez Boga i odnosi się do stanu ducha.
Często sytuacja, w której się znajdujemy, wydaje się beznadziejna, niezrozumiała, bez sensu. Zwrócenie się do Boga z wiarą, że ma moc ocalenia, niekoniecznie zmieni okoliczności zewnętrzne na lepsze. Komunia z Jezusem modlącym się w Ogrójcu: „Oddal ode mnie ten kielich” (Łk 22, 42) pozwala doświadczyć z Nim także poranka Zmartwychwstania.
Komentarz do drugiego czytania
Czy jesteśmy w stanie, jako lud odkupiony krwią Baranka, porzucić egoizm, konformizm, letniość i stać się nowym ludem, starcami, którzy jakością swojego życia śpiewali hymn uwielbienia?
Wojny toczą się od zawsze i zobojętnieliśmy na konflikty, które dzieją się daleko od naszych granic. Wojna na Ukrainie i napływająca fala uchodźców obudziła humanitarną aktywność. Czy stanie się przyczynkiem do refleksji nad własnym życiem i wyborami, jakich dokonuję?
Czy świat bez wojen i przemocy, świat ludzi żyjących w przyjaźni i w harmonii z całą stworzoną naturą, zgromadzony, wokół Odkupiciela, Baranka – Chrystusa, pozostanie na kartach Pisma Świętego? Czy pozostanie mrzonką idealistów lub wizją fantastów
Komentarz do Ewangelii
Ostatni, 21 rozdział czwartej Ewangelii został dopisany w momencie rodzącego się rozłamu wewnątrz wspólnoty, która zawiązała się wokół Jana. Kryzys powstał z powodu różnic w interpretacji istotnych problemów teologicznych.
Kwestia właściwego nauczania jest współcześnie jak najbardziej aktualna. Powszechna dostępność do nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych to wielkie ułatwienie i wyzwanie. Rzetelne, mądre i odpowiedzialne przekazywanie treści wiary powinno wynikać z umiłowania Słowa Bożego oraz właściwej interpretacji natchnionego tekstu. Zdobywanie wiedzy nie tylko biblijnej i teologicznej, ale dotyczącej całego kulturowego dziedzictwa, wydaje się nie tylko niezbędne, ale wręcz konieczne w pracy apostolskiej.
Komentarze zostały przygotowane przez Klementynę Pawłowicz-Kot

