Życie wieczne i modlitwa za zmarłych
 
2 listopada wspominamy tych, którzy po śmierci dostąpili zbawienia, ale przebywają jeszcze w czyśćcu. Z punktu widzenia ostatecznego wyboru za Bogiem lub przeciw Bogu człowiek stoi w obliczu alternatywy: albo będzie żył z Panem w szczęśliwości wiecznej, albo pozostanie z dala od Jego obecności.
Pomiędzy pielgrzymowaniem w      doczesności i wieczną chwałą w niebie istnieje taki stan, w którym cierpią dusze ludzi sprawiedliwych, choć dotkniętych „zmazą grzechu powszedniego”, lub takie, które nie odpokutowały za grzechy na ziemi. Chodzi więc o te dusze, które zeszły z tego świata w łasce uświęcającej i są w przyjaźni z Panem Bogiem. Nie mogą wszakże wejść do nieba, gdyż mają jeszcze pewne „długi” do spłacenia Bożej sprawiedliwości. Droga do pełnej szczęśliwości wymaga oczyszczenia, co wiara Kościoła przedstawia za pomocą nauki o czyśćcu. Każdy ślad przywiązania do zła winien zostać usunięty, każde skrzywienie duszy – wyprostowane. Oczyszczenie winno być całkowite. Czyściec oznacza nie miejsce, lecz stan życia. Ci, którzy po śmierci żyją w stanie oczyszczenia, znajdują się już w miłości Chrystusa, który ich podnosi z resztek niedoskonałości.
Stan oczyszczenia nie oznacza jednak przedłużenia sytuacji ziemskiej, jak gdyby po śmierci była dana ostateczna możliwość zmiany własnego przeznaczenia. Nauczanie Kościoła w tym względzie jest jednoznaczne. Jeśli ktoś po śmierci znajdzie się w czyśćcu, ma już zapewnione zbawienie – nie może trafić do piekła. Natomiast osoba potępiona nie dostąpi już łaski oglądania oblicza Boga.
Prawdę o istnieniu czyśćca Kościół ogłosił w formie dogmatu na Soborze w Lyonie w 1274 r. Potwierdzona została ona i szczegółowo wyjaśniona w osobnym dekrecie o czyśćcu na Soborze Trydenckim (1545-1563).

W Piśmie świętym istnieje kilka miejsc, które naprowadzają nas na istnienie czyśćca. W Drugiej Księdze Machabejskiej mamy opis bitwy pod Adulla, w której poniosło śmierć wielu żołnierzy. Ich dowódca, Juda Machabeusz, złożył za nich ofiarę przebłagalną (2 Mch 12, 38-45). Zatem już w II w. przed Chrystusem Izraelici wierzyli, iż istnieje miejsce, w którym przebywają dusze odbywające pokutę za grzechy i że można tym duszom przyjść z pomocą, aby na końcu świata, przy powszechnym zmartwychwstaniu ciał, mogły być zaliczone do zbawionych.
Dogmat Kościoła opiera się przede wszystkim na tradycji, na powszechnej i od początków chrześcijaństwa sięgającej praktyce odprawiania modlitw za zmarłych. Już Tertulian (160-240) pisze: „W dzień rocznicy składamy za zmarłych ofiary”. Nie pisze, że składa się ofiary ku czci zmarłych, gdyż byłoby to uważane za bałwochwalstwo, ale podaje, że „za zmarłych” składano ofiary. Było więc już wtedy przekonanie, że zmarli potrzebują od nas pomocy. Gdzie indziej Tertulian przytacza informację o pewnej niewieście, która modli się za swojego męża i prosi dla niego o ochłodę.
W katakumbach na grobach chrześcijańskich spotykamy często napisy, które w usta zmarłego lub jego rodziny wkładają słowa prośby o modlitwę do Boga w intencji tego, który odszedł z tej ziemi. Nie spotykamy natomiast podobnych napisów na grobach męczenników, co świadczy wyraźnie o przekonaniu wiernych, że ci naszych modlitw już nie potrzebują. Św. Efrem (+ 373) poleca w swoim testamencie, aby trzydziestego dnia od jego śmierci odbyło się nabożeństwo za niego, „bowiem ofiary złożone przez żywych pomagają umarłym”. O istnieniu czyśćca piszą niemniej jasno św. Augustyn (+ 430), św. Cezary z Arles (+ 543) i św. Grzegorz Wielki (+ 604).

