Niedziela, 21 maja 2023
WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE 
Uroczystość
Wniebowstąpienie Pańskie | Niedziela.pl
(Mt 28, 16-20)
Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus zbliżył się do nich i przemówił tymi słowami: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
                                      Pin on cytaty desudesignpl
Decyzją Kongregacji do Spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów od 2004 roku w Polsce uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego przeniesiono na VII Niedzielę Wielkanocną.

Garofalo: Wniebowstąpienie Chrystusa

Po swym zmartwychwstaniu Chrystus ukazywał się uczniom, zaś czterdziestego dnia na ich oczach wzniósł się do nieba z Góry Oliwnej. Określenie „Wniebowstąpienie Pańskie” pochodzi z opisu, przekazanego przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich (Dz 1, 9-11). Ewangeliści piszą o tym fakcie niewiele. Mateusz w ogóle nie mówi o wniebowstąpieniu, Marek wspomina lakonicznie: „Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba” (Mk 16, 19). Jan wzmiankuje w formie przepowiedni. Miejscem wniebowstąpienia Jezusa była Góra Oliwna. Z tej góry, gdzie rozpoczęła się męka Chrystusa, wzięła początek także Jego chwała. Jezus polecił Apostołom, aby nie odchodzili z Jerozolimy, lecz by oczekiwali spełnienia obietnicy zesłania Ducha Świętego (por. Dz 1, 4-5). Po powrocie do Jerozolimy Apostołowie „trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego” (Dz 1, 14).
Pan Jezus tajemnicą swojego Wniebowstąpienia żył na długo przed jej dokonaniem się. Przy Ostatniej Wieczerzy wprost zapowiada swoje odejście do niebieskiego Ojca. Motywuje nawet konieczność swego odejścia:

Jezus, widząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował… wiedząc, że… od Boga wyszedł i do Boga idzie (J 13, 1. 3)

W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem (J 14, 2-3)

Znacie drogę dokąd Ja idę… Jeszcze chwila, a świat nie będzie Mnie oglądał… Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przychodzę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca (J 14, 19. 28)

Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?”. Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście, bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was… A jeżeli odejdę, poślę Go do was… Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca (J 16, 5-7. 28)

Uroczystość Wniebowstąpienia pierwotny Kościół łączył z tajemnicą Zesłania Ducha Świętego na Apostołów. Historia liturgii zna tę uroczystość dopiero od IV w. O tym święcie pisze Æteria w swoim pamiętniku z podróży do Ziemi Świętej w latach 381-384. Potwierdza je św. Augustyn (+ 430), gdy pisze: „Dzień dzisiejszy świętują na całym świecie”. Św. Leon I Wielki (+ 461) poświęca tej tajemnicy dwa kazania.
Dni następujące po Wniebowstąpieniu Pańskim przygotowują wiernych na przyjęcie Ducha Świętego. Czytania liturgiczne w tym czasie zawierają opis obietnicy zesłania Ducha Świętego, w kościołach odprawiana jest Nowenna do Ducha Świętego. Zgodnie z Ceremoniałem liturgicznej posługi biskupów dostosowanym do diecezji polskich (Księgarnia św. Jacka, 2013), w prezbiterium pozostawia się figurę Zmartwychwstałego, również paschał i czerwona stuła na krzyżu pozostają na swoim miejscu jeszcze przez tydzień – do uroczystości Zesłania Ducha Świętego (por. nr 393).
Św. Mamert, biskup Vienne, kiedy ok. roku 450 nawiedziły Francję klęski żywiołowe, polecił odprawiać procesje błagalne na trzy dni przed Wniebowstąpieniem Pańskim (poniedziałek, wtorek, środa). Synod w Orleanie zatwierdził ten zwyczaj dla Francji w roku 511. Zwyczaj ten przyjął się w całym chrześcijaństwie. Właśnie bowiem wtedy w Europie jest wiosna w całej pełni, a wiosenne burze, deszcze, posucha mogą zniszczyć cały dobytek i spowodować głód. W Polsce procesje urządza się do krzyży przydrożnych. Stąd nazwa Dni Krzyżowe.