Całe swoje życie św. Józef spędził jako rękodzielnik i wyrobnik w ciężkiej zarobkowej pracy. Ewangelie określają go mianem tektōn (łac. faber), przez co rozumiano wyrobnika – rzemieślnika od naprawy narzędzi rolniczych, przedmiotów drewnianych itp. Były to więc prace związane z budownictwem, z robotą w drewnie i w żelazie. Józef wykonywał je na zamówienie i w ten sposób utrzymywał Najświętszą Rodzinę. Ta właśnie praca stała się równocześnie dla niego źródłem uświęcenia. Był mistykiem nie przez kontemplację, przez uczynki pokutne czy przez dzieła miłosierdzia, ale właśnie przez codzienną pracę. Praca go uświęciła, gdyż wykonywał ją rzetelnie, wypełniał ją cicho i pokornie jako zleconą sobie od Boga misję na ziemi. Spełniał ją zapatrzony w Jezusa i Maryję. Dla nich żył, dla nich się trudził, dla nich był gotów do najwyższych ofiar. Taki powinien być styl pracy każdego chrześcijańskiego pracownika. Praca ma go uświęcać, ma być źródłem gromadzenia zasług dla nieba, podobnie jak to było w życiu św. Józefa.Pismo Święte nie tylko nie potępia pracy, ale ją zaleca i nakazuje, i to we wszelkich odmianach, także gdy chodzi o pracę fizyczną. Już pierwsi rodzice w raju pracowali: „Jahwe Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał” (Rdz 2, 15). Księga Przysłów oddaje najwyższe pochwały kobiecie pracowitej i wylicza, jakie pożytki i dobrodziejstwa ma z tego mąż i cały dom (Prz 31, 10-31). Pismo święte natomiast gromi leniwych i ostrzega przed nimi: „Do mrówki udaj się, leniwcze, patrz na jej drogi… w lesie gromadzi swą żywność i zbiera swój pokarm za życia. Jak długo, leniwcze, chcesz leżeć? A kiedyż ze snu powstaniesz?” (Prz 6, 6-9). „Ręka leniwa sprowadza ubóstwo, ręka zaś pilnych wzbogaca” (Prz 10, 4). „Kto ziemię uprawia, nasyci się chlebem” (Prz 12, 11). „Lenistwo nie złowi zwierzyny, ludzka pilność cennym bogactwem” (Prz 12, 27). Św. Paweł wprost pisze: „Gdy byliśmy u was, nakazaliśmy wam tak: kto nie chce pracować, niech też nie je” (2 Tes 3, 10). Przypowieść Pana Jezusa o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-16) i o talentach (Mt 25, 14-30; Łk 19, 11-28) akcentuje, że człowiek za swoją pracę odpowiada nie tylko wobec społeczeństwa, ale także w sumieniu wobec Pana Boga.
Praca wyzwala z człowieka najpełniej jego uzdolnienia, energię, inicjatywę. Jest szkołą wielu cnót osobistych i społecznych, takich jak na przykład wytrzymałość, solidarność, cierpliwość, męstwo, odwaga i ład, współpraca, współzawodnictwo. Praca bogaci i łączy ludzi. Wyrównuje także nierówność społeczną. Jeśli człowiek traktuje pracę jako swoje posłannictwo, jako zleconą sobie od Boga misję, staje się ona wówczas dla niego środkiem uświęcenia i gromadzenia zasług dla nieba. Kościół wyniósł na ołtarze nie tylko władców, biskupów, papieży i zakonników, ale także zapobiegliwych ojców, dzielne matki, rzemieślników, żołnierzy i rolników.


