I NIEDZIELA ADWENTU
1. czasu, w którym kierujemy nasze serca ku oczekiwaniu powtórnego przyjścia Jezusa w chwale na końcu czasów (okres od początku Adwentu do 16 grudnia włącznie);
2. czasu bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, w której wspominamy pierwsze przyjście Chrystusa na ziemię.
Zwornikiem wszystkich tekstów liturgii adwentowej obydwu części jest czytanie księgi proroka Izajasza. Czytanie to obrazuje tęsknotę za wyczekiwanym Mesjaszem.
Od czasów św. Grzegorza Wielkiego (590-604) Adwent w Rzymie obejmował już 4 tygodnie. Był to czas bezpośredniego, liturgicznego przygotowania na obchód pamiątki historycznego przyjścia Chrystusa. Na początku IX w. Adwent nabiera także charakteru eschatologicznego – staje się czasem przygotowania na ostateczne przyjście Chrystusa. W wyniku połączenia tradycji gallikańskiej i rzymskiej ukształtował się Adwent, jaki przeżywamy do dziś – liturgicznie rzymski, a ascetycznie gallikański (kolor fioletowy, bez Gloria). Formę tę rozpowszechniały klasztory benedyktyńskie i cysterskie. W XIII w. znana ona była już w całym Kościele, do czego przyczyniły się nowe zakony, zwłaszcza franciszkanie.
W czasie całego Adwentu, poza niedzielami i uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP (8 grudnia), odprawiane są Roraty. Ta bardzo dawna tradycja jest nadal w Polsce kultywowana. Roraty to Msze ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiane wczesnym rankiem. Ich nazwa pochodzi od łacińskich słów pieśni często śpiewanej na ich początku – Rorate caeli desuper (Spuśćcie rosę, niebiosa). W czasie Rorat przy ołtarzu znajduje się dodatkowa, ozdobna świeca – symbolizuje ona obecność Maryi. Eucharystia rozpoczyna się przy zgaszonych światłach; zapalają się one dopiero podczas uroczystego hymnu „Chwała na wysokości Bogu”. Jest to jeden z nielicznych przypadków w roku liturgicznym, kiedy hymn ten śpiewa się każdego dnia (chociaż wyłącznie podczas Rorat).
Według Abrahama Bzowskiego, dominikanina, wybitnego historyka Kościoła, początek Rorat w Polsce datuje się na XIII wiek. Ich odprawianie miał wprowadzić w Poznaniu książę Przemysł I Pobożny, a w Krakowie, na prośbę św. Kingi, Bolesław Wstydliwy. Największą popularność i szczyt rozwoju Roraty osiągają w XVI wieku. Codziennego udziału w tej Mszy świętej przestrzegali królowie Zygmunt Stary i Zygmunt August, królowa Bona, Anna Jagiellonka i Marysieńka Sobieska. Zygmunt I Stary i Anna, jego córka, starali się o to, aby w kaplicy królewskiej na Wawelu Roraty odprawiane były nie tylko w czasie Adwentu, ale przez cały rok raz na tydzień. Na ten cel przeznaczyli pewne fundusze i w 1545 roku utworzono, przy kaplicy zygmuntowskiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi, specjalną kapelę śpiewaczą „rorantystów”.
Z odprawianiem Mszy św. roratniej wiąże się zapalanie dodatkowej świecy. W dawniejszych czasach przed rozpoczęciem Mszy św. do ołtarza podchodził król, niosąc pięknie ozdobioną świecę, i stawiał ją na najwyższym lichtarzu na środku ołtarza. Podobne świece, lecz już nie ozdobione, przynosili do ołtarza prymas, senator, ziemianin, rycerz, mieszczanin i chłop – przedstawiciele ówczesnych stanów. Każdy z nich, wręczając świecę celebransowi, odpowiadał na jego pytanie: „Gotowy jesteś na sąd Boży?” – „Gotów jestem na sąd Boży”.