Według wizji, jakie otrzymywała św. Katarzyna Genueńska (+ 1510), największą karą dla duszy czyśćcowej jest jej tymczasowa rozłąka z Bogiem. Dusza dopiero po śmierci poznaje, kim jest Bóg, poznaje Go jako pełnię miłości, piękna i świętości. Za wszelką cenę chce się z Nim połączyć, a jednak nie jest jeszcze tego godna. Sama więc pragnie szukać miejsca, gdzie mogłaby się oczyścić. Tym miejscem jest właśnie czyściec. Ogniem zaś, który będzie ją palił, będzie miłość, pragnąca nieprzeparcie połączyć się z Bogiem. Dusze czyśćcowe cierpią ból rozłąki, żar pragnienia, aby się połączyć z przedmiotem swojej największej miłości. Dusze czyśćcowe równocześnie będą opływały w szczęście, że są miłowane, że Bóg uważa je za przyjaciół i czeka na nie.

Wśród teologów nie ma pewności, czy dusze czyśćcowe mogą pomagać nam na ziemi i za nami orędować. Zdania są podzielone. Prawdopodobnym zdaje się jednak powszechne przekonanie wiernych, że chociaż dusze czyśćcowe same sobie pomóc nie mogą, to jednak mogą nas wspierać na ziemi. Są przecież Bożymi przyjaciółmi, a więzów krwi i przyjaźni tajemnica świętych obcowania nie tylko nie rozluźnia, ale je jeszcze bardziej zacieśnia. W niedługim może czasie będą z Nim dzielić wieczną chwałę. Można mieć zatem nabożeństwo do dusz czyśćcowych i modlić się do nich w różnych potrzebach. W Polsce istnieje zgromadzenie sióstr, założone przez bł. o. Honorata Koźmińskiego (+ 1916), Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych. Szczególnie rozwinięte nabożeństwo do dusz czyśćcowych obserwuje się w Italii.
Św. Piotr Damiani (+ 1072) był pierwszym, który napisał traktat o Najświętszej Maryi Pannie jako Pośredniczce dusz czyśćcowych. Podaje w nim, że Matka Boża miała się objawić niejakiej Marozji i oznajmić jej, że w uroczystość swojego Wniebowzięcia ma przywilej zabierania z czyśćca do nieba wielu dusz. Św. Gertruda (+ 1302) pisze, że była świadkiem, jak Maryja wybawiła z czyśćca duszę brata zakonnego, Hermana, który wyróżniał się nabożeństwem do Niej. Wyznaje dalej, że Matka Boża oręduje skutecznie za duszami czyśćcowymi. Zachęca też do gorliwych modlitw. Także św. Franciszka Rzymianka (+ 1440) wyraża opinię, że Matka Boża ma moc wybawiania dusz czyśćcowych. Czyni to szczególnie w swoją największą uroczystość – Wniebowzięcia. Św. Bernard (+ 1153) nazywa Maryję wprost „Wybawicielką dusz czyśćcowych”. Od średniowiecza datuje się przekonanie, że Maryja wybawi z czyśćca w pierwszą sobotę po śmierci te dusze, które nosiły szkaplerz karmelitański i zachowały cnotę czystości.

Ci, którzy znajdują się w sytuacji oczyszczania, są związani zarówno z błogosławionymi, którzy już w pełni cieszą się życiem wiecznym, jak i z nami, którzy podróżujemy na tym świecie do domu Ojca. Dlatego tak ważna jest nasza modlitwa za zmarłych. Oni nie mogą już nic uczynić dla swojego zbawienia, my jednak możemy i powinniśmy. Kwiaty i znicze to jedynie zewnętrzne oznaki naszej o nich pamięci. Tak naprawdę zmarli potrzebują naszej modlitwy. Módlmy się za nich nie tylko w święta i rocznice śmierci, ale także na co dzień.

Najpiękniejszą ofiarą jest ofiara Mszy św. w intencji zmarłych, by ich dusze doznały oczyszczenia i by mogli wejść do Królestwa Chrystusowego. Możemy też w intencji zmarłych ofiarować zyskane odpusty. Za pobożne odwiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada i jednoczesną modlitwę za zmarłych można uzyskać odpust zupełny. Więcej o odpustach – kliknij tutaj…

                                                   Wieczny odpoczynek racz im dać Panie .... - Hospicjum Ziemi Kluczborskiej  Św. Ojca Pio
Modlitwy za zmarłych
Pamiętajmy, że po pogrzebie o zmarłym należy pamiętać, otaczając go modlitewną pamięcią na przykład przez:
Msze św. w 30 dzień po śmierci
Msze św. w rocznicę śmierci
Msze św. w innych terminach (np. w dzień imienin, urodzin)
„wypominki” całoroczne i jednorazowe w listopadzie
dużą pomocą dla zmarłego jest zamówienie mszy gregoriańskiej – to jest 30 Mszy św. odprawianych codziennie.
Za zmarłego (zmarłą)
Prosimy Cię, Panie, zmiłuj się w swojej ojcowskiej dobroci nad duszą Twojego sługi (Twojej służebnicy) N., i wyzwolonej od skażenia śmierci przywróć udział w wiecznym zbawieniu. Prosimy Cię, Panie, niech nasza modlitwa uprosi u Twojej dobroci oczyszczenie ze wszystkich win dla duszy Twojego sługi (Twojej służebnicy) N., aby osiągnąła Twoje wiekuiste miłosierdzie. Prosimy Cię, Panie, aby dusza sługi Twojego (służebnicy Twojej) N. osiągnęła udział w świętości wiekuistej, której zadatek otrzymała w Sakramencie wiecznego miłosierdzia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 
Za zmarłego(zmarłą) w dniu śmierci lub pogrzebu
Boże, który zawsze się litujesz i przebaczasz, pokornie Cię błagamy, nie oddawaj w moc nieprzyjaciela i nie zapominaj na wieki duszy Twojego sługi N. (Twojej służebnicy N.), której dzisiaj kazałeś odejść z tego świata, lecz rozkaż Świętym Aniołom wprowadzić ją do niebieskiej ojczyzny, a ponieważ Tobie wierzyła i ufała, niech nie ponosi kar piekielnych, lecz posiądzie szczęście wieczne. Zmiłuj się, Panie, nad duszą Twojego sługi N. (Twojej służebnicy N.), za którą się modlimy, pokornie błagając Twego miłosierdzia, aby oczyszczona osiągnęła odpoczynek wieczny. Przyjmij, Panie, nasze modlitwy za duszę Twojego sługi N. (Twojej służebnicy N.); jeżeli pozostała w niej jeszcze zmaza popełnionych na ziemi grzechów, niech ją łaskawie zgładzi Twoje miłosierdzie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Za zmarłego(zmarłą) w dniu śmierci lub pogrzebu 
Boże, miłosierny Panie, obchodząc rocznicę śmierci Twojego sługi N. (Twojej służebnicy N.), prosimy Cię, abyś jego (jej) duszy dał miejsce w niebie, błogosławiony pokój i jasność Twojego światła. Panie, wysłuchaj łaskawie naszych modlitw za duszę Twojego sługi N., którego (Twojej służebnicy N., której) rocznicę śmierci obchodzimy, prosimy za nią, abyś ją przyjął do społeczności Twoich Świętych. Spraw, prosimy Cię, Panie, aby dusza Twojego sługi N., którego (Twojej służebnicy N., której) rocznicę śmierci obchodzimy, otrzymała przebaczenie i wieczny odpoczynek. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 
Za zmarłych, spoczywających na danym cmentarzu