do Najświętszej Maryi Panny

Kyrie, elejson. | Chryste, elejson. Kyrie, elejson. |
Chryste, usłysz nas. | Chryste, wysłuchaj nas. |
Ojcze z nieba, Boże, | zmiłuj się nad nami. |
Synu, Odkupicielu świata, Boże, | zmiłuj się nad nami. |
Duchu Święty, Boże, | zmiłuj się nad nami. |
Święta Trójco, Jedyny Boże, | zmiłuj się nad nami. |
Święta Maryjo, | módl się za nami. |
Święta Boża Rodzicielko, | módl się za nami. |
Święta Panno nad pannami, | módl się za nami. |
Matko Chrystusowa, | módl się za nami. |
Matko Kościoła, | módl się za nami. |
Matko miłosierdzia, | módl się za nami. |
Matko łaski Bożej, | módl się za nami. |
Matko nadziei, | módl się za nami. |
Matko nieskalana, | módl się za nami. |
Matko najczystsza, | módl się za nami. |
Matko dziewicza, | módl się za nami. |
Matko nienaruszona, | módl się za nami. |
Matko najmilsza, | módl się za nami. |
Matko przedziwna, | módl się za nami. |
Matko dobrej rady, | módl się za nami. |
Matko Stworzyciela, | módl się za nami. |
Matko Zbawiciela, | módl się za nami. |
Panno roztropna, | módl się za nami. |
Panno czcigodna, | módl się za nami. |
Panno wsławiona, | módl się za nami. |
Panno można, | módl się za nami. |
Panno łaskawa, | módl się za nami. |
Panno wierna, | módl się za nami. |
Zwierciadło sprawiedliwości, | módl się za nami. |
Stolico mądrości, | módl się za nami. |
Przyczyno naszej radości, | módl się za nami. |
Przybytku Ducha Świętego, | módl się za nami. |
Przybytku chwalebny, | módl się za nami. |
Przybytku sławny pobożności, | módl się za nami. |
Różo duchowna, | módl się za nami. |
Wieżo Dawidowa, | módl się za nami. |
Wieżo z kości słoniowej, | módl się za nami. |
Domie złoty, | módl się za nami. |
Arko przymierza, | módl się za nami. |
Bramo niebieska, | módl się za nami. |
Gwiazdo zaranna, | módl się za nami. |
Uzdrowienie chorych, | módl się za nami. |
Ucieczko grzesznych, | módl się za nami. |
Pociecho migrantów, | módl się za nami. |
Pocieszycielko strapionych, | módl się za nami. |
Wspomożenie wiernych, | módl się za nami. |
Królowo Aniołów, | módl się za nami. |
Królowo Patriarchów, | módl się za nami. |
Królowo Proroków, | módl się za nami. |
Królowo Apostołów, | módl się za nami. |
Królowo Męczenników, | módl się za nami. |
Królowo Wyznawców, | módl się za nami. |
Królowo Dziewic, | módl się za nami. |
Królowo wszystkich Świętych, | módl się za nami. |
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta, | módl się za nami. |
Królowo wniebowzięta, | módl się za nami. |
Królowo różańca świętego, | módl się za nami. |
Królowo rodzin, | módl się za nami. |
Królowo pokoju, | módl się za nami. |
Królowo Polski, | módl się za nami. |
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, | przepuść nam, Panie. |
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, | wysłuchaj nas, Panie. |
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, | zmiłuj się nad nami. |
K. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się. Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, † i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, * uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. ![]() Werset i orację można według uznania dostosować do okresu liturgicznego. W okresie Adwentu:
K. Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.
W. I poczęła z Ducha Świętego. Módlmy się. Boże, z Twojej woli za zwiastowaniem anielskim odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało w łonie Najświętszej Maryi Panny, † spraw, aby wspomagało nas wstawiennictwo Dziewicy, * w której Boże macierzyństwo głęboko wierzymy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. W okresie Narodzenia Pańskiego: K. Po porodzeniu, Panno, nienaruszoną zostałaś.
W. Bogurodzico, przyczyń się za nami. Módlmy się. Boże, Ty przez dziewicze macierzyństwo Najświętszej Maryi Panny obdarzyłeś ludzi łaską wiecznego zbawienia, † spraw, abyśmy doznawali orędownictwa Tej, * przez którą otrzymaliśmy Twojego Syna, Dawcę życia wiecznego. Który z Tobą żyje na wszystkie wieki wieków. Amen. W okresie Wielkanocy: K. Raduj się i wesel, Panno Maryjo, alleluja.
W. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, alleluja. Módlmy się. Boże, Ty przez zmartwychwstanie Twojego Syna, naszego Pana, Jezusa Chrystusa, przywróciłeś radość światu, † spraw, abyśmy przez Jego Matkę, Dziewicę Maryję, * osiągnęli szczęście życia wiecznego. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
![]() Antyfona
Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj. Modlitwa św. Bernarda
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. W. Amen.
|

