Czwartek, 11 listopada 2021
ŚW. MARCINA Z TOURS, BISKUPA
Zobacz obraz źródłowy
Z listów Sulpicjusza Sewera

Marcin ubogi i pokorny
Marcin na długo wcześniej znał dzień swojej śmierci i zapowiadał braciom, że bliskie już jest jego rozłączenie z ciałem. Tymczasem wynikła potrzeba udania się do diecezji Candes, ponieważ duchowni tego Kościoła poróżnili się między sobą. Marcin pragnął przywrócić tam pokój. Choć dobrze wiedział o zbliżającym się końcu, nie powstrzymało go to jednak przed podróżą dla załatwienia tego rodzaju sprawy. Sądził, że będzie to szczęśliwym dopełnieniem cnót, jeśli pozostawi Kościołowi na nowo odzyskany pokój.
Przez jakiś czas pozostawał w tej miejscowości, albo raczej w kościele, do którego zaszedł. Po przywróceniu pokoju wśród duchowieństwa, kiedy zamierzał już powrócić do klasztoru, nagle zaczął opadać z sił. Zwołał więc braci i oświadczył, że chwila jego śmierci jest blisko. Wtedy to żałość i płacz ogarnęły wszystkich i wszyscy wśród łez wołali jednogłośnie: „Dlaczego nas opuszczasz, ojcze? Komu zostawiasz nas strapionych? Do twej owczarni wtargną wilki drapieżne; skoro zabraknie pasterza, któż nas obroni przed ich atakami? Wiemy, że pragniesz być z Chrystusem, ale twoja nagroda jest pewna i nie zmniejszy się na skutek zwłoki; ulituj się raczej nad tymi, których pozostawiasz”.
Wtedy Marcin, wzruszony łzami – ponieważ zawsze był zjednoczony z Panem przez serdeczne miłosierdzie – zapłakał, i zwróciwszy się do Pana, tyle tylko odpowiedział płaczącym: „Panie, jeśli jeszcze potrzebny jestem Twemu ludowi, nie wzbraniam się przed pracą. Niech się dzieje wola Twoja”.
Jakże niezwykły człowiek! Niezwyciężony przez trudy, niezwyciężalny nawet przez śmierć. Nie skłaniał się ani w jedną, ani w drugą stronę: śmierci się nie lękał, przed życiem się nie wzbraniał. Podniósłszy oczy i ręce ku niebu, nie odrywał od modlitwy niestrudzonego ducha. Kapłani, którzy zebrali się wokół niego, prosili, aby ulżył ciału kładąc się na bok. On jednak odpowiedział: „Pozwólcie mi, bracia, pozwólcie patrzeć raczej w niebo niż na ziemię, aby moja dusza, która ma wyruszyć do Pana, przyjęła właściwy kierunek”. To powiedziawszy, ujrzał stojącego obok szatana. Wtedy rzekł: „Na co czekasz, krwawa bestio? We mnie niczego nie znajdziesz, przeklęty; mnie przyjmie łono Abrahama”.
Z tymi słowami oddał ducha niebu. Szczęśliwy Marcin zostaje przyjęty na łono Abrahama, Marcin ubogi i pokorny wstępuje do nieba jako bogaty.

Święty Marcin z Tours

Marcin urodził się ok. 316 r. w Panonii, na terenie dzisiejszych Węgier, w rodzinie pogańskiej. Jego ojciec był rzymskim trybunem wojskowym. Prawdopodobnie imię Martinus pochodzi od Marsa, boga wojny. Przez wieki powstało tak wiele życiorysów Marcina i legend, że dziś trudno ustalić fakty.
Prawdopodobnie uczył się w Ticinium (Pawia). Mając 15 lat wstąpił do armii Konstancjusza II. Co do tego, ile lat służył w wojsku, hagiografowie toczą spory. Według jednych 25, inni podają, że tylko 5. Ale wydarzenie, które wszyscy czciciele wspominają, miało miejsce w okresie tej służby. Żebrakowi proszącemu o jałmużnę u bram miasta Amiens Marcin oddał połowę swej opończy. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz i mówiący do aniołów: „To Marcin okrył mnie swoim płaszczem”.
Pod wpływem tego wydarzenia Marcin przyjął chrzest i opuścił wojsko, uważając, że wojowanie kłóci się z zasadami wiary. W innych życiorysach znajdujemy informację, że spotkanie z żebrakiem nastąpiło już po chrzcie; Marcin jako chrześcijanin nie mógł służyć w wojsku, dlatego musiał z niego wystąpić. Wielką troską Marcina było nawrócenie swoich rodziców, do którego doprowadził wkrótce po opuszczeniu armii. Następnie udał się do św. Hilarego, biskupa Poitiers (we Francji), stając się jego uczniem. Został akolitą, a następnie diakonem. Po pewnym czasie osiadł jako pustelnik na wysepce Gallinaria w pobliżu Genui, gromadząc wokół siebie wielu uczniów.Święty Marcin z Tours