Perugino: Wniebowstąpienie ChrystusaWiele o tajemnicy Wniebowstąpienia mówią następujące słowa św. Leona I Wielkiego: „Po błogosławionym zmartwychwstaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa, którego wskrzesiła moc Boża dnia trzeciego jako świątynię rozwaloną, dzisiaj najmilsi, upływa dzień czterdziesty, przeznaczony najświętszym wyrokiem dla naszego pouczenia, aby widokiem zmartwychwstałego ciała umocniła się wiara nasza… Zaiste wielka i nieopisana była przyczyna szczęścia Apostołów, kiedy widzieli, jak na oczach tłumu wstępowała natura rodzaju ludzkiego ponad wszystkie stworzenia niebieskie, bijące godnością chóry aniołów, a nawet ponad zastępy archaniołów się wznosząc i dochodząc do granic Bóstwa – bowiem Syn Boży ją sobie poślubił. Dlatego wyniesienie Chrystusa jest równocześnie i naszym także wyniesieniem: co bowiem pochodzi z Głowy, spada i na ciało. Dzisiaj bowiem nie tylko zostaliśmy umocnieni w posiadaniu nieba, lecz wznieśliśmy się wyżej dzięki łasce Chrystusa, niż utraciliśmy przez zazdrość szatana. Jak bowiem zawzięty nieprzyjaciel zrzucił nas z posiadłości niebieskich, tak nas jako braci swoich syn Boży społem po prawicy Ojca umieszcza”.

Wniebowstąpienie jest dniem królewskiej intronizacji Chrystusa, tryumfem, jaki przygotowuje swojemu Synowi Bóg Ojciec. Stąd wiele radości w tekstach liturgicznych. Jest ono też poręczeniem powtórnego przyjścia Chrystusa: „Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1, 11). Chrystus powróci dla ostatecznego tryumfu dobra: powróci, by oddać swemu Ojcu wszystko, by zgromadzić wszystkich i wszystko w Kościele. Wniebowstąpienie jest nie tylko ostatecznym i uroczystym wywyższeniem Jezusa z Nazaretu, ale również zadatkiem i gwarancją wywyższenia, wyniesienia do chwały natury ludzkiej. Nasza wiara i nadzieja chrześcijańska zostają dzisiaj umocnione i utwierdzone, bowiem jesteśmy zaproszeni nie tylko do tego, by rozważać własną małość, słabość i ubóstwo, ale także ową przemianę wspanialszą aniżeli samo dzieło stworzenia, „przemianę”, której Chrystus w nas dokonuje wówczas, kiedy jesteśmy z Nim zjednoczeni dzięki łasce i sakramentom.
Warto podkreślić, że Pan Jezus wstąpił do nieba nie sam, ale wziął ze sobą wszystkie dusze świętych z otchłani. W czasie rozłąki z ciałem przed swoim zmartwychwstaniem odwiedził je w otchłani i zapowiedział im rychłe wybawienie. Dzisiaj spełnia obietnicę i triumfalnie wprowadza je do nieba. Ten dzień jest więc ważnym wydarzeniem dla całego rodzaju ludzkiego. Miejsce zbuntowanych aniołów zajmują w niebie dusze ludzkie, aby na końcu świata mogły wejść także do chwały ich uwielbione ciała.

Na świętowane dziś wydarzenie używamy określenia „wniebowstąpienie”, gdyż Chrystus własną mocą wstąpił na niebiosa. Swoją Matkę natomiast, a kiedyś także nas wszystkich, Chrystus zabierze do nieba. Stąd mówimy o „wniebowzięciu”.

W Polsce uroczystość Wniebowstąpienia – zgodnie z dekretem watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (patrz link niżej) – od 2004 r. obchodzimy w VII Niedzielę Wielkanocną.

Wniebowstąpienie – Kazania i Homilie
Kazanie św. Augustyna, biskupa

Nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który przyszedł z nieba
W dniu dzisiejszym nasz Pan, Jezus Chrystus, wstąpił do nieba: podążajmy tam sercem razem z Nim. Posłuchajmy Apostoła, który mówi: „Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi”. Chrystus wstąpił do nieba, ale nie odszedł od nas. Tak i my, już tam jesteśmy razem z Nim, choć jeszcze nie spełniło się w naszym ciele to, co jest nam obiecane.
Chrystus już jest wyniesiony ponad niebiosa; cierpi jednak na ziemi, ilekroć my, Jego członki, doznajemy utrapień. On sam daje tego dowód, gdy woła z niebios: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?”, oraz: „Byłem głodny, a daliście Mi jeść”.
Czemuż to i my tak nie wysilamy się tu na ziemi, aby dzięki wierze, nadziei i miłości, które łączą nas z Nim, z Nim też radować się pokojem niebios? On, który tam przebywa, jest również i z nami; a my, którzy tu jesteśmy, i tam razem z Nim jesteśmy. Chrystus jest w niebie w swoim Bóstwie, mocy i miłości; my nie możemy tam przebywać tak jak On, jednakże możemy tam być naszą miłością, ale w Nim.
Nasz Pan nie opuścił niebios, gdy stamtąd przyszedł do nas; nie opuścił też i nas, kiedy znowu wstąpił do niebios. O tym, że tam przebywał, gdy był z nami tu na ziemi, On sam stwierdza tymi słowami: „Nikt nie wstąpił do nieba oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego, który jest w niebie”.
To zaś zostało powiedziane dla zaznaczenia jedności: On jest naszą Głową, a my Jego Ciałem. Tak więc nikt nie wstąpił do nieba, jak tylko On, bo i my Nim jesteśmy dzięki temu, że stał się Synem Człowieczym dla nas, a my synami Bożymi przez Niego.
Tak więc mówi Apostoł: „Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało; tak też jest i z Chrystusem”. Nie jest powiedziane: „Tak też jest z Chrystusem”, lecz: „Tak też jest i z Chrystusem”. Chrystus więc ma wiele członków, ale jedno Ciało.
Chrystus zstąpił z nieba przez miłosierdzie i wstąpił tylko On sam, a my w Nim przez łaskę. I tak tylko Chrystus zstąpił i tylko Chrystus wstąpił. Przez to nie utożsamiamy bynajmniej Chrystusa, jako Głowy, z Jego Ciałem, lecz stwierdzamy nierozdzielną jedność Ciała z Jego Głową.
 