Od IX w. dla drugiej części Adwentu charakterystyczne są tzw. antyfony „O”, ponieważ wszystkie rozpoczynają się od tej właśnie litery: O Sapientia, O Adonai, O Radix Jesse, O Clavis David, O Oriens, O Rex gentium, O Emmanuel. Tak uszeregował je Amalariusz z Metzu (+ 850). Oparte są one na obrazach i symbolach biblijnych. Antyfony te w tłumaczeniu polskim stanowią siedem kolejnych zwrotek dawno śpiewanej pieśni „Mądrości, która z ust Bożych wypływasz”. Ich treść obrazuje tęsknotę Izraelitów za Mesjaszem. Stosowane były pierwotnie jako antyfony do Magnificat w Liturgii Godzin. W odnowionej liturgii zachowały swoje tradycyjne miejsce. Ponadto włączone zostały w Mszę świętą jako wersety aklamacji przed Ewangelią.
Jezus powiedział do swoich uczniów: ”Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, że przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”.
O podwójnym przyjściu Chrystusa
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Obraz Syjonu, odmalowany przez proroka Izajasza, ma głęboki, duchowy wymiar. Oto pojawia się Góra Syjon, jako chwalebne i dostojne miejsce, gdzie ludzie z całego świata przybywają, by poznać i czcić Jedynego Boga. Jak zrozumieć ten fragment? W świetle Nowego Testamentu i historii widać, że Górą Świątyni Pańskiej jest Kościół Chrystusowy. Święty Hieronim, jeden z Ojców Kościoła, pięknie wyjaśnił ten fragment, że Kościół opiera się na apostołach i prorokach, którzy są niczym góry i pagórki. Do Kościoła tego od dwóch tysięcy lat płyną różne narody z całego świata. Dlaczego prorok użył obrazu płynięcia? W sensie duchowym zwrot ten pokazuje, że ludzie nawracający się zrywają z grzechem, który jest jak wzburzone morze i odradzają się w wodach Chrztu świętego. We wspólnocie kościelnej jest udzielany pokój, czyli pojednanie z Bogiem. Sam Pan Jezus w Ewangelii świętego Jana mówi: pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Ten pokój prowadzi do pojednania z ludźmi, a to stanowi świadectwo i znak dla wszystkich. Naśladowcy Chrystusa nie odpłacają złem za zło, ale miłują swoich nieprzyjaciół, czyli przekuwają włócznie na lemiesze. Zatem chodźmy, postępujmy w światłości Pana, czyli żyjmy zgodnie z Ewangelią.
Komentarz do psalmu
Psalm 122 jest jednym z tak zwanych psalmów stopni śpiewanych przez Izraelitów podczas pielgrzymek do Jerozolimy. Spójrzmy na ten psalm w sposób duchowy. Święty Paweł w Liście do Galatów pisał: Górne Jeruzalem cieszy się wolnością i Ono jest naszą Matką. Jerozolima, do której pielgrzymujemy, to jest Niebo, gdzie będziemy przebywać w bezpośredniej bliskości Najwyższego. Słowa: Już stoją nasze stopy w twoich bramach, Jeruzalem oznaczają chrześcijańską nadzieję, która sprawia, że możemy podejmować trudy i znosić cierpienia, bo jesteśmy przekonani, że Bóg nas poprowadzi tam, gdzie On przebywa. W psalmie tym znajduje się ciekawy fragment, mianowicie, że w Jerozolimie są ustanowione trony domu Dawida. Faktycznie, w historycznej Jerozolimie, w bramach tego miasta znajdowały się pomieszczenia, gdzie przedstawiciele rodu Dawida dokonywali przewodów sądowych. Co kryje się pod tym obrazem? Pan Jezus jest w pełni synem Dawida-Mesjaszem, natomiast apostołowie, którzy zostali posłani przez Niego, wykonywali sądy w Jego Imieniu. Jakie sądy? Sądy Miłosierdzia. Głosili Ewangelię i udzielali przebaczenia w Imię Jezusa. Trony domu Dawida to, zatem, konfesjonały, które stoją we wszystkich kościołach. Tam Pan Bóg osądza nas jako godnych Jego Miłosierdzia.
