Czwartek, 14 lipca 2022
ŚW. KAMILA DE LELLIS, PREZBITERA
Modlitwa na każdy dzień: NOWENNA DO ŚW. KAMILA
Żywota świętego Kamila napisanego przez jego współtowarzysza

Służył Panu w braciach
Rozpocznę od świętej miłości jako korzenia wszystkich cnót, a zarazem wyjątkowego daru Kamila. Otóż nie tylko względem Boga, ale także względem bliźnich, nade wszystko chorych, tak bardzo był przeniknięty ogniem tej świętej cnoty, iż sam nawet widok potrzebujących budził w jego sercu serdeczność, współczucie, powodował zapomnienie o przyjemnościach, rozrywkach i przywiązaniach ziemskich. Kiedy usługiwał choremu, zdawało się, iż w nadmiarze serdeczności i współczucia zupełnie się jemu poświęca i spala. Chętnie przyjąłby na siebie choroby i wszelkie inne zło, byleby tylko złagodzić cierpienia drugich i odsunąć od nich słabości.
Tak żywo wyobrażał sobie w nich samego Chrystusa, iż nierzadko podając posiłek, zwracał się do nich jak do Pana, i to tak dalece, iż prosił ich o łaskę i darowanie przewin. Z tego też powodu okazywał im tak wielki szacunek, jak gdyby najprawdziwiej obecnemu swojemu Panu. W żadnej innej sprawie nie przemawiał równie często i żarliwie jak o świętej miłości, pragnąc gorąco zaszczepić ją w sercach wszystkich ludzi.
Aby zaś zapalić swoich współbraci do praktykowania tej tak ważnej cnoty, zwykł im powtarzać pełne słodyczy słowa Jezusa Chrystusa: „Byłem chory, a odwiedziliście Mnie”. Zdawało się, iż słowa powyższe miał rzeczywiście wyryte w sercu; tak często je wypowiadał, tak często powtarzał.
Miłość Kamila była tak wielka i tak rozległa, iż swą uprzejmością i serdecznością obejmowała nie tylko chorych i umierających, ale w ogóle wszystkich ubogich i potrzebujących. Jego serce wypełnione było tak wielką dobrocią względem potrzebujących, iż miał zwyczaj powtarzać: „Gdyby w ogóle na świecie brakowało ubogich, należałoby postarać się ich odnaleźć, niejako spod ziemi wydobyć dla okazywania im dobroci i miłosierdzia”.
Święty Kamil de Lellis

Kamil urodził się 25 maja 1550 r. w Abruzzach. Matka Kamila, po przedwczesnej śmierci pierwszego syna, wybłagała sobie u Pana Boga narodziny Kamila; miała już wówczas prawie 60 lat. Przed urodzeniem dziecka miała tajemniczy sen: ujrzała swojego syna w otoczeniu wielu mężów z krzyżami na piersiach. Przerażona odczytała ten sen jako napomnienie Boże, że jej syn skończy jako herszt bandy i zawiśnie wraz ze swoją szajką na krzyżu. Pierwsze lata życia Kamila zdawały się potwierdzać przeczucia matki. Syn prowadził życie odległe od ascezy chrześcijańskiej. Podobnie jak ojciec, był porywczego i niespokojnego charakteru.
Gdy Kamil miał około 20 lat, utworzyła mu się rana w nodze. Udał się więc do Rzymu, do szpitala św. Jakuba dla nieuleczalnie chorych. Nie wyleczył się zupełnie z rany, ale opuścił szpital i udał się na wojnę z Turkami: najpierw do Dalmacji (1571), potem nawet do Tunisu (1571-1574). Kiedy w grze w karty przegrał uzbierany kapitał, udał się do Manfredodi, do klasztoru kapucynów, jako pracownik fizyczny. Tam przeżył nawrócenie. 2 lutego 1575 r. postanowił pozostać na zawsze w zakonie, który mu udzielił dachu nad głową. Niestety, rana ponownie się otworzyła i tak dalece zaczęła mu dokuczać, że musiał powrócić do szpitala w Rzymie. Tu przebywał 4 lata. W czasie choroby z niezwykłym poświęceniem oddawał się posłudze nieuleczalnie chorym. Kiedy zaś rana jako tako się zagoiła, Kamil powrócił do kapucynów. Po pewnym czasie rana ponownie się odnowiła; Kamil zrozumiał, że jego miejsce nie jest u kapucynów.

Święty Kamil de Lellis

Powrócił więc do Rzymu, gdzie w Kolegium Rzymskim odbył studia teologiczne. Po ich ukończeniu przyjął święcenia kapłańskie (1584). W tym samym roku w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w kościółku Matki Bożej Cudownej z kilkoma towarzyszami, których w czasie studiów zdołał pozyskać dla swoich planów, wdział habit nowej rodziny zakonnej i złożył trzy śluby proste: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa, z dodaniem ślubu czwartego: oddania się bez reszty posłudze chorym. Wszyscy udali się do szpitala Świętego Ducha, gdzie pod kierunkiem Kamila przez 28 lat spełniali tę samarytańską posługę.

Święty Kamil de Lellis18 marca 1586 r. Kamil otrzymał od papieża Sykstusa V zatwierdzenie nowej rodziny zakonnej: Towarzystwa Sług Chorych. Tego samego roku papież zezwolił na noszenie osobnego habitu Kleryków Regularnych, koloru czarnego z czerwonym krzyżem na piersi. 8 grudnia 1591 r. Kamil wraz z 25 towarzyszami złożył śluby uroczyste z dodaniem ślubu czwartego: „wiecznej obecności ciałem i duszą przy chorych, nawet zarażonych”. Dzieło zaczęło wydawać owoce. Liczba członków zakonu rosła, powstawały też nowe placówki: w Neapolu, Mediolanie, Genui, Florencji, Mantui, Bolonii, Chieti, Viterbo, Mesynie i Palermo. Kamil napisał ustawy dla nowego zakonu, a także szczegółowy regulamin i wskazania, jak należy zajmować się chorymi. Są one najpiękniejszym świadectwem miłości chrześcijańskiej. Za życia Kamila jego duchowi synowie otworzyli 65 własnych szpitali. W tym samym czasie ponad 100 kamilianów zmarło wskutek zarażenia od chorych, którym służyli.
Święty Kamil de Lellis

Kamil zmarł 14 lipca 1614 r. w domu macierzystym swojego zakonu w Rzymie. Jego ciało spoczywa dotąd w kościele przy centralnym domu w kaplicy Najświętszego Sakramentu. Pan Bóg obdarzył Kamila darem kontemplacji, proroctwa oraz cudów za życia i po śmierci. Do chwały świętych wyniósł go papież Benedykt XIV w 1746 roku. Papież Leon XIII ogłosił Kamila de Lellis wraz ze św. Janem Bożym patronem szpitali i chorych (1886), papież Pius XI oddał mu także patronat nad służbą zdrowia – pielęgniarzami i pielęgniarkami (1930).

W ikonografii św. Kamil przedstawiany jest w sutannie, na której widnieje czerwony krzyż. Jego atrybutami są: anioł, krzyż, księga, różaniec.

Modlitwa do Świętego Kamila za chorych
O Święty Kamilu
który pielęgnowałeś chorych
z matczyną miłością,
spójrz na tych wszystkich
którzy cierpią na ciele i na duszy!
Spraw by pokrzepieni naszą obecnością
złożyli w Bogu nadzieję na uzdrowienie.
Niech przez twoje wstawiennictwo
Pan, który jest dawcą życia,
ochroni ich od zła,
przywróci nadzieję,
pokrzepi w samotności,
da siłę na drodze życia.
Uciekamy się do ciebie, o Święty Kamilu,
byś rozniecił w nas miłość
jaką pałało twoje serce
gdy opiekowałeś się nimi
w chwialch cierpienia,
samotności i bólu.    Amen.
Dzięki ci Panie za Świętego Kamila
Tobie Ojcze,
Panie życia i czasu,
Bogu, który powołał nas do istnienia
i do którego powrócimy
cześć, chwała i uwielbienie!
Tobie Ojcze
nasze wieczne dziękczynienie,
bo dałeś nam Świętego Kamila de Lellis,
syna włoskiej ziemi – Abruzji,
skąd bierze początek “nowa szkoła miłosierdzia”
przez niego zapoczątkowana.
Tobie Panie
nasze wieczne uwielbienie
za Świętego Kamila de Lellis,
wiernego i roztropnego sługę,
świadka twojej miłosiernej miłości,
który z czułością matki leczył serca
zranione złem, opuszczone, samotne.
Tobie Panie,
do którego należy
nasza teraźniejszość i przyszłość,
przez wstawiennictwo Św. Kamila,
powierzamy chorych z naszych rodzin,
naszej ojczyzny i całego świata –
oraz nas samych !
Tobie Ojcze
powierzamy też pracowników służby zdrowia:
otocz ich opieką przez wstawiennictwo Św. Kamila,
aby stali się świadkami miłości
i narzędziami twojego miłosierdzia.
Oświeć ich umysły,
rozgrzej serca,
bądź ich siłą !
Tobie Boże Stwórco i Ojcze,
Tobie Boże Synu Jednorodzony Ojca,
Tobie Duchu Święty,
niech będzie cześć i chwała,
bo dałeś nam wszystkim
Świętego Kamila,
by był dla nas
towarzyszem na drodze życia,
bratem i przyjacielem,
niebieskim patronem.  Amen
Modlitwa do Św. Kamila osób które opiekują się chorymi
Tobie Panie,
Boże i Ojcze nas wszystkich
cześć, chwała i uwielbienie!
Do Ciebie,
z nadzieją zwracam się każdego dnia
prosząc o pomoc i błogosławieństwo.
Dziękuję ci Panie
że czynisz mnie
narzędziem twojego miłosierdzia.
Tobie oddaję tych
których mi powierzyłeś,
byś sam ich strzegł i prowadził.
Spraw aby mój wzrok był łagodny,
moje ręce gorliwe i miłosierne ,
a moje serce otwarte i pełne pokory,
Pomóż mi zrozumieć innych,
leczyć ich rany,
przywracać nadzieję.
Spraw bym był miłosiernym Samarytaninem,
który opatruje rany
ciała i duszy.
Spraw bym był narzędziem twojej czułości,
uważnym na potrzeby bliźnich
i gorliwym w służbie im.
Do Ciebie Boże, przez Maryję,
która jest Matką nadziei, współczucia i czułości,
wznoszę tę modliwę.
Spraw bym w człowieku chorym i cierpiącym
widział obraz twego Syna
i służył Mu z bezgraniczną miłością!   Amen.