Boże, dzięki Twojemu miłosierdziu dusze wiernych odpoczywają w pokoju; udziel łaskawie odpuszczenia grzechów Twoim sługom i służebnicom, którzy tutaj spoczywają w Chrystusie, aby uwolnieni od wszystkich win cieszyli się z Tobą bez końca. Panie, przyjmij łaskawie modlitwę zaniesioną za dusze sług i służebnic Twoich, którzy tutaj spoczywają w Chrystusie, niech oswobodzeni z więzów śmierci otrzymają życie wieczne. Boże, Światłości dusz wiernych, wysłuchaj nasze prośby i daj miejsce w niebie, błogosławiony pokój oraz jasność Twojego światła sługom i służebnicom Twoim, których ciała tutaj spoczywają w Chrystusie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Najświętszy Panie, wszechmogący Ojcze i wieczny Boże, w Jezusie Chrystusie, Synu Twoim, jaśnieje nam nadzieja zbawiennego zmartwychwstania. Wprawdzie przygniata nas silnie konieczność śmierci, jednak podnosi nas na duchu obietnica przyszłej nieśmiertelności. Wierzącym w Ciebie, Panie, życie nie może już być odebrane, będzie ono tylko inaczej ukształtowane, gdy rozpadnie się w proch dom ziemskiego pielgrzymowania – będzie dla nas przygotowana w niebie wieczna ojczyzna. O Boże, uczyń życiodajną nadzieję w naszych sercach i dozwól, by ona pocieszyła nas w cierpieniu, którym jesteśmy nawiedzeni. Przygotuj i nas przez Ducha Świętego na ten wielki dzień chwały, gdy wskrzesisz wszystkich zmarłych, oraz dopomóż nam stanąć przed Twoim obliczem wraz ze wszystkimi miłującymi Cię, którzy nas wyprzedzili. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 
Modlitwa za poległych żołnierzy
Panie, Boże Wszechmogący, polecam Twemu miłosierdziu dusze naszych poległych żołnierzy, którzy oddali swe życie w obronie drogiej Ojczyzny i przelali swoją krew w obronie nie tylko naszego kraju, ale i Wiary świętej. O Boże, niech to ich męczeństwo poniesione w obronie Wiary i Ojczyzny uwolni ich dusze z czyśćca i wyjedna wieczną nagrodę w niebie. Błagam Cię o to przez Mękę i Śmierć naszego Zbawiciela, przez Jego Najświętsze Serce, przez przyczynę i zasługi Jego Niepokalanej Matki oraz świętych Patronów i Patronek naszego Narodu. Amen.
Modlitwa św. Gertrudy za dusze w czyścu cierpiące
Boże miłosierny, z tronu Twojej chwały wejrzyj na biedne dusze w czyśćcu cierpiące. Wejrzyj na ich karanie i męki, jakie ponoszą, na łzy, które przed Tobą wylewają. Usłysz ich błagania i jęki, którymi wołają do Ciebie o miłosierdzie. Zmiłuj się nad nimi i odpuść im grzechy. Wspomnij, najłaskawszy Ojcze, na Mękę, którą Twój Syn podjął dla nich. Wspomnij na Krew Przenajświętszą, którą za nich wylał. Wspomnij na gorzką śmierć Jego, którą dla nich podjął i zmiłuj się nad nimi. Za wszystkie ich przewinienia, których się kiedykolwiek dopuściły, ofiaruję Ci przenajświętsze życie i wszystkie czyny Twego najmilszego Syna. Za zaniedbania popełnione w Twojej świętej służbie ofiaruję Ci Jego gorące pragnienia. Za opuszczenie dobrych i zbawiennych spraw ofiaruję Ci nieskończone zasługi Twego Syna. Za wszystkie krzywdy, jakich od nich doznałeś, ofiaruję Ci wszystko, co Ci kiedykolwiek miłego świadczyły. Na koniec za wszystkie męki, które słusznie muszą cierpieć, ofiaruję Ci wszystkie pokuty, posty, czuwania, modlitwy, prace, boleści, Krew i Rany, mękę i Śmierć niewinną, którą z najgorętszej miłości cierpiał za nas najmilszy Twój Syn. Błagam Cię, abyś raczył przyjąć te ukochane dusze do rajskiej szczęśliwości, aby Cię tam wielbiły na wieki. Amen.
Modlitwa za konających
Panie Jezu Chryste!  Ty, Który pozostałeś milczącym, aby przemawiać przez usta Proroków:  Przyciągnąłem Cię do siebie mocą Odwiecznej Miłości, która to Miłość przyciągnęła Cię z ciała Dziewicy do tej doliny świata w potrzebie, która to Miłość trzymała Cię przez 33 lata na tym świecie, i jako znak Wielkiej Miłości, oddałeś Swoje Święte Ciało jako Prawdziwe Pożywienie i Swoją Świętą Krew jako Prawdziwy Napój, jako znak Wielkiej Miłości, zgodziłeś się aby być więźniem i być prowadzonym od jednego sędziego do drugiego, i jako znak Wielkiej Miłości zgodziłeś się, żeby być skazanym na śmierć, i zgodziłeś się, aby umrzeć, i być pogrzebanym, i prawdziwie zmartwychwstać, i ukazać się Swojej Świętej Matce, i wszystkim Świętym Apostołom, i jako znak Wielkiej Miłości, wniebowstąpiłeś mocą Swojej własnej Siły i Potęgi, i siedzisz po Prawicy Boga, Twojego Niebieskiego Ojca, i posłałeś Swojego Ducha Świętego do serc Twoich Apostołów i do serc wszystkich którzy ufają Ci, i wierzą w Ciebie.  Za przyczyną Twojego Znaku Przedwiecznej Miłości, otwórz dzisiaj Niebo, i weź tą konającą osobę… i wszystkie jej grzechy do Królestwa Twojego Niebieskiego Ojca, aby mógł królować z Tobą teraz i na wieki.  Amen.
Litania za zmarłych
Kyrie elejson.
Chryste elejson.
Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Wszyscy święci Aniołowie i Archaniołowie, módlcie się za nimi.
Wszystkie święte niebieskie duchy,
Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy,
Wszyscy święci Apostołowie i Ewangeliści,
Wszyscy święci niewinni Młodziankowie,
Wszyscy święci Męczennicy,
Wszyscy święci Biskupi i Wyznawcy,
Wszyscy święci Doktorzy Kościoła,
Wszyscy święci Kapłani i Lewici,
Wszyscy święci Zakonnicy i Pustelnicy,
Wszystkie święte panny i wdowy,
Wszyscy święci i święte Boże,
Bądź im miłościw, przepuść im Panie!
Bądź im miłościw, wysłuchaj nas Panie!
Od mak czyśćcowych, wybaw ich Panie.
Przez Twoje Wcielenie,
Przez Twoje Narodzenie,
Przez Twój Chrzest i post święty,
Przez trudy Twego życia,
Przez Krzyż i Mękę Twoja,
Przez Śmierć i pogrzeb Twój,
Przez Zmartwychwstanie Twoje,
Przez Wniebowstąpienie Twoje,
Przez Zesłanie Ducha Świętego Pocieszyciela,
My grzeszni, Ciebie prosimy za cierpiącymi duszami, wysłuchaj nas Panie.
Abyś duszom zmarłych ich winy odpuścić raczył,
Abyś im resztę kary za grzechy darować raczył,
Abyś je z czyśćca wybawić raczył,
Abyś je do życia wiecznego przyjąć raczył.
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, wieczny odpoczynek racz im dać Panie.
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, wieczny odpoczynek racz im dać Panie.
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, wieczny odpoczynek racz im dać Panie.
Uwolnij, Panie, dusze wszystkich wiernych zmarłych.
Od wszystkich ich więzów.
Módlmy się: Boże, Stwórco i Odkupicielu wszystkich wiernych udziel duszom sług i służebnic Twoich odpuszczenia wszystkich grzechów; niech przez pokorne prośby nasze dostąpią zbawienia, którego zawsze pragnęły. Który żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. W. Amen.