Niedziela, 10 września 2023
XXIII NIEDZIELA ZWYKŁA 
                                                                          Umiłowani Boga | Facebook
(Mt 18, 15-20)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”.
             RATUJ MNIE JEZU - modlitwa do Zbawiciela na każdą okoliczność | Modlitwa do Pan Jezusa - YouTube
Kazanie św. Leona Wielkiego, papieża, O błogosławieństwach

Chrześcijańska mądrość
Następnie Pan powiada: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni”. Ten głód nie wymaga ziemskiego pokarmu, to pragnienie nie pożąda ziemskiego napoju, lecz oczekuje nasycenia sprawiedliwością, pragnie wniknąć we wszystkie tajemnice i napełnić się samym Panem.
Szczęśliwy człowiek, który takiego pokarmu szuka, takiego napoju pragnie. A nie pragnąłby zapewne, gdyby już wcześniej nie zakosztował jego słodyczy. Słuchając Ducha przemawiającego przez proroków: „Skosztujcie i zobaczcie, jak słodki jest Pan”, otrzymał jakby cząstkę niebiańskiej słodyczy i zapłonął miłością ku owej najczystszej rozkoszy, tak iż wzgardziwszy dobrami doczesnymi, roznieca w sobie pragnienie pożywania i picia sprawiedliwości i doświadcza prawdziwości pierwszego przykazania, które mówi: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca twego, z całej duszy twojej i z całej mocy twojej”; wszak miłowanie Boga jest niczym innym jak miłowaniem sprawiedliwości.
Podobnie zaś jak miłość Boga związana jest z miłością bliźniego, tak też pragnienie sprawiedliwości łączy się z cnotą miłosierdzia. Dlatego powiedziano: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.
Uznaj, o chrześcijaninie, wzniosłość twej mądrości, poznaj, jakimi drogami, do jakich nagród zostajesz wezwany. Miłosierdzie pragnie, byś był miłosierny, Sprawiedliwość, byś był sprawiedliwy. To zaś po to, aby Stworzyciel objawił się w swoim stworzeniu i obraz Boży dzięki naśladowaniu zabłysnął w zwierciadle ludzkiego serca. Bezpieczna jest wiara, gdy dołączy się do niej postępowanie; spełnią się wówczas twe pragnienia i na wieki posiądziesz to, co miłujesz.
Skoro zaś dzięki jałmużnie wszystko stanie się dla ciebie czyste, osiągniesz również i to błogosławieństwo, które Jezus obiecuje w słowach: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”.
Umiłowani, jakże bardzo szczęśliwy jest ten, któremu przygotowano tak wielką nagrodę! Cóż więc oznacza mieć serce czyste, jeśli nie zabiegać usilnie o wyżej wymienione cnoty? Jakiż umysł potrafi zrozumieć, jakiż język wypowiedzieć szczęście wynikające z oglądania Boga. A jednak to właśnie stanie się udziałem przemienionej natury ludzkiej: „Już nie w zwierciadle ani niejasno, ale twarzą w twarz” zobaczy Boga, jakim jest, Boga, którego nikt z ludzi nie mógł zobaczyć. W niewypowiedzianej radości oglądać będzie, „czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć”.
 
