Czwartek, 8 czerwca 2023
NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA 
Uroczystość
                                                         BOŻE CIAŁO 2022 | Sanktuarium św. Rodziny w Wyszkowie
                   
Przypominamy, że dziś mamy obowiązek uczestnictwa w Eucharystii. Obowiązkowi temu nie czyni zadość ten, kto uczestniczy dziś jedynie w procesji eucharystycznej; udział w procesji nie jest obowiązkowy.
(J 6, 51-58)
Jezus powiedział do Żydów: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata”. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.
                                              Plakat – Boże Ciało - Sklep internetowy z dewocjonaliami
Jeśli okoliczności za tym przemawiają, można odmawiać sekwencję:
 
SEKWENCJA
 Chwal, Syjonie, Zbawiciela,
Chwal pieśniami wśród wesela
Wodza i pasterza rzesz.
          Ile zdołasz, sław Go śmiało,
          Bo przewyższa wszystko chwałą,
          Co wyśpiewać pieśnią chcesz.
Chwały przedmiot nad podziwy,
Chleb – żyjących pokarm żywy,
Dzisiaj się objawia nam.
          Za wieczerzy świętym stołem
          Pan go, łamiąc z braćmi społem,
          Iście dał Dwunastu sam.
Niech brzmi sława w zgodnym dźwięku,
Z serc radosnych, pełne wdzięku,
Niech mu pieśni płyną chwał.
          Dzień obchodzim głośny sławą,
          W którym pierwszą Pan ustawą
          Rajski stół ten światu dał.
W uczcie tej nowego Pana,
Pascha nowym prawem dana,
«Fazy» dawne kończy już.
          Przeszłość starą – nowa era,
          Cień rozprasza prawda szczera,
          Pierzcha noc przed blaskiem zórz.
Co Pan czynił przy Wieczerzy,
Wskazał, że i nam należy
Spełniać ku pamięci nań.
          Pouczeni tą ustawą,
          Chleb i wino na bezkrwawą
          Święcim Odkupienia dań.
Dogmat dan jest do wierzenia,
Że się w Ciało chleb przemienia,
Wino zaś przechodzi w Krew.
          Gdzie zmysł próżno dojść się stara,
          Serca żywa wzmacnia wiara,
          Porządkowi rzeczy wbrew.
Pod odmiennych szat figurą,
W znakach różnych, nie naturą,
Kryje się tajemnic cud.
          Ciało – strawą, Krew – napojem,
          W obu znakach z Bóstwem swoim
          Cały Chrystus trwa, bez złud.
Przez biorących nie łamany,
Nie pokruszon, bez odmiany,
Cały jest w spożyciu bran.
          Bierze jeden, tysiąc bierze:
          Ten, jak tamci, w równej mierze,
          Wzięty zaś nie ginie Pan.
Biorą dobrzy i grzesznicy,
Lecz się losów przyjrz różnicy:
Życie tu – zagłada tam.
          Złym śmierć niesie, dobrym życie:
          Patrz, jak w skutkach rozmaicie
          Czyn ujawnia się ten sam.
Kiedy kruszą się znamiona,
Nie wątp, lecz wierz z głębi łona,
Że to kryje ukruszona
Cząstka, co i całość wprzód.
          Rzecz się sama nie rozrywa,
          Znaków kruszą się ogniwa,
          Przez co stan i postać żywa
          Znaczonego nie zna szkód.
* Następującą część sekwencji można według uznania opuścić.
Oto chleb Aniołów błogi,
Dan wędrowcom pośród drogi,
Synów wraca w Ojca progi,
Dawać Go nie można złym!
          Figur głoszą go osłony!
          Izaak na stos wiedziony,
          Jagniąt Paschy krwawe zgony,
          Manna ojcom dana im.
Dusz Pasterzu! Prawy Chlebie!
Dobry Jezu, prosim Ciebie:
Ty nas karm i broń w potrzebie,
Ty nam dobra okaż w niebie,
Kędy jest żyjących raj.
          Twa dłoń, Panie, wszystko zdoła,
          Ty nas karmisz z Twego stoła:
          Gdzie wciąż uczta trwa wesoła,
          W gronie niebian nasze czoła
          Na Twe łono skłonić daj!
Amen. Alleluja.

Eucharystia - pokarm na życie wieczne

Pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu Kościół obchodzi w Wielki Czwartek. Jednak wówczas Chrystus rozpoczyna swoją mękę. Dlatego od XIII wieku Kościół obchodzi osobną uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (zwaną potocznie Bożym Ciałem), aby za ten dar niezwykły Chrystusowi w odpowiednio uroczysty sposób podziękować.
Chrystus Pan ustanowił Najświętszy Sakrament przy Ostatniej Wieczerzy. Opisali to dokładnie wszyscy trzej synoptycy i św. Paweł Apostoł (Mt 26, 26-28; Mk 14, 22-24; Łk 22, 19-20; 1 Kor 11, 17-30). Św. Łukasz przytacza ważne słowa, którymi Chrystus Pan nakazał swoim uczniom sprawować ten Sakrament: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19). Św. Paweł dodaje, że gdyby ktoś odważył się przyjmować Eucharystię niegodnie, sam sobie przez to gotuje sąd Boży (1 Kor 11, 25-30). Apostoł Narodów zaznacza więc, że do przyjęcia Eucharystii należy przystępować z odpowiednim przygotowaniem wewnętrznym; trzeba wypełnić niezbędne warunki, którymi są stan łaski i odpowiednie przygotowanie serca.
Do żadnego sakramentu Chrystus Pan tak starannie swoich uczniów nie przygotowywał, jak do Eucharystii. Na wiele miesięcy przed jej ustanowieniem obiecał, da swoim wiernym na pokarm własne ciało, które będą mogli spożywać, jak się spożywa codzienny chleb. Wskazał przy tym, że Chleb ten będzie miał o wiele donioślejsze skutki dla człowieka niż manna, którą kiedyś Izraelici karmili się na pustyni: da im bowiem życie wieczne. Eucharystia jest tak ważnym pokarmem, że bez niej Jego uczniowie nie dostąpią zbawienia. W najdrobniejszych szczegółach przekazał nam tę mowę Pana Jezusa św. Jan Apostoł, który był obecny przy tej obietnicy (J 6, 22-70). Chrystus, aby jeszcze bardziej utrwalić w pamięci słuchaczy tę obietnicę, poprzedził ją wielkim cudem rozmnożenia chleba.Eucharystia - realnie obecny ChrystusKościół od samych początków dawał wyraz swojej wierze w realną obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i dlatego Eucharystię uczynił centralnym ośrodkiem kultu Nowego Przymierza. Na czym ta obecność polega? Opłatek, który jest dobrze wypieczonym chlebem pszennym, po wypowiedzeniu przez kapłana słów przeistoczenia, mocą Ducha Świętego staje się Ciałem Pana Jezusa, a wino – Jego Krwią. Substancja chleba (opłatka) przechodzi w substancję Ciała Pańskiego, a substancja wina przechodzi w substancję Krwi Pańskiej. Taką władzę powierzył kapłanom sam Chrystus, kiedy powiedział przy Ostatniej Wieczerzy: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 25). Tymi słowami polecił Apostołom i ich następcom przeistaczanie (przemienianie) chleba w Ciało Pańskie, a wina w Krew Pańską. Spełniła się w ten sposób obietnica: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20).
Skoro w Najświętszym Sakramencie jest obecne Ciało i Krew Pana Jezusa, to jest i Jego Osoba, jest On cały. Nie ma bowiem ciała Pana Jezusa osobno poza Jego Osobą. Według nauki Kościoła Pan Jezus jest obecny w Eucharystii pod każdą widzialną cząstką konsekrowanej Hostii. Dlatego z taką troskliwością kapłan uważa, aby najmniejsze okruchy zebrać do kielicha, spłukać winem i spożyć.
Pan Jezus jest cały i żywy tak pod postacią chleba, jak i pod postacią wina. Gdzie jest bowiem prawdziwe Ciało Chrystusa, tam jest i Jego Krew i cała Jego osoba. Podobnie, gdzie jest Krew Pana Jezusa, tam jest i Jego Ciało.
Pan Jezus w bardzo stanowczych słowach obiecał nam dać na pokarm swoje Ciało i Krew, a obietnicę tę związał z nakazem ich przyjmowania:

Jezus powiedział do tłumów: „Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy. (…) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i daje życie światu”. Rzekli do Niego: „Panie, dawaj nam zawsze tego chleba”. Odpowiedział im Jezus: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nigdy pragnąć nie będzie. (…) Jam jest chleb, który z nieba zstąpił. (…) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”. Sprzeczali się między sobą Żydzi mówiąc: „Jak On może nam dać (swoje) ciało do spożycia?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim… Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. A pośród jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej słuchać może?” (J 6, 26-60).

W tych słowach Pan Jezus daje obietnicę chleba z nieba, którym jest Jego Ciało. Kto będzie spożywał ten Chleb, będzie miał życie wieczne. Kiedy zaś nawet wśród uczniów znalazło się wielu, którzy z tego powodu nie tylko nie dali wiary Chrystusowi, ale nawet od Niego odeszli, Pan Jezus nie tylko nie ustąpił, ale zwrócił się wprost do samych Apostołów: „Czyż i wy chcecie odejść?” (J 6, 67). Chrystus był więc gotów zrezygnować nawet z niektórych uczniów, ale obietnicy swojej nie cofnął.
Komunia święta - zadatek nieśmiertelnościJezus dając obietnicę Komunii świętej równocześnie wskazał na jej zasadniczy cel: życie wieczne. „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54). Chrystus przyrzeka więc dwa ważne dary: wieczne zbawienie duszy i chwałę zmartwychwstałych ciał. Komunia święta daje nam prawo do nieba i jest zadatkiem nieśmiertelności także naszych ciał. Przyjmując bowiem uwielbione ciało Chrystusa, zostajemy w swoim ciele niejako wszczepieni w Jego nieśmiertelne ciało, nabywamy prawa do nieśmiertelności i zmartwychwstania. Według nauki Kościoła, Komunia święta pomnaża w nas łaskę uświęcającą, gładzi grzechy powszednie, łagodzi namiętności ciała. Dlatego Kościół poleca, przynajmniej w czasie wielkanocnym, kiedy to została ustanowiona Eucharystia (Wielki Czwartek), przyjmować Komunię świętą.
Przyjęta jest powszechnie praktyka częstego nawiedzania Pana Jezusa, obecnego w Najświętszym Sakramencie. Dlatego poleca się, by kościoły przynajmniej w pewnych porach były otwarte. Komunię sakramentalną w takich wypadkach zastępuje częściowo „komunia duchowa”, czyli gorące pragnienie przyjęcia eucharystycznego Chrystusa.

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Od XVI w. przyjęła się w Kościele praktyka czterdziestogodzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Praktykę tę wprowadził do Mediolanu św. Karol Boromeusz w roku 1520. Św. Filip Nereusz propagował ją w Rzymie od roku 1548. Św. Kajetan (+ 1547) propagował ten zwyczaj przez swój zakon teatynów. Papież Klemens VIII rozszerzył tę praktykę na wszystkie kościoły rzymskie w roku 1592. Dzisiaj praktyka ta znana jest w całym Kościele. Każda diecezja ma tak podzielone kościoły parafialne, aby Pan Jezus przez cały rok był nieustannie adorowany.
Istnieją także zakony, założone jedynie w tym celu, aby nieustannie adorować Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. W Polsce istnieją trzy zakony od wieczystej adoracji: benedyktynki-sakramentki, sprowadzone do Warszawy w wieku XVII; siostry Franciszkanki od Najśw. Sakramentu (Ubogie Klaryski od Wieczystej Adoracji) sprowadzone do Gniezna z Francji w roku 1871; oraz Siostry Eucharystki.
W drugiej połowie XIX w. narodziła się także praktyka organizowania kongresów eucharystycznych. Pierwszy Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbył się w Lille w 1881 roku z inicjatywy Marii Tamisier. Ostatni taki Kongres, pięćdziesiąty w historii, odbył się w 2012 r. w Dublinie. Na kongresy papież wysyła swojego legata lub sam w nich uczestniczy. Oprócz kongresów międzynarodowych odbywają się kongresy narodowe, prowincjonalne, diecezjalne.

Eucharystia - spełnienie pragnieńInicjatorką ustanowienia święta Bożego Ciała była św. Julianna z Cornillon (1192-1258). Kiedy była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege, w roku 1245 została zaszczycona objawieniami, w których Chrystus żądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Pan Jezus wyznaczył sobie nawet dzień uroczystości Bożego Ciała – czwartek po niedzieli Świętej Trójcy. Biskup Liege, Robert, po naradzie ze swoją kapitułą i po pilnym zbadaniu objawień, postanowił wypełnić życzenie Pana Jezusa. W roku 1246 odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna.
Jednak w tym samym roku biskup Robert zmarł. Wyższe duchowieństwo miasta, za namową teologów, uznało krok zmarłego ordynariusza za przedwczesny, a wprowadzenie święta pod taką nazwą za wysoce niewłaściwe. Co więcej, omalże nie oskarżono św. Julianny o herezję. Karnie została przeniesiona z klasztoru w Mont Cornillon na prowincję (1247 r.). Po interwencji archidiakona katedry w Liege, Jakuba, kardynał Hugo zlecił ponowne zbadanie sprawy i zatwierdził święto. W roku 1251 po raz drugi archidiakon Jakub poprowadził ulicami Liege procesję eucharystyczną. Pan Jezus hojnie wynagrodził za to gorliwego kapłana. Ten syn szewca z Troyes (Szampania) został wkrótce biskupem w Verdun, patriarchą Jerozolimy i ostatecznie papieżem (1261-1264). Panował jako Urban IV. On też w roku 1264 wprowadził w Rzymie uroczystość Bożego Ciała.
Procesja Bożego Ciała

Bezpośrednim impulsem do ustanowienia święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena. Kiedy kapłan odprawiał Mszę świętą, po Przeistoczeniu kielich trącony ręką przechylił się tak nieszczęśliwie, że wylało się wiele kropel krwi Chrystusa na korporał. Przerażony kapłan ujrzał, że postacie wina zmieniły się w postacie krwi. Zawiadomiony o tym cudzie papież, który przebywał wówczas w pobliskim mieście Orvieto, zabrał ten święty korporał. Do dnia obecnego znajduje się on w bogatym relikwiarzu w katedrze w Orvieto. Dotąd widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się ten korporał zamiast monstrancji. Korzystając z tego, że na dworze papieskim w Orvieto przebywał wówczas św. Tomasz z Akwinu, Urban IV polecił mu opracowanie tekstów liturgicznych Mszy świętej i Oficjum. Wielki doktor Kościoła uczynił to po mistrzowsku. Tekstów tych używa się do dziś. Najbardziej znany i często śpiewany jest hymn Pange lingua (Sław, języku…), a zwłaszcza jego dwie ostatnie zwrotki (Przed tak wielkim Sakramentem). Podobnie ostatnie zwrotki hymnu Verbum supernum śpiewane są przy wystawianiu Najświętszego Sakramentu (O zbawcza Hostio). Natomiast fragment hymnu Sacris solemniis stał się samodzielną pieśnią (Panis angelicus) wykonywaną przez najsłynniejszych śpiewaków operowych.
Papież Klemens V odnowił święto (1314), które po śmierci Urbana zaczęło zanikać. Papież Jan XXII (+ 1334) zatwierdził je dla całego Kościoła. Od czasu papieża Urbana VI uroczystość Bożego Ciała należy do głównych świąt w roku liturgicznym Kościoła (1389). Pierwsza wzmianka o procesji w to święto pochodzi z Kolonii z roku 1277. Od wieku XIV spotykamy się z nią w Niemczech, Anglii, Francji, Hiszpanii i w Mediolanie. Od wieku XV przyjął się w Niemczech zwyczaj procesji do czterech ołtarzy. Msze święte przy wystawionym Najświętszym Sakramencie wprowadzono w wieku XV (obecnie wystawia się Najświętszy Sakrament tylko poza Mszą św.).
Do roku 1955 obowiązywała oktawa Bożego Ciała. Na prośbę Episkopatu Polski w Polsce został zachowany zwyczaj obchodzenia oktawy, choć nie ma ona już charakteru liturgicznego.
Po raz pierwszy z procesją Bożego Ciała na terenie Polski spotykamy się już w XIV wieku w Płocku i we Wrocławiu. Od wieku XVI wprowadzono zwyczaj śpiewania Ewangelii przy czterech ołtarzach. Istnieje on do dnia dzisiejszego. Od dawna przyjął się zwyczaj, kultywowany do dzisiaj, że lud przynosi do kościoła wianki ziół, które kapłan poświęca w dniu oktawy, po czym lud zabiera je do domu. Zawiesza się je na ścianie, by chroniły od choroby; poszczególne gałązki można też umieszczać na polach, by plony lepiej rosły i by Bóg zachował je od robactwa i nieurodzaju. W niektórych stronach drzewka i gałęzie, którymi był przystrojony kościół i ołtarze w czasie procesji Bożego Ciała, po oktawie zabierano na pola i tam je zatykano. Ich część palono, aby dym odstraszał chmury, niosące grad i pioruny.Św. Kasper de Buffalo - czciciel Krwi ChrystusaObecnie pełna nazwa uroczystości Bożego Ciała mówi o Najświętszym Ciele i Krwi Chrystusa. Do czasu reformy soborowej istniało osobne święto ku czci Najdroższej Krwi Chrystusa. Do dziś istnieją kościoły pod tym wezwaniem. Jak Boże Ciało jest rozwinięciem treści Wielkiego Czwartku, tak uroczystość Najdroższej Krwi Jezusa była jakby przedłużeniem Wielkiego Piątku. Ustanowił ją w roku 1849 papież Pius IX i wyznaczył to święto na pierwszą niedzielę lipca. Cały miesiąc był poświęcony tej tajemnicy. Papież św. Pius X przeniósł święto na dzień 1 lipca. Papież Pius XI podniósł je do rangi świąt pierwszej klasy (1933) na pamiątkę dziewiętnastu wieków, jakie upłynęły od przelania za nas Najświętszej Krwi.
Szczególnym nabożeństwem do Najdroższej Krwi Pana Jezusa wyróżniał się św. Kasper de Buffalo, założyciel osobnej rodziny zakonnej pod wzewaniem Najdroższej Krwi Pana Jezusa (+ 1837). Misjonarze Krwi Chrystusa mają swoje placówki także w Polsce. Od roku 1946 pracują w Polsce także siostry Adoratorki Krwi Chrystusa, założone przez św. Marię de Mattias. Oba te zgromadzenia do dzisiaj w dniu 1 lipca obchodzą uroczystość Krwi Chrystusa. Gorącym nabożeństwem do Najdroższej Krwi wyróżniał się także papież bł. Jan XXIII (+ 1963). On to zatwierdził litanię do Najdroższej Krwi Pana Jezusa.
Nabożeństwo ku czci Krwi Pańskiej ma uzasadnienie w Piśmie świętym, gdzie wychwalana jest krew męczenników, a przede wszystkim krew Jezusa Chrystusa. Po raz pierwszy Pan Jezus przelał ją przy obrzezaniu. W Ogrodzie Oliwnym pocił się krwawym potem (Łk 22, 44). Nader obficie płynęła ona przy biczowaniu i koronowaniu cierniem, a także przy ukrzyżowaniu. Kiedy żołnierz przebił Jego bok, „natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19, 24).
Serdeczne nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa mieli święci średniowiecza. Połączone ono było z nabożeństwem do Ran Pana Jezusa, a zwłaszcza do Rany Jego boku. Wyróżniali się tym nabożeństwem: św. Bernard (+ 1153), św. Anzelm (+ 1109), bł. Gueryk d’Igny (+ 1160) i św. Bonawentura (+ 1270). Dominikanie w piątek po oktawie Bożego Ciała, chociaż nikt nie spodziewał się jeszcze, że na ten dzień zostanie kiedyś ustanowione święto Serca Pana Jezusa, odmawiali oficjum o Ranie boku.
Reforma liturgii z roku 1969 złączyła uroczystość Przenajdroższej Krwi Pana Jezusa z uroczystością Bożego Ciała, automatycznie znosząc dotychczasowe święto z 1 lipca. Eucharystia to bowiem Najświętsze Ciało i Najświętsza Krew Pana Jezusa.
                                                        Boże Ciało — Parafia św. Urbana w Wędzinie

  Z dzieł św. Tomasza z Akwinu, kapłana

O zadziwiająca i wspaniała Uczto!
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj wprowadzenie do niniejszego czytania.
Jednorodzony Syn Boży, chcąc nam dać udział w swoim bóstwie, przyjął naszą naturę, aby stawszy się człowiekiem, ludzi uczynić bogami.
Co więcej, wszystko, co od nas przyjął, w całości przeznaczył dla naszego zbawienia. Ciało swe ofiarował Bogu Ojcu jako przebłaganie za nas. Krew swoją wylał dla naszego odkupienia i obmycia, abyśmy wykupieni z nieszczęsnej niewoli, dostąpili oczyszczenia ze wszystkich grzechów.
Aby zaś na zawsze trwała wśród nas pamięć o tak wielkim dobrodziejstwie, pod postacią chleba i wina pozostawił swoim wiernym Ciało swe na pokarm i Krew za napój.

O zadziwiająca i wspaniała Uczto, zbawienna i pełna wszelkiej słodyczy! Cóż może być nad nią wspanialszego? Już nie mięso kozłów i cielców, jak w Starym Testamencie, ale sam Chrystus, prawdziwy Bóg, podawany jest tutaj do spożywania.
Żaden inny sakrament nie jest bardziej zbawienny; on usuwa grzechy, pomnaża cnoty, duszę nasyca obfitością duchowych darów.
W Kościele Eucharystia składana jest tak za żywych, jak i umarłych, aby pomagała wszystkim, bo dla dobra wszystkich została ustanowiona.
W końcu nikt nie potrafi wypowiedzieć słodyczy tego sakramentu. Przezeń kosztuje się radości duchowej u samego źródła; przezeń czci się pamiątkę niezrównanej miłości, okazanej podczas męki przez Chrystusa.
Aby przeto ogrom tej miłości jak najdoskonalej wyrył się w sercach wiernych, po odprawieniu Ostatniej Wieczerzy wraz ze swymi uczniami, kiedy to zamierzał przejść z tego świata do Ojca, Chrystus ustanowił ten sakrament jako wieczną pamiątkę swej męki, jako wypełnienie dawnych zapowiedzi, jako największe swoje dzieło i pozostawił jako szczególną pociechę dla tych, którzy smucą się z powodu Jego odejścia.
 
                   Boże Ciało. Święto Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa - historia, obrzędy - Wiadomości
 

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania
Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa wprowadza nas w temat dzisiejszego dnia. Czcimy dziś Przenajświętsze Ciało i Krew Chrystusa, które są pokarmem na naszej drodze do Boga, tak jak pokarmem Izraela w wędrówce do Ziemi Obiecanej była manna. Bóg połączył nakaz wędrowania z darem chleba. Wszyscy jesteśmy na tej ziemi pielgrzymami i Bóg chce w czasie tej pielgrzymki karmić nas jak dobry ojciec karmi swoje dzieci. Prosi nas tylko, byśmy nie zapominali o istnieniu tego pokarmu, o przyjmowaniu go, o jego ogromnej wartości i wreszcie o wdzięczności za ten dar. Łatwo go przeoczyć, gdy uwagę przykuwają wydarzenia „wielkie i straszne”, a Bóg daje się w sposób cichy i dyskretny. Potrzeba uważności na Boże dary.
Tekst mówi jednak o jeszcze jednym pokarmie. Czytamy: „nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana”. Tu chodzi o Słowo Boże. Jak jednak rozpoznać ten pokarm? Pan mówi wprost, że pomagają w tym głód i utrapienie. Okazuje się bowiem, że to właśnie doświadczenie braku każe szukać pokarmu w wielu postaciach, w wielu aspektach życia. Gdy człowiek jest syty, nie ma potrzeby szukać pokarmu. Bóg pragnie nas zatem pragnących, bo to jest prawda o naszej kondycji na tej ziemi. Słowo karmi najpierw serce i umysł ludzki, a potem staje się Ciałem, by karmić także nasze ciała. Od Słowa wszystko się zaczyna.

Komentarz do psalmu
Psalm jest odpowiedzią na pierwsze czytanie. Zachęca Jeruzalem, a w szerszej perspektywie Kościół, czyli nas wszystkich, do wychwalania Boga za dar Jego Słowa oraz dar „wybornej pszenicy”. To nawiązanie do pustynnej manny, w Kościele rozszerza swe znaczenie na Eucharystię. Razem z tymi darami przychodzi do nas umocnienie, Boże błogosławieństwo i pokój.
Słowo rzuca nam tu jeszcze wyzwanie, nazywając siebie Bożymi poleceniami, ustawami i wyrokami. Nie całkiem lubimy takie terminy… A jednak taka właśnie jest natura Słowa, że wchodząc w nasze życie, nie pozostaje neutralne, w bezpiecznej odległości. Wręcz przeciwnie, ono zobowiązuje i może wydawać nam polecenia. Czy więc jestem otwarty na wychwalanie Boga za każde Jego Słowo, to, które już przyszło, i to, które otrzymam w przyszłości? To jak podpisanie karty in blanco, ale tylko w ten sposób mogę wyznać, że Bóg jest naprawdę moim Bogiem.

Komentarz do drugiego czytania
Czytanie z Pierwszego Listu do Koryntian mówi wprost o wielkiej tajemnicy, którą dziś rozważamy. Forma pytań świadczy o sztuce retorycznej św. Pawła, ale nie na tym chcemy się dziś zatrzymać. Ważniejsza jest bowiem odpowiedź, jedyna możliwa dla chrześcijanina, na te retoryczne pytania. Odpowiadamy więc, każdy za siebie, w całej prawdzie i pewności sumienia: wierzę, że chleb i wino w trakcie Mszy Świętej, w czasie Przeistoczenia stają się prawdziwym Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela. Wierzę też, że spożywanie tego Ciała i picie tej Krwi daje mi życie wieczne oraz łączy mnie z innymi w jeden Kościół, wspólnotę przewidzianą i chcianą przez Boga, przy czym do pełnego udziału w tej wspólnocie wystarczy spożywanie jednej Świętej Postaci, przeważnie Ciała, jak to jest we zwyczaju na naszych parafialnych Mszach Świętych.
Nie dziwmy się wahaniom co do tych wielkich tajemnic, ani wahaniom ludzi współczesnych Jezusowi, gdy po raz pierwszy zapowiedział dar Eucharystii (będzie o tym mowa w Ewangelii), ani wahaniom tych, którzy dziś wokół nas żyją. Tajemnice te bowiem wymagają przyjęcia daru wiary jednoznaczną decyzją woli, z pominięciem doświadczenia zmysłowego. Dla wielu jest to ogromnym wyzwaniem. Dopiero jednak z perspektywy już podjętej decyzji, otwarcia się na dar wiary, tajemnica Eucharystii jawi się jako prosta i oczywista konsekwencja krzyża, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Miłość ofiarowała się nam do końca.

Komentarz do Ewangelii
Dla słuchaczy Jezusa Jego słowa były szokiem, dlatego skupili się na pytaniu „jak?” Jak to jest możliwe? Zwróćmy uwagę, że Jezus nie odpowiada im na to pytanie, natomiast koncentruje się na tajemnicy życia: Jego Ciało i Krew jednoczą z Nim samym, a przez to dają życie wieczne.
Odpowiedź na pytanie „jak?” do dziś nie jest nam znana, ponieważ przekracza możliwości ludzkiego rozumu. Możemy jednak wejść w temat, na którym Jezusowi bardziej zależy. Dar życia wiecznego nie uchroni nas od śmierci doczesnej, natomiast wypełni się przez wskrzeszenie w dniu ostatecznym. W sposób ukryty realizuje się jednak już teraz poprzez zjednoczenie z Jezusem: „Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.” Jest to w istocie jedna rzeczywistość: wspólnota życia z Jezusem rozpoczęta tutaj, będzie miała swoją kontynuację tam, po drugiej stronie życia.
Jezus pragnie, byśmy przyjęli od Niego dar życia wiecznego oraz wszystkie środki, które do niego prowadzą. Wsłuchiwanie się w Jego pragnące Serce jest wspaniałą modlitwą.

Komentarze zostały przygotowane przez s. Marię Agnieszkę od Wcielenia i Paschy Jezusa OCD

                                     Michalici

   

Litania do Najświętszego Sakramentu
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże,
zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Boże utajony w Najświętszym Sakramencie,
Przedwieczne Słowo Ojca, które Ciałem się stało i zamieszkało między nami,
Jezu, obecny w Najświętszym Sakramencie jako Bóg i człowiek,
Nieustająca Ofiaro Nowego Przymierza… Chlebie Żywy z nieba zstępujący,
Chlebie wszechobecnością Słowa w Ciało przemieniony,
Pokarmie wybranych,
Uczto Anielska,
Pamiątko męki Jezusa Chrystusa,
Dowodzie Boskiej ku nam miłości,
Tajemnico wiary,
Cudzie niepojęty,
Przymierze miłości i pokoju,
Źródło łask wszelkich,
Zadatku chwalebnego zmartwychwstania,
Umocnienie na drogę wieczności,
Ucieczko grzeszników,
Wspomożenie słabych i upadłych,
Lekarzu chorych,
Pociecho smutnych,
Boski Więźniu na naszych ołtarzach,
Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.
Od niegodnego pożywania Ciała i Krwi Twojej, zachowaj nas, Panie.
Od wszelkiej pychy,
Od wszelkich niebezpieczeństw duszy,
Od braku miłości ku drugiemu człowiekowi,
Od grzechu każdego,
Przez Najświętsze Wcielenie Twoje, wybaw nas, Panie.
Przez gorzką mękę i śmierć Twoją,
Przez pragnienie pożywania Baranka wielkanocnego z uczniami swoimi,
Przez nieskończoną miłość, którą nam okazałeś, ustanawiając Najświętszy Sakrament Ołtarza,
Przez Najdroższą Krew Twoją, jaką nam w Sakramencie Ołtarza zostawiłeś,
Przez najgłębszą pokorę, okazaną na Ostatniej Wieczerzy przy umywaniu nóg Apostołom,
Przez pięć ran Najświętszego Ciała Twojego,
My grzeszni, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie.
Abyś głęboką cześć i nabożeństwo ku temu Najświętszemu Sakramentowi zawsze w nas utrzymywać i pomnażać raczył,
Abyś przez ten Chleb Anielski wszelkie zło w nas wyniszczyć raczył,
Abyś nas w łasce Twojej świętej zachować raczył,
Abyś nas od wszelkich zasadzek nieprzyjaciół uwolnić raczył,
Abyś nas przez tę tajemnicę miłości coraz doskonalej między sobą zjednoczyć raczył,
Abyś nas tym pokarmem niebieskim w godzinę śmierci zasilić raczył,
Synu Boży, źródło łaskawości i miłosierdzia,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P: Jezusie, obecny pod postacią Chleba na naszych ołtarzach.
W: Umacniaj nas Ciałem i Krwią swoją.
Módlmy się: Boże, Ty w Najświętszym Sakramencie zostawiłeś nam pamiątkę swej Męki, daj nam taką czcią otaczać święte Tajemnice Ciała i Krwi Twojej, abyśmy nieustannie doznawali owoców Twego Odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
                           Uroczystość Bożego Ciała – publiczna manifestacja wiary
 
PROCESJA EUCHARYSTYCZNA
                           OŁTARZE NA BOŻE CIAŁO W OSOBNICY
EWANGELIA PRZY PIERWSZYM OŁTARZU (Mt 26,17-19.26-29)
W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: „Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia?” On odrzekł: „Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka, i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami”. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę.
A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: „Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”. Lecz powiadam wam: „Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego”.
Oto słowo Pańskie.

EWANGELIA PRZY DRUGIM OŁTARZU (Mk 8,1-9)
.                                        Uroczystość Bożego Ciała 2018 - Łubowice

Gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: „Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze; bo niektórzy z nich przyszli z daleka”.
Odpowiedzieli uczniowie: „Skąd tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?” Zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem”.
I polecił ludowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je rozdzielali. I rozdali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo i polecił je rozdać. Jedli do sytości, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił.
Oto słowo Pańskie.

EWANGELIA PRZY TRZECIM OŁTARZU (Łk 24,13-16.28-35)
                                                     Boże Ciało w Łubowicach - Łubowice
Trzeciego dnia po śmierci Jezusa dwaj z Jego uczniów byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać z nimi.Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu.I mówili nawzajem do siebie: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?”W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi.Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
Oto słowo Pańskie.

EWANGELIA PRZY CZWARTYM OŁTARZU (J 17,20-26)
                                                               Boże Ciało 2016 – cztery ołtarze – Parafia Matki Bożej Królowej Polski
 
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
„Ojcze nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Oto słowo Pańskie.