(Łk 24,46-53)
Jezus powiedział do swoich uczniów: ”Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka”. Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce pobłogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.
Nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który przyszedł z nieba
Pan Jezus tajemnicą swojego Wniebowstąpienia żył na długo przed jej dokonaniem się. Przy Ostatniej Wieczerzy wprost zapowiada swoje odejście do niebieskiego Ojca. Motywuje nawet konieczność swego odejścia:
W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem (J 14, 2-3)
Znacie drogę dokąd Ja idę… Jeszcze chwila, a świat nie będzie Mnie oglądał… Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przychodzę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca (J 14, 19. 28)
Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?”. Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście, bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was… A jeżeli odejdę, poślę Go do was… Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca (J 16, 5-7. 28)
Uroczystość Wniebowstąpienia pierwotny Kościół łączył z tajemnicą Zesłania Ducha Świętego na Apostołów. Historia liturgii zna tę uroczystość dopiero od IV w. O tym święcie pisze Æteria w swoim pamiętniku z podróży do Ziemi Świętej w latach 381-384. Potwierdza je św. Augustyn (+ 430), gdy pisze: „Dzień dzisiejszy świętują na całym świecie”. Św. Leon I Wielki (+ 461) poświęca tej tajemnicy dwa kazania.
Dni następujące po Wniebowstąpieniu Pańskim przygotowują wiernych na przyjęcie Ducha Świętego. Czytania liturgiczne w tym czasie zawierają opis obietnicy zesłania Ducha Świętego, w kościołach odprawiana jest Nowenna do Ducha Świętego. Zgodnie z Ceremoniałem liturgicznej posługi biskupów dostosowanym do diecezji polskich (Księgarnia św. Jacka, 2013), w prezbiterium pozostawia się figurę Zmartwychwstałego, również paschał i czerwona stuła na krzyżu pozostają na swoim miejscu jeszcze przez tydzień – do uroczystości Zesłania Ducha Świętego (por. nr 393).
Św. Mamert, biskup Vienne, kiedy ok. roku 450 nawiedziły Francję klęski żywiołowe, polecił odprawiać procesje błagalne na trzy dni przed Wniebowstąpieniem Pańskim (poniedziałek, wtorek, środa). Synod w Orleanie zatwierdził ten zwyczaj dla Francji w roku 511. Zwyczaj ten przyjął się w całym chrześcijaństwie. Właśnie bowiem wtedy w Europie jest wiosna w całej pełni, a wiosenne burze, deszcze, posucha mogą zniszczyć cały dobytek i spowodować głód. W Polsce procesje urządza się do krzyży przydrożnych. Stąd nazwa Dni Krzyżowe.
Wiele o tajemnicy Wniebowstąpienia mówią następujące słowa św. Leona I Wielkiego: „Po błogosławionym zmartwychwstaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa, którego wskrzesiła moc Boża dnia trzeciego jako świątynię rozwaloną, dzisiaj najmilsi, upływa dzień czterdziesty, przeznaczony najświętszym wyrokiem dla naszego pouczenia, aby widokiem zmartwychwstałego ciała umocniła się wiara nasza… Zaiste wielka i nieopisana była przyczyna szczęścia Apostołów, kiedy widzieli, jak na oczach tłumu wstępowała natura rodzaju ludzkiego ponad wszystkie stworzenia niebieskie, bijące godnością chóry aniołów, a nawet ponad zastępy archaniołów się wznosząc i dochodząc do granic Bóstwa – bowiem Syn Boży ją sobie poślubił. Dlatego wyniesienie Chrystusa jest równocześnie i naszym także wyniesieniem: co bowiem pochodzi z Głowy, spada i na ciało. Dzisiaj bowiem nie tylko zostaliśmy umocnieni w posiadaniu nieba, lecz wznieśliśmy się wyżej dzięki łasce Chrystusa, niż utraciliśmy przez zazdrość szatana. Jak bowiem zawzięty nieprzyjaciel zrzucił nas z posiadłości niebieskich, tak nas jako braci swoich syn Boży społem po prawicy Ojca umieszcza”.
Wniebowstąpienie jest dniem królewskiej intronizacji Chrystusa, tryumfem, jaki przygotowuje swojemu Synowi Bóg Ojciec. Stąd wiele radości w tekstach liturgicznych. Jest ono też poręczeniem powtórnego przyjścia Chrystusa: „Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1, 11). Chrystus powróci dla ostatecznego tryumfu dobra: powróci, by oddać swemu Ojcu wszystko, by zgromadzić wszystkich i wszystko w Kościele. Wniebowstąpienie jest nie tylko ostatecznym i uroczystym wywyższeniem Jezusa z Nazaretu, ale również zadatkiem i gwarancją wywyższenia, wyniesienia do chwały natury ludzkiej. Nasza wiara i nadzieja chrześcijańska zostają dzisiaj umocnione i utwierdzone, bowiem jesteśmy zaproszeni nie tylko do tego, by rozważać własną małość, słabość i ubóstwo, ale także ową przemianę wspanialszą aniżeli samo dzieło stworzenia, „przemianę”, której Chrystus w nas dokonuje wówczas, kiedy jesteśmy z Nim zjednoczeni dzięki łasce i sakramentom.