 
                                                 07 07 2018r Pieśń - ''Ratuj mnie Jezu'' - YouTube
 

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Wiara w Boga nie jest sprawą prywatną. Nie sprowadza się jedynie do relacji ja – Bóg. Bycie chrześcijaninem to również powołanie do bycia świadkiem Chrystusa w świecie, czyli świadczenie o nim przed resztą ludzkości.
W Księdze proroka Ezechiela widzimy, że oprócz dbania o własne życie należy dołożyć wszelkich starań, aby uratować także życie drugiego człowieka. Na każdym z nas spoczywa duża odpowiedzialność, ponieważ w grę wchodzi życie wieczne. Dlatego też słychać głos Kościoła w opinii publicznej, gdy chodzi o sprawy dotyczące moralności. Nie jest to nic nienaturalnego, to po prostu nasze zadanie, aby dbać o naszą drogę do Królestwa Niebieskiego.
W radiu lub w telewizji powracają apele o to, by nie być obojętnym na przemoc domową. Gdy jesteśmy świadkami takich rzeczy, wymaga się od nas, aby reagować, a nie odwracać wzrok. Podobnie rzecz się ma z udzieleniem pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach – jest to nasz obowiązek. Dlaczego więc mamy przymykać oko, gdy drugi człowiek zbacza z drogi duchowej i zamyka sobie drogę do zbawienia? Pan Bóg mówi dzisiaj jasno: [Jeśli] ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi – to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie.

Komentarz do psalmu

Psalm 95 rzuca na całą dzisiejszą Liturgię Słowa charakter pochwalny. W kontekście czytań mówiących o odpowiedzialności za bliźnich i miłowania ich, psalmista pochwala Prawo Pana; wzywa by zgiąć przed Bogiem kolana lub upaść na twarz, czyli oddać Mu cześć. Wykonać gest zupełnego oddania się. Padnięcie na twarz jest postawą liturgiczną, która pojawia się tylko kilka razy w całej liturgii: w Wielki Piątek, na początku liturgii Męki Pańskiej oraz przy Sakramencie Święceń przy śpiewie Litanii do Wszystkich Świętych. Zawsze jest to oznaka zupełnego oddania się Bogu.
Skała, czy też opoka, o której słyszymy w wersecie pierwszym, to zwrócenie uwagi na fundament naszego życia. Skała jest czymś stałym, twardym, niezmiennym. To gwarancja, na której budujemy nasze życie. Gdyby Bóg był zmienny to wprowadzałoby to chaos w nasze reguły świata: jednego dnia przykazania by obowiązywały, a kiedy indziej już nie. Bóg jest opoką, która daje nam poczucie bezpieczeństwa. Podkreśla to psalmista w jeszcze innym miejscu, w Psalmie 11 w słowach Gdy walą się fundamenty,\ cóż może zdziałać sprawiedliwy?. To pytanie jest pełne strasznej wizji, w której to, co daje nam wytchnienie i sens naszego życia nagle przestaje mieć znaczenie. Na szczęście Bóg jest trwałą i pewną skałą, dlatego jest najlepszym fundamentem do tego, by budować swoje życie właśnie na Nim.

Komentarz do drugiego czytania

Wspólnota chrześcijan w Rzymie nie miała łatwo. Pierwotnie byli w niej poganie i żydzi, ci drudzy, po edykcie cesarza Klaudiusza musieli opuścić Wieczne Miasto. Wracają tam 5 lat później i zastają dużą wspólnotę chrześcijan złożoną z pogan, którzy przyjęli Chrystusa. Oprócz tego Rzym był multikulturowy, stąd nastręczała się kolejna kwestia: jak chrześcijanie muszą się zachowywać wobec innych, czy przyjmować ich praktyki, czy uczestniczyć aktywnie w życiu społecznym i na jakich zasadach itd. Św. Paweł, pisząc do nich swój list, musi mierzyć się między innymi z takimi problemami.
Tematem dzisiejszego fragmentu jest miłość bliźniego i stosunek do Prawa. Apostoł rozpoczyna nakazem, by nie być nikomu nic dłużnym oprócz wzajemnej miłości. Co to znaczy? Wszyscy jesteśmy postawieni w sytuacji nieskończonego długu wobec Chrystusa. Jego śmierć na krzyżu dała nam życie wieczne, a więc coś, czego nigdy byśmy nie byli w stanie osiągnąć sami. Regulowanie tego długu może się realizować w uczynkach miłości do bliźnich.
Spłata tego długu nie polega na sprawiedliwości jurydycznej, czyli nie jest ona podyktowana jakimś zapisem prawnym. Uregulowanie ich ma wynikać z poczucia wrażliwości społecznej, a więc wewnętrznych, naturalnych czynników.
Św. Paweł wyraża ważną myśl o miłości w sposób zrozumiały dla pogan jak i dla żydów. Miłość bliźniego nie jest jedynie domeną chrześcijan, była ona spotykana w wielu kulturach. Chrześcijaństwo ją rozwinęło do miłowania wszystkich, także nieprzyjaciół. W ten sposób przyjmują ją poganie; natomiast żydzi widzą, że najlepszym sposobem wypełniania Prawa, czy całej Tory, która nie przestała mieć ważnego znaczenia dla judeochrześcijan, jest miłość i życie w zgodzie z innymi (miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa).