Sługa Boży dał świadectwo prawdziwej wierze

Biskup przeznaczył młodego kapłana na wikariusza do Jaktaru koło Orawy. Następnie powierzono mu podobne stanowisko w Uszczowie, gdzie został aresztowany pod zarzutem udzielania bratu, Mikołajowi, pomocy w ucieczce z więzienia. W więzieniu w Kromieryżu Jan spędził 8 miesięcy. Po uwolnieniu wędrował po różnych parafiach jako wikariusz, wreszcie w roku 1616 został mianowany proboszczem w Holeszowie, oddalonym 10 km od Ołomuńca. Wielkorządca Moraw odebrał właśnie kościół parafialny husytom i jako katolik oddał go jezuitom. Ci zaproponowali na proboszcza Jana Sarkandra. Znany był on już bowiem wtedy jako niezłomny obrońca wiary. Gorliwy proboszcz z pomocą nie mniej gorliwych jezuitów zabrał się do odzyskania utraconych owieczek. W ciągu jednego roku zdołał przywrócić Kościołowi katolickiemu 250 odstępców. To ściągnęło na niego prześladowania ze strony husytów i protestantów. Doszło do tego, że urządzano na niego zamachy. Przez pewien czas nie mógł nawet odprawiać Mszy świętej, musiał się ukrywać.
Kiedy w 1618 r. wybuchła wojna trzydziestoletnia, przynaglony przez swoich parafian opuścił Holeszów. Jako pielgrzym udał się do Częstochowy. Spędził tam miesiąc. Kiedy wracał, w Rybniku dowiedział się, że luteranie zajęli kościół w Holeszowie. Udał się przeto do Krakowa, gdzie zamieszkał w jednym z klasztorów. Ponieważ nie przyjęto jego rezygnacji z urzędu proboszcza, wrócił na swoją placówkę.
W 1620 r. uchronił miasto przed grabieżą i spaleniem, wychodząc procesjonalnie naprzeciw nadciągającym wojskom lisowczyków (była to lekka jazda polska, która nie otrzymywała żołdu, a utrzymywała się z łupów wojennych). Posądzony przez protestantów o ich sprowadzenie, 13 lutego 1620 r. został aresztowany i uwięziony; był okrutnie torturowany. Wśród obelżywych słów usiłowano wymusić na proboszczu przyznanie się do zdrady stanu i narodu przez sprowadzenie najeźdźców. Chciano w ten sposób ukuć powód do powszechnego prześladowania katolików. Kiedy zaś kapłan nie chciał się przyznać do winy, której nie popełnił, zastosowano wobec niego tortury. Wyciągnięto go „na skrzypcach”, tak że pękały na nim ścięgna, a kości wychodziły ze stawów. Potem zaczęto mu palić piersi zapalonymi pochodniami. Po czwartym przesłuchaniu (17 lutego) zarzucono mu wprost, że spowiadał się u niego wielkorządca Moraw, dlatego Jan powinien powiedzieć, jakie tajemnice mu on zawierzył. Ponieważ męczennik stanowczo odmówił, ponownie zaczęto rozciągać jego ciało, przypalać ogniem, głowę ściskać żelazną obręczą, do nóg przywiązywać kamień, by mięśnie i ścięgna naciągnąć aż do zerwania. Co pewien czas zdejmowano ofiarę i grożono nowymi katuszami, byle zmusić ją do obciążających zeznań. Tortury te trwały 3 godziny. Kiedy odniesiono kapłana do więzienia, był już tylko na pół żywy. Miał jednak zdumiewająco odporny organizm. W więzieniu męczył się jeszcze miesiąc; oddał Bogu ducha 17 marca 1620 roku wskutek odniesionych obrażeń.
Dopiero po 7 dniach udało się katolikom wydobyć ciało Męczennika z więzienia. Ubrano je w szaty liturgiczne i urządzono pogrzeb. Protestanci jednak rozbili pochód. Po długich zabiegach udało się uzyskać zezwolenie na pochowanie Jana Sarkandra w kościele Najświętszej Maryi Panny w Ołomuńcu, w kaplicy św. Wawrzyńca. Do grobu zaczęły napływać pielgrzymki. Po upływie 100 lat kardynał Wolfgang Schrattenbach rozpoczął proces kanoniczny ks. Jana. Jego ciało znaleziono wówczas w takim samym stanie, w jakim zostało pochowane. Grób Męczennika nawiedzili m.in.: król Jan III Sobieski, cesarz Karol VI i Franciszek I oraz cesarzowa Maria Teresa. Z chwilą rozpoczęcia procesu kościelnego przy jego grobie było już ok. 1200 złożonych darów wotywnych. Był czczony jako patron dobrej spowiedzi i tajemnicy spowiedzi. Papież Pius IX zaliczył Jana Sarkandra w poczet błogosławionych 6 maja 1859 r. Św. Jan Paweł II kanonizował go 21 maja 1995 r. w Ołomuńcu w Czechach – mieście męczeńskiej śmierci Jana. Następnego dnia papież odprawił Mszę dziękczynną za kanonizację w Skoczowie, miejscu urodzenia Świętego.




Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Kochani,
przesyłam orędzie i prezent na Dzień Matki, który zrobiła nam Gospa – od wczoraj 26 maja (południe) zniesiono wymóg posiadania testów na wjazd do BiH – chwała Bogu – Amen.
Orędzie z Medziugorje, 25 maja 2022 r.

Miesiąc z Maryją. Dzień 28.