Komentarz do drugiego czytania
Dlaczego Adwent powtarza się co roku? Abyśmy co roku przeżywali tajemnicę Narodzenia Chrystusa i byli coraz lepiej przygotowani na spotkanie z Nim. Dlatego właśnie Święty Paweł pisał, że: noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Jaka noc? Jaki dzień? Noc grzechu i dzień ujrzenia Jezusa Chrystusa. Każdy kolejny Adwent jest przybliżaniem się do tego momentu. Apostoł Narodów mówi, że środkiem tego przygotowania jest odzianie się w zbroję światła. Pan Jezus mówił, że On jest światłem świata, dlatego zbroja światła to jest nikt inny jak sam Jezus Chrystus, z którym złączyliśmy się na Chrzcie Świętym. W innym miejscu Nowego Testamentu, w Pierwszym Liście do Tesaloniczan, Święty Paweł daje też konkretne wskazania, jak ta zbroja wygląda: My zaś, którzy do dnia należymy, bądźmy trzeźwi przy ocenie, wpadłem przeżyciami w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia.
Warto przypomnieć, że omawiany tekst odegrał ważną rolę w nawróceniu świętego Augustyna. Podczas nocnej modlitwy, w 386 roku, przyszły święty usłyszał głos dziecka: bierz i czytaj. Wtedy sięgnął po Pismo Święte i odnalazł te słowa Listu do Rzymian. Łaska wstąpiła do jego serca i niedługo potem przyjął Chrzest. Poszukajmy na ten Adwent fragmentu Biblii, który będzie nam towarzyszył.
Komentarz do Ewangelii
Pan Jezus posługuje się przykładem ze Starego Testamentu, aby przybliżyć swoim słuchaczom prawdę o swojej Paruzji. Mówi, że za dni Noego ludzie przeżywali swoje życie i niespodziewanie spadł na nich potop. Jednakże trzeba powiedzieć, że była grupka ludzi, którzy spodziewali się go, mianowicie Noe, jego żona, trzej synowie i ich żony. Oni wiedzieli, dzięki objawieniu danemu Noemu, że przyjdzie katastrofa, przygotowywali się do niej i dlatego zarówno oni jak i natura przetrwali.
Podobnie jest i dzisiaj. My przecież wiemy, że Pan Jezus kiedyś przyjdzie. Kiedy? To jest wiadome tylko Bogu samemu, dlatego musimy czuwać, aby ten dzień nie przyszedł na nas nagle. Co to znaczy czuwać? Pan Jezus często o tym mówił: Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. Czuwać to znaczy mieć czyste sumienie, spełniać swoje obowiązki i modlić się gorliwie.
Święty Dominik Savio kiedyś został zapytany przez świętego Jana Bosko, swojego wychowawcę: Dominiku, grasz teraz w piłkę, a co byś zrobił, gdybyś wiedział, że za chwilę przyjdzie Pan Jezus? Ten chłopak odpowiedział z niezwykłą szczerością: Grałbym dalej w piłkę. Powiedział tak, ponieważ miał czyste sumienie i mógł bez lęku stanąć przed Panem Jezusem. Zatem i my czuwajmy, bo zarówno Paruzja jak i dzień naszej śmierci przychodzą nagle.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Oborzyńskiego
27 listopada: rocznica objawienia św. Katarzynie Laboure Cudownego Medalika
W nocy z 26 na 27 listopada 1830 r. Matka Boża objawiła się św. Katarzynie Laboure (szarytce), prosząc ją o wybicie Cudownego Medalika – tego samego, który później propagował św. Maksymilian Kolbe
Rozszerzajmy „Cudowny Medalik”, gdyż mając przy sobie Niepokalaną, masz wszystko.
z Jej łaską – dochodzisz…”
(św. Bernard)
Boże Ojcze, który jesteś w niebie, staję przed Tobą w o oczekiwaniu na przyjście Twojego jednorodzonego Syna. Pełen nadziei poświęcam Ci nadchodzący czas adwentu. Chcę wsłuchiwać się w Twoje słowo, które przekazałeś nam przez proroków i świętych.
O Maryjo, bez grzechu poczęta,
módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Tę modlitwę podpowiedziałaś Maryjo,
w tym właśnie miejscu, świętej Katarzynie Labouré,
sto pięćdziesiąt lat temu;
to wezwanie wybite, na Medaliku nosi teraz i wymawia
tylu wiernych na całym świecie!
Błogosławiona jesteś między niewiastami!
Błogosławiona, któraś uwierzyła!
Wszechmocny uczynił Ci wielkie rzeczy!
Cud macierzyństwa Bożego !
A ze względu na nie –
cud Twojego Niepokalanego Poczęcia!
Cud Twojego Fiat!
Zostałaś tak ściśle włączona w dzieło naszego Odkupienia,
w Krzyż naszego Zbawiciela;
Serce Twoje zostało przebite obok Jego serca.
A teraz, będąc już w chwale Twego Syna,
nie przestajesz wstawiać się za nami,
grzesznymi.
Czuwasz nad Kościołem, którego jesteś Matką.
Czuwasz nad każdym ze swoich dzieci.
Otrzymujesz dla nas od Boga wszystkie te łaski,
które symbolizują świetliste promienie
wychodzące z Twoich otwartych rąk.
Pod jednym warunkiem:
że odważymy się Ciebie o nie prosić,
że iść będziemy do Ciebie z dziecięcą ufnością i prostotą.
Tak prowadzisz nas wciąż do Twego Boskiego Syna.
(Kaplica objawień Cudownego Medalika – Paryż, ul. du Bac – 31 maj 1980 r.).
Przytulić tak mocno jak tuli Jezusa
Wziąść wszystko co twoje
We własne Swe ręce
I zanieść ten skarb
Do Syna Chrystusa.
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas! Chryste wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Niepokalana, objawiająca Cudowny Medalik – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Niepokalana, wolna od grzechu pierworodnego – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy….
Niepokalana, depcząca głowę szatana – módl się za nami,…..
Niepokalana, Pośredniczko łask – módl się za nami,…..
Niepokalana, Królowo strzegąca świata – módl się za nami…..
Niepokalana, otoczona koroną gwiazd dwunastu – módl się za nami…
Niepokalana, złączona z Chrystusem w cierpieniach zbawczych – módl się za nami..…
Niepokalana, Sercem przebitym ukazująca Matczyną Miłość…
Niepokalana, przekazująca swoje obietnice św. Katarzynie…
Niepokalana, dająca nam w św. Katarzynie Laboure` wzór świętości – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Niepokalana, otaczająca opieką noszących Cudowny Medalik -módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Abyś przez Niepokalaną Cudownego Medalika był nam miłościwy – Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie.
Abyś wiarę Kościoła umocnić raczył – Ciebie prosimy…
Abyś Ojca świętego zdrowiem darzyć raczył – Ciebie prosimy…
Abyś naszej Ojczyźnie błogosławić raczył – Ciebie prosimy…
Abyśmy mogli cieszyć się odnową moralną narodu – Ciebie prosimy…
Abyś mądrości rządzącym udzielić raczył – Ciebie prosimy….
Aby młodzież i dzieci wzrastały w świętej wierze – Ciebie prosimy…
Aby religijnie obojętni wrócili do pierwotnej pobożności – Ciebie prosimy
Abyś chorym, opuszczonym i samotnym łaski radości udzielić raczył, – Ciebie prosimy…
Aby ruchy maryjne cieszyły się rozwojem, – Ciebie prosimy…
JEZU, który gładzisz grzechy świata, – wysłuchaj nas Panie
JEZU, który gładzisz grzechy świata, – zmiłuj się nad nami.
V.: Módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Panie Jezu Chryste, który chciałeś, aby Najświętsza Dziewica Maryja, a Twoja Matka, Niepokalana w swoim Poczęciu, wsławiona została niezliczonymi cudami, spraw, abyśmy wzywając bez ustanku Jej opieki, mogli dojść do radości wiekuistych. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.