Komentarz do Ewangelii

Do dzisiejszej Ewangelii przygotowują nas poprzedzające Ją dwa czytania. Pierwsze kładzie nacisk na odpowiedzialność za drugiego człowieka, z kolei drugie podkreśla pierwszeństwo miłości bliźniego w wypełnianiu Prawa.
Correctio fraterna, jest w Kościele traktowane jako niezwykle ważny element dojrzałości chrześcijańskiej. W dokumencie Biblia a moralność Papieskiej Komisji Biblijnej możemy przeczytać o kryteriach w Biblii, które służą do refleksji moralnej. Jednym z nich jest postęp (zob. Papieska Komisja Biblijna, Biblia a moralność. Biblijne korzenie postępowania chrześcijańskiego, Verbum, Kielce 2009). Na przestrzeni Starego i Nowego Testamentu widać gargantuiczną zmianę myślenia, począwszy od słynnego oko za oko, ząb za ząb, do szczytu moralności, czyli oddania życia za wszystkich czy nadstawiania drugiego policzka.
W czytanej perykopie słyszymy o upomnieniu braterskim, czyli próbie ratowania drugiego człowieka. Nie jest to tylko narzędzie do sądzenia człowieka czy szukania sprawiedliwości, ale to przede wszystkim forma lekarstwa. To właśnie potrzeba pozyskania brata jest podstawowa a nie moja powinność względem prawa. Potwierdzają to słowa II czytania: miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (por. Rz 13, 10). Na samym początku muszę kochać, aby móc upominać.
Wolność drugiego człowieka czasem prowadzi do tego, że nie zaakceptuje on upomnienia. Jezus tłumaczy, że gdy kolejne próby zawiodą, trzeba, by taki stał się jak poganin i celnik. Jest to nic innego jak wyłączenie ze wspólnoty. Żydzi nie widzieli miejsca dla pogan w swoim kulcie, celnicy z kolei byli zdrajcami, którzy kolaborują z okupantem, czyli Rzymem. Takie postawienie sprawy ma pokazać, że jeśli jest ktoś, kto gorszy we wspólnocie i mimo prób naprawy jego zachowania nie chce się nawrócić, to należy go wykluczyć ze zgromadzenia. Dzisiaj wypełnia się to w formie ekskomuniki i innych kar kościelnych.
Jednak nie możemy pozostawać jedynie na odrzuceniu. Miłość pozostaje dalej – mamy miłować bliźniego a nie tylko tych, którzy są „z nami”. Chrystus dbał także o tych, którzy nie chcieli iść za Nim, również i za tych ludzi poszedł na krzyż. To właśnie z celnikami i grzesznikami jadał posiłki, co więcej, jednego z tych „wyłączonych” powołał do bycia Jego najbliższym towarzyszem – Apostołem. Mowa oczywiście o tym, który spisał dzisiaj czytaną Ewangelię – o św. Mateuszu (por. Mt 9, 9-13).

Komentarze zostały przygotowane przez kk. Pawła Klefasa

 

                                       Jezu błagam ratuj ludzi - Free animated GIF - PicMix

 

Litania do Matki Bożej Saletyńskiej
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Maryjo Saletyńska, Matko Boża, módl się za nami.
Maryjo Saletyńska, Królowo i Matko ludzi,
Maryjo Saletyńska, Posłanniczko Miłosierdzia Bożego,
Maryjo Saletyńska, Pośredniczko wszechmocna,
Maryjo Saletyńska, Ofiaro pokuty i zadośćuczynienia,
Maryjo Saletyńska, Ognisko gorliwości i apostolstwa,
Maryjo Saletyńska, Mistrzyni prawdziwej pobożności,
Maryjo Saletyńska, Źródło zbawienia dla biednych grzeszników,
Maryjo Saletyńska, przypominająca światu sprawiedliwość Bożą i karę za grzechy,
Maryjo Saletyńska, z dobrocią nalegająca, abyśmy się do Ciebie nieustannie uciekali,
Maryjo Saletyńska, pragnąca być znaną i wzywaną po całym świecie,
Dziewico Saletyńska, Przykładzie skromności i prostoty,
Dziewico Saletyńska, Światło zaślepionych i nieoświeconych,
Dziewico Saletyńska, potępiająca zmysłowość i bezwstydne uciechy świata,
Dziewico Saletyńska, nakłaniająca nas do opanowania wstrzemięźliwości,
Dziewico Saletyńska, wzywająca do posłuszeństwa i uległości,
Dziewico Saletyńska, przynaglająca grzeszników do nawrócenia i pokuty,
Dziewico Saletyńska, obiecująca liczne łaski tym, którzy się nawracają,
Dziewico Saletyńska, zachęcająca sprawiedliwych do gorętszej pobożności,
Matko Saletyńska, rzewnie płacząca nad złością i niedolą naszą,
Matko Saletyńska, powstrzymująca ramię Syna na nas rozgniewanego,
Matko Saletyńska, skarżąca się na nieświęcenie niedzieli i na bluźnierstwa,
Matko Saletyńska, żaląca się na znieważanie rzeczy świętych,
Matko Saletyńska, trwożąca swymi groźbami cały świat,
Matko Saletyńska, troszcząca się o nas, pomimo naszej niewdzięczności,
Matko Saletyńska, zalecająca modlitwę rano i wieczorem,
Matko Saletyńska, przypominająca czule Mękę Swego Boskiego Syna,
Matko Saletyńska, troszcząca się o nasz chleb powszedni,
Matko Saletyńska, darząca nas źródłem cudownej wody,
Matko Saletyńska, lecząca wszelkie choroby,
Matko Saletyńska, Opiekunko biednych dzieci,
Matko Saletyńska, Pocieszycielko chorych i strapionych,
Matko Saletyńska, Nadziejo i Pociecho rozpaczających,
Matko Saletyńska, Podporo Kościoła pielgrzymującego,
Matko Saletyńska, Orędowniczko Kościoła cierpiącego,
Matko Saletyńska, Chwało Kościoła uwielbionego,
Przez Twoje żałosne napomnienia spraw, abyśmy byli posłuszni Twemu Synowi, prosimy Cię, Maryjo.
Przez Twoje obfite łzy wyproś nam żal za grzechy,
Przez Twoje niesłychane cierpienia, uproś nam łaskę zdania się na wolę Bożą w dolegliwościach życia,
Przez Twoje Zjawienie i cuda wzmocnij wiarę i zgodę wzajemną w Twym narodzie,
Przez Twoje spojrzenia zwrócone ku Rzymowi, wzbudź w nas gorliwe przywiązanie do Kościoła katolickiego,
Przez Twoją niewysłowioną tkliwość spraw, abyśmy Ciebie coraz bardziej kochali,
Przez Twoją porywającą piękność spraw, abyśmy za niebem tęsknili,
Przez Twoje nowe Wniebowzięcie pociągnij nas wszystkich do Siebie.
PANIE JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
PANIE JEZU,, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
PANIE JEZU,, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Matko Boska Saletyńska – Pojednawczyni grzeszników.
W. Módl się nieustannie za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.