 
                                    Dziś uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego - www.gosc.pl

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego wspominamy moment triumfu Jezusa Chrystusa. Zbawcza wola Boga dokonała się w całym Jego ziemskim życiu: Wcieleniu, głoszeniu Ewangelii, Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu. Święty Marek o momencie Wniebowstąpienia mówi, że „po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga” (Mk 16, 19). Jest to zatem moment radosny i podniosły. Zawiera on w sobie ważną tajemnicę odnoszącą się do każdego wierzącego: przebóstwiona i uwielbiona natura ludzka uzyskała dostęp do domu Ojca. Teraz każdy człowiek umiera z nadzieją w sercu, że również dostąpi szczęścia wiecznego.
Jednakże w dzisiejszej uroczystości skrywa się pewien smutek i nostalgia. Bo chociaż Jezus triumfuje, to jednak opuszcza uczniów. Jest to jednak wrażenie bardzo powierzchowne, bo przecież Jezus obiecuje im Ducha Świętego. Do tej obietnicy musimy wracać ciągle na nowo. Jeżeli w naszym sercu pojawia się nostalgia za obecnością Jezusa, to chyba niewiele zrozumieliśmy ze słów, które wypowiedział podczas Ostatniej Wieczerzy: „Będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam – Ducha Prawdy” (J, 14, 16-17). Czy przypadkiem Duch Święty nie jest w Kościele ciągle jeszcze „Wielkim Nieobecnym”?

 

Komentarz do psalmu

Dla narodu izraelskiego tronem Boga była Arka Przymierza. Była ona zwieńczona rzeźbami dwóch cherubinów, które były zwrócone twarzami do siebie w pozycji głębokiego ukłonu. Ich skrzydła łączyły się, tworząc tron Boży, przez co Izraelici nazywali Boga „Jahwe, zasiadający na cherubinach. Psalm 47 był prawdopodobnie śpiewany, kiedy po udanej kampanii wojennej Arka Przymierza wracała do Jerozolimy i zajmowała znowu swoje poczesne miejsce w najświętszej części Przybytku. Naród cieszy się z wygranej wojny, ale również z tego, że ich Bóg znowu jest z nimi, dając im poczucie bezpieczeństwa i porządku.
Zasiadanie Boga na tronie w szczególny sposób odnosi się do tryumfu Chrystusa w Jego Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu. Jednakże nie jest to pełny tryumf, bo wolność ludzka sprawia, że panowanie Chrystusa w sercach ludzkich jest ciągle zagrożone. Dlatego właśnie doświadczamy wojen, chorób i innych nieszczęść. Niech radość tego psalmu pomoże nam przyjąć Chrystusa w sposób, na jaki On zasługuje i z mocą zdolną do przemiany naszego życia.

 

Komentarz do drugiego czytania

Tekst Listu do Efezjan pomaga nam lepiej zrozumieć znaczenie dzisiejszego święta dla każdego z nas. Tryumf Chrystusa nie jest kwestią ograniczającą się do Jego osoby. Jezus nie jest budzącym podziw bohaterem, czy wzbudzającym swoim wystąpieniem emocje sportowcem, dokonaniami których interesujemy się, ale które do naszego życia niewiele wnoszą. Tryumf Jezusa na odwrót: przekłada się na historię naszego życia. Zapewnia nam on bowiem dostęp do Boga. Tyle tylko, że bardzo mało wiemy o boskiej rzeczywistości, jak bardzo jest wspaniała, i dlatego tak mało do niej tęsknimy, i tak mało staramy się ją osiągnąć. Święty Paweł, który „został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać” (2 Kor 12, 4), miał bardzo żywą świadomość Bożego świata. Dlatego bardzo pragnął, żeby każdy chrześcijanin mógł doświadczyć tej rzeczywistości już tu, na ziemi, a po śmierci przebywać w niej na wieki. Dlatego właśnie modli się on, aby uczniowie Chrystusa otrzymali „ducha mądrości i objawienia” oraz „światłe oczy serca” wrażliwe na odkrywanie wszystkich Bożych tajemnic: „nadzieję powołania”, „bogactwo dziedzictwa” i ogrom mocy Boga względem wierzących. W naszych pełnych sceptycyzmu czasach coraz bardziej potrzebujemy takiego właśnie, głębokiego i rzeczywistego doświadczenia wiary.

 

Komentarz do Ewangelii

Na Górze Wniebowstąpienia kończy się ziemska przygoda apostołów z Jezusem. Poszli oni za Jego wezwaniem, ale to, co widzieli i co słyszeli niejednokrotnie wychodziło daleko poza ich najśmielsze wyobrażenia, co obnażało ograniczenia ich wiary. Ta postawa nie opuściła ich nawet po zmartwychwstaniu Pana. Najbardziej znany jest przypadek „niewiernego” Tomasza. Ale w dzisiejszej Ewangelii czytamy, że wątpił nie tylko Tomasz. Ale mimo to, Jezus przed swoim odejściem do domu Ojca powierza im najważniejszą misję – głoszenia Ewangelii. Od tej chwili będą oni zmuszeni kontynuować Jego misję bez Jego fizycznej obecności. To oni będą za nią odpowiedzialni. Stają się dojrzałymi apostołami. Jezus jednak nie pozostawi ich „swojemu losowi”. Zapewnia ich o swojej obecności: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). Obecność Jezusa nie będzie już jednak fizyczna, tylko duchowa. Dokonuje się ona po dziś dzień poprzez Ducha Pocieszyciela, który uczniów Jezusa uczy wszystkiego, co niezbędne dla głoszenia Dobrej Nowiny i przypomina im wszystkie słowa Jezusa oraz pomaga je właściwie zrozumieć. Dlatego tak ważne jest, abyśmy przyzywali i czcili Ducha Świętego. Św. Arnold Janssen, założyciel Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów), wypowiedział co do tego następującą opinię: „Jeśli Duch Święty będzie w Kościele bardziej czczony, wtedy – jestem o tym głęboko przekonany – jeszcze bardziej uwielbi On swój Kościół i obdarzy go tymi łaskami, jakich mu potrzeba”.

Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD

 Nie lękaj się,Jezus jest ZAWSZE z tobą. na Słowo daję! - Zszywka.pl

Litania na Wniebowstąpienie Pańskie
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Jezu, któryś dnia dzisiejszego do nieba wstąpił,
Jezu, któryś uczniów Twoich błogosławił,
Jezu, któryś dusze sprawiedliwych z otchłani wyprowadził,
Jezu, któryś wszedł do chwały pośród radosnych okrzyków zastępów niebieskich,
Jezu, któryś otworzył Adamowemu potomstwu zamknięte bramy szczęśliwości,
Jezu, któryś wzniósł nasze śmiertelne ciało aż do tronu Ojca Niebieskiego,
Jezu, który, idąc sam drogą krzyżową, nauczyłeś nas dążyć tą drogą do niebieskiej chwały,
Jezu, który siedzisz po prawicy Twego Ojca,
Jezu, Światłości świata i nasze Zbawienie,
Jezu Najświętszy, daleki od grzechu, nad wszystkie niebiosa wzniesiony, najwyższy Kapłanie,
,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas, Panie.
Abyś się nad nami zmiłować raczył, prosimy Cię,
Abyś nam grzechy odpuścić raczył, prosimy Cię,
Abyś Kościół Twój, któryś sam założył, rządzić i zachować raczył, prosimy Cię,
Abyś serce nasze ku pożądaniu niebieskich rzeczy podnieść raczył, prosimy Cię,
Abyś nam miejsce w królestwie niebieskim przygotować raczył, prosimy Cię,
Abyś nas sierotami nie zostawił, lecz obiecanego Ducha Świętego zesłać raczył, prosimy Cię,
Abyś po zniszczeniu tego ziemskiego mieszkania do przybytków niebieskich przyjąć nas raczył, prosimy Cię,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P: Pan swój tron utwierdził na niebiosach.
W: A Jego panowanie wszechświat obejmuje.
Módlmy się: Wszechmogący Boże, wniebowstąpienie Twojego Syna jest wywyższeniem ludzkiej natury, spraw, abyśmy pełni świętej radości składali Tobie dziękczynienia i utwierdź naszą nadzieję, że my, członkowie Mistycznego Ciała Chrystusa, połączymy się z Nim z chwale. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.