W 361 r. założył pierwszy klasztor w Galii – w Liguge. Dziesięć lat później, mimo jego sprzeciwu, lud wybrał go biskupem Tours. Ta data jest potwierdzona w dokumentach – sakrę biskupią otrzymał w roku 371. Jako pasterz diecezji prowadził nadal surowe życie mnisze, budząc sprzeciw okolicznych biskupów. Klasztory, które zakładał, łączyły koncepcję życia mniszego z pracą misyjną. Sam odbył wiele wypraw misyjnych. Rozpoczął chrystianizację prowincji galijskiej i prowadził ją w sposób bardzo systematyczny. Był znanym apostołem wsi. Jako były wojskowy nie zrażał się niepowodzeniami, ale konsekwentnie realizował wytyczone sobie zadania.
Jeszcze za życia nazywany był mężem Bożym. Współczesny mu hagiograf Sulpicjusz Sewer zanotował wiele cudów wymodlonych przez biskupa Marcina, a także wielką liczbę nawróconych przez niego pogan. Sulpicjusz opisuje także zmagania tego misjonarza z duchami nieczystymi, które atakowały go tym częściej, im więcej dusz nawracał na wiarę chrześcijańską.
Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes podczas podróży duszpasterskiej. Jego ciało sprowadzono Loarą do Tours i pochowano 11 listopada. Jako pierwszy wyznawca – nie-męczennik – zaczął odbierać cześć świętego w Kościele Zachodnim. Relikwie spoczywają w bazylice wzniesionej ku czci Świętego. Jest patronem Francji, królewskiego rodu Merowingów, diecezji w Eisenstadt, Mainz, Rotterburga i Amiens; dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków i żołnierzy.W ikonografii przedstawiany jest w stroju biskupa lub jako żołnierz oddający płaszcz żebrakowi. Jego atrybutami są: dzban, gęś na księdze, gęś u jego stóp, koń, księga, model kościoła, dwa psy lub żebrak u jego stóp.

Módlmy się. Boże, Ty zostałeś uwielbiony przez życie i przez śmierć świętego Marcina, biskupa,  odnów w naszych sercach cuda Twojej łaski, * aby ani śmierć, ani życie nie mogły nas odłączyć od Ciebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Zobacz obraz źródłowy
HYMN POLSKI
 
Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.
Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze. 
Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany
– Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.
Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
„Dzień 11 listopada, jako rocznica odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Naczelnego w walkach o wolność Ojczyzny – jest uroczystym Świętem Niepodległości” – głosiła ustawa z 23 kwietnia 1937 roku.
 
Data święta upamiętniającego odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów, była w II Rzeczypospolitej sprawą dyskusyjną. W okresie międzywojennym toczono ostre spory o to, które z wydarzeń jesieni 1918 r. uznać należy za symboliczny moment odzyskania przez Polskę niepodległości.
 
Z punktu widzenia piłsudczyków najważniejszym wydarzeniem było przybycie 10 listopada do Warszawy z magdeburskiej twierdzy Józefa Piłsudskiego. Z kolei lewica przekonywała o znaczeniu utworzonego w Lublinie rządu Ignacego Daszyńskiego, ale ostatecznie to jednak 11 listopada był obchodzony jako nieoficjalne Święto Niepodległości, celebrowane zwłaszcza przez wojskowych. Data ta upamiętniała dzień, w którym Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową oraz naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Także 11 listopada Niemcy podpisały we francuskim Compiegne zawieszenie broni kończące I wojnę światową.
W II Rzeczypospolitej święto to oficjalnie obchodzono tylko dwa razy. Później zostało zakazane. Najpierw przez władze okupacyjne – niemieckie i sowieckie – a następnie, na przeszło czterdzieści lat, przez przywódców PRL.
 
Dzień 11 listopada 1918 roku został uznany za formalną datę odzyskania przez Polskę niepodległości dopiero w 1926 roku, mimo że obchodzono go już wcześniej. W okólniku wydanym 8 listopada 1926  przez prezesa Rady Ministrów Józefa Piłsudskiego, który ustanawiał dzień 11 listopada dniem wolnym od pracy w administracji rządowej, czytamy:
 
„W dniu 11 listopada państwo polskie obchodzić będzie 8 rocznicę zrzucenia jarzma niewoli i uzyskania pełnej, faktycznej niezawisłości. Data powyższa winna pozostać w stałej pamięci społeczeństwa i utrwalić się w umysłach młodego pokolenia, które w zaraniu swego życia powinno odczuwać doniosłość i uroczystość tego pamiętnego dnia”.
Pierwsze obchody Święta Niepodległości, 11 listopada 1919 r., odbywały się w trudnych warunkach — trwały bowiem walki o kształt granic odrodzonej przed rokiem Polski. Rok później, w związku z drugą rocznicą odzyskania niepodległości, Józef Piłsudski otrzymał buławę marszałkowską. Z kolei z okazji 11 listopada 1928 r. stołeczny Plac Saski nazwano Placem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Tego roku uroczyście świętowano 10-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. W stolicy gmachy państwowe udekorowano girlandami i flagami narodowymi, a na Starym Mieście miał miejsce uroczysty pochód żołnierzy odtwarzających historyczne oddziały walczące o wolność Polski.
W 1932 r. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego uznało 11 listopada za dzień wolny od nauki, który „powinien być wykorzystywany do celów wychowawczego oddziaływania na młodzież w duchu obywatelsko-państwowym na tle wydarzeń dziejowych z tym dniem związanych”. W Święto Niepodległości 1934 r. schorowany marszałek Piłsudski ostatni raz odebrał defiladę wojskową na Polu Mokotowskim. Dopiero dwa lata po jego śmierci, w 1937 r., Sejm RP ustanowił państwowe obchody Święta Niepodległości. Ustawa z 23 kwietnia tego roku głosiła, że „Dzień 11 listopada, jako rocznica odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Narodu w walkach o wolność Ojczyzny — jest uroczystym Świętem Niepodległości”.
 
W międzywojniu 11 listopada był szczególną datą także dla Policji Państwowej, bowiem tego dnia obchodzono jednocześnie Dzień Niepodległości i Święto Policji. W grudniu 1926 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych, gen. bryg. Felicjan Sławoj Składkowski podjął decyzję o ustanowieniu Święta Policyjnego w dniu 11 listopada – Dniu Niepodległości, i 7 grudnia 1926 r. podpisał odpowiedni rozkaz.           
 
W swoim uzasadnieniu napisał:
„Dzień 11 listopada (…) był historyczną chwilą w dziejach Polskiej Służby Bezpieczeństwa. W dniu owym organizacje milicyjne, z Milicją Miejską m.st. Warszawy na czele, zrzuciły z siebie kajdany obcych wpływów, a stały się zarodkiem i kadrą dla dzisiejszego Korpusu Policji Państwowej. Dzień 11 listopada 1918 r. jest więc w życiu Polskiej Służby Bezpieczeństwa tem wielkim ogniwem czynu, które łączy chlubne tradycje Straży Obywatelskiej z czasów okupacyjnych z obecną wielką organizacją Policji. Dlatego (…) winien być przez Policję Państwową corocznie obchodzony jako rocznica własna”.
 
W ślad za tą decyzją poszło polecenie dla nowego już komendanta głównego Policji Państwowej, płk. Janusza Jagrym-Maleszewskiego (mianowany został 5 listopada 1926 r.), dotyczące przygotowania instrukcji o formach i szczegółach obchodu policyjnego święta oraz rozesłania jej w teren. Pierwsze obchody święta PP, według koncepcji ministra Składkowskiego, odbyły się w listopadzie 1927 r.
W latach 1939-1944 oficjalne lub jawne obchodzenie Święta Niepodległości było niemożliwe. W roku 1945 władze komunistyczne świętem państwowym uczyniły dzień 22 lipca, rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN.
W okresie PRL Święto Niepodległości zostało zakazane. Jakiekolwiek próby kultywowania obchodów dnia 11 listopada groziły surowymi represjami ze strony władz. Mimo to, w latach 70. przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbywały się patriotyczne manifestacje, które władze uznawały za nielegalne zgromadzenia. Po raz ostatni zostały one rozpędzone przez milicję w 1988 r., w 70. rocznicę odzyskania niepodległości.
 
Święto Niepodległości 11 listopada przywrócono ustawą sejmową w 1989 roku. Obecnie jest dniem wolnym od pracy, uroczyście świętowanym w całym kraju. Centralne obchody, w których uczestniczą przedstawiciele najwyższych władz państwowych, są organizowane przed Grobem Nieznanego Żołnierza na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
                        Zobacz obraz źródłowy
Przez Chrystusa, Pana naszego Amen.
 
Modlitwa św. Jana Pawła II
Zawierzam macierzyńskiej opiece Pani Jasnogórskiej siebie samego, Kościół, wszystkich moich rodaków, nie wyłączając nikogo.
 Zawierzam Jej każde polskie serce, każdy dom i każdą rodzinę. Wszyscy jesteśmy Jej dziećmi. Niech Maryja będzie przykładem i przewodniczką w naszej codziennej i szarej pracy. Niech wszystkim pomaga wzrastać w miłości Boga i miłości ludzi, budować wspólne dobro Ojczyzny, wprowadzać i umacniać sprawiedliwy pokój w naszych sercach i środowiskach. 
Proszę Cię, Pani Jasnogórska, Matko i Królowo Polski, abyś cały mój naród ogarnęła Twