Czy możemy być dumni z postawy Senatu poznańskiego Uniwersytetu?
Szanowni Państwo,

SenatUAM.jpg

Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska jest, jak sama mówi, bardzo zadowolona!

45 członków Senatu Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu przegłosowało dziś wprowadzenie na uczelni jej „Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej”. Trzy osoby były przeciwne, a dwie wstrzymały się od głosu.

W ten sposób uzyskała aprobatę dla wydania zarządzenia wprowadzającego do wspólnoty akademickiej procedury pozwalające ograniczać wolność słowa i swobodę badań naukowych.

Dla nas to smutny dzień, albowiem zebraliśmy wspólnie pod petycją do Pani Rektor o odrzucenie tego zarządzenia niemal 14.000 podpisów, niestety bezskutecznie.

Nasz wspólny wysiłek przyniósł jednak pewien efekt w postaci kilku autopoprawek projektu, z których najważniejsze to:

  • wykluczenie możliwości składania donosów anonimowych, które w pierwotnej wersji były dopuszczone jako wystarczająca podstawa do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego
  • doprecyzowanie definicji molestowania, które określono jako umyślne i uporczywe używanie niewłaściwego imienia lub zaimka w odniesieniu do „osoby transpłciowej, lub odwoływania się do jej tożsamości płciowej”. Dotyczyć to będzie odtąd przypadków, gdy dane takiej osoby zostały skorygowane w systemach informatycznych uczelni. W pierwotnej wersji dokumentu oparte było to wyłącznie na subiektywnym poczuciu takiej osoby.
  • nastąpiło także rozszerzenie katalogu społeczności dyskryminowanych, na rzecz których Uniwersytet będzie wspierał działania w zakresie promowania wiedzy o ich różnorodności. Będą to grupy etniczne, kulturowe i religijne. Wcześniej wymieniane były tylko społeczności LGBT i poszanowanie ich praw. Złagodzono w ten sposób trudne do odparcia wrażenie, że pierwotny dokument skupiał się głównie na aspektach związanych z seksualnością.

Jest to oczywiście pewien postęp, choć kiedy będziemy mieli dostęp do pełnego tekstu nowego zarządzenia rozważymy petycję do Ministra Edukacji Przemysława Czarna, który sprawuje nadzór nad wewnętrznymi aktami prawnymi szkół wyższych.

Jeśli bowiem okaże się, że dokument nadal jest groźny dla części wspólnoty akademickiej ze względu na możliwość ograniczania jej wolności słowa lub swobody badań naukowych będziemy dalej walczyć o jego uchylenie.

Bardzo dziękuję, że włączyli się Państwo w naszą akcję.

Będziemy Państwa informować jakie dalsze kroki zdecydujemy się w tym wypadku podjąć.

Dziękuję, w imieniu całej społeczności CitizenGO!

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

P.S.- Czy chcą Państwo wesprzeć pracę CitizenGO? Społeczność CitizenGO będzie działać nieustannie, dzień po dniu i rok po roku, aby bronić życia, rodziny i wolności. Aby było to możliwe, CitizenGO potrzebuje Państwa stałego wsparcia, teraz bardziej niż kiedykolwiek. Jeśli doceniają Państwo naszą pracę i mają Państwo taką możliwość, proszę rozważyć stałe wsparcie dla naszej organizacji. Nawet 10 zł miesięcznie daje nam możliwość, by kontynuować naszą walkę.