Warto podkreślić, że Pan Jezus wstąpił do nieba nie sam, ale wziął ze sobą wszystkie dusze świętych z otchłani. W czasie rozłąki z ciałem przed swoim zmartwychwstaniem odwiedził je w otchłani i zapowiedział im rychłe wybawienie. Dzisiaj spełnia obietnicę i triumfalnie wprowadza je do nieba. Ten dzień jest więc ważnym wydarzeniem dla całego rodzaju ludzkiego. Miejsce zbuntowanych aniołów zajmują w niebie dusze ludzkie, aby na końcu świata mogły wejść także do chwały ich uwielbione ciała.
Na świętowane dziś wydarzenie używamy określenia „wniebowstąpienie”, gdyż Chrystus własną mocą wstąpił na niebiosa. Swoją Matkę natomiast, a kiedyś także nas wszystkich, Chrystus zabierze do nieba. Stąd mówimy o „wniebowzięciu”.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Święty Łukasz na początku drugiej części swojego dzieła opisuje Wniebowstąpienie Pana Jezusa. Jednak zanim następuje opis tego wydarzenia, przywołuje jeszcze słowa, które padają z ust Jezusa, wskazujące, że Panem czasu jest Bóg. Autor Dziejów mówi nam też o obietnicy danej uczniom przez Jezusa, o obietnicy Ducha Bożego, który na nich zstąpi i da im moc, by głosili Dobrą Nowinę po krańce świata. Tę obietnicę znajdujemy też w innych miejscach, również w Starym Testamencie w Księdze Joela: I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach (Jl 3,1-2).
Chciałabym jednak zwrócić uwagę na inny fragment z przywołanej perykopy. Na samym początku czytamy, że Jezus „czynił i nauczał”. Wiemy, że ciągnęły za Nim tłumy, by tylko posłuchać Jego nauki, wiemy, że zdumiewali się tą nauką. Zarówno uczniowie, jak i inni słuchacze, nazywali Go Nauczycielem, podziwiali, darzyli zaufaniem, pragnęli czułości, która z Jego słów emanowała. Z ewangelicznych zapisów wiemy jednak też, że Jezus odchodził na pustynię, by porozmawiać z Ojcem, by pobyć z Nim sam na sam. Dla nas, Jego uczniów, są to bardzo wyraźne i konkretne wskazówki, jak mamy żyć i co mamy czynić, by nieść dalej Dobrą Nowinę. Św. Jan Maria Vianney powiedział: Nie mów ludziom o Bogu, kiedy nie pytają, ale żyj tak by pytać zaczęli. Realizował tę Jezusową drogę przez całe swoje życie, doświadczając również, na pewnym jego etapie, odrzucenia.
Chrystus posyła swoich, posyła nas na cały świat, jak Ojciec posłał Jego i dlatego daje nam Ducha, który uzdalnia do dawania świadectwa, do wypełnienia otrzymanego nakazu głoszenia Królestwa Bożego. Czy podejmuję to zadanie?
Komentarz do psalmu
Przywołany dzisiaj psalm jest hymnem na cześć Pana, władcy wszechświata i dziejów – Bóg jest Królem całej ziemi (…) Bóg króluje nad narodami (w. 8-9). Ale ten Bóg, który jest Panem, poddaje nam te narody (w. 4) i daje moc panowania nad nimi w Jego imię. Ta królewska władza Boga w pełni na ziemi urzeczywistniła się w Jezusie Chrystusie i w Nim objęła wszystkie narody. Jezus zaś, przekazał ją swoim uczniom, czyniąc każdego z nas swoim apostołem Dobrej Nowiny.
Komentarz do drugiego czytania
Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa (Hbr 10,19) i dalej: bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę (Hbr 10,23b) – te słowa zapisane przez Autora Listu do Hebrajczyków są dla nas swoistym testamentem, są obietnicą samego Boga a więc są pewnikiem, bo Bóg nie cofa swoich obietnic, a tym bardziej tej przypieczętowanej krwią Syna Bożego, Mesjasza, Jezusa Chrystusa. Jak czytamy w 1 Liście św. Jana, jest On Kapłanem a jednocześnie „ofiarą przebłagalną” składaną za grzechy całego świata (1 J 2,2). Jest Tym, który za nami się wstawia i dokonuje za nas zadośćuczynienia, który w pełni objawi się przy końcu naszego życia, ofiarowując nam swoje miłosierdzie. Osądzi jednak też tych, którzy Bożą miłość i Boże przebaczenie świadomie odrzucą. Dar Bożego miłosierdzia nie zwalnia nas z tego, byśmy dążyli do tego, by być czystymi i nieskalanymi, byśmy czerpali ze studni Bożej miłości i umocnieni tą miłością czynili wokół siebie dobro. Odpowiadając w życiu na ewangeliczne wezwanie do doskonałości, jak Bóg jest doskonały, wypełniamy powołanie do wzrastania w miłości, do usuwania wszelakich śladów przywiązania do zła, do oczyszczania swojej duszy, myśli i ciała z tego co nieczyste, nie-Boże. W konstytucji „Lumen gentium” czytamy: A ponieważ nie znamy dnia ani godziny, musimy, w myśl upomnienia Pańskiego, czuwać ustawicznie, abyśmy zakończywszy jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota, zasłużyli wejść razem z Panem na gody weselne i być zaliczeni do błogosławionych, i aby nie kazano nam jak sługom złym i leniwym, pójść w ogień wieczny, w ciemności zewnętrzne, gdzie „będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Albowiem zanim panować będziemy z Chrystusem pełnym chwały, wszyscy staniemy „przed trybunałem Chrystusowym, aby każdy zdał sprawę z czynów dokonanych w ciele, dobrych i złych”, i na końcu świata „ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie życia, a którzy źle czynili, na zmartwychwstanie sądu (LG 48).
Komentarz do Ewangelii
Wspominając Wniebowstąpienie Jezusa nie możemy zapominać, że choć nie jest On już obecny między nami w taki sposób, jak to miało miejsce, gdy chodził drogami Palestyny, to pozostał w najcenniejszych darach, jakimi są Eucharystia i Jego Słowo. Są to te przestrzenie naszego ziemskiego życia, w których możemy spotkać się z Nim każdego dnia. Czy korzystamy z tego daru należycie? Czy karmimy się Jego słowem i Ciałem? Te dary są drogą, która prowadzi nas ku wieczności, ku wypełnieniu się obietnicy, że Jezus poprzedził nas w drodze do Ojca.
Papież św. Grzegorz Wielki pisał: „Toteż, najdrożsi bracia, tam winniśmy za Nim dążyć sercem, dokąd, jak wierzymy, ciałem wstąpił. […] Choć jeszcze duchem miotają zamieszki, jak kotwicę swej nadziei zarzućcie w wiecznej Ojczyźnie, umacniając swego ducha w prawdziwej światłości. Oto usłyszeliśmy, że Pan wstąpił do nieba” (In Evangelium, Homilia XXIX). Święto Wniebowstąpienia jest dla nas swoistym wezwaniem do pokuty i naprawy swojego życia, do zarzucenia kotwicy w wieczności, do której jesteśmy powołani. Jest też oczekiwaniem na obiecanego Ducha, który uzdolni nas do podjęcia zaproszenia bycia uczniem i odpowiedzi na wezwanie Pana: „Oto ja, poślij mnie”.
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Litania na Wniebowstąpienie Pańskie
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Jezu, któryś dnia dzisiejszego do nieba wstąpił,
Jezu, któryś uczniów Twoich błogosławił,
Jezu, któryś dusze sprawiedliwych z otchłani wyprowadził,
Jezu, któryś wszedł do chwały pośród radosnych okrzyków zastępów niebieskich,
Jezu, któryś otworzył Adamowemu potomstwu zamknięte bramy szczęśliwości,
Jezu, któryś wzniósł nasze śmiertelne ciało aż do tronu Ojca Niebieskiego,
Jezu, który, idąc sam drogą krzyżową, nauczyłeś nas dążyć tą drogą do niebieskiej chwały,
Jezu, który siedzisz po prawicy Twego Ojca,
Jezu, Światłości świata i nasze Zbawienie,
Jezu Najświętszy, daleki od grzechu, nad wszystkie niebiosa wzniesiony, najwyższy Kapłanie,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas, Panie.
Abyś się nad nami zmiłować raczył, prosimy Cię,
Abyś nam grzechy odpuścić raczył, prosimy Cię,
Abyś Kościół Twój, któryś sam założył, rządzić i zachować raczył, prosimy Cię,
Abyś serce nasze ku pożądaniu niebieskich rzeczy podnieść raczył, prosimy Cię,
Abyś nam miejsce w królestwie niebieskim przygotować raczył, prosimy Cię,
Abyś nas sierotami nie zostawił, lecz obiecanego Ducha Świętego zesłać raczył, prosimy Cię,
Abyś po zniszczeniu tego ziemskiego mieszkania do przybytków niebieskich przyjąć nas raczył, prosimy Cię,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P: Pan swój tron utwierdził na niebiosach.
W: A Jego panowanie wszechświat obejmuje.
Módlmy się: Wszechmogący Boże, wniebowstąpienie Twojego Syna jest wywyższeniem ludzkiej natury, spraw, abyśmy pełni świętej radości składali Tobie dziękczynienia i utwierdź naszą nadzieję, że my, członkowie Mistycznego Ciała Chrystusa, połączymy się z Nim z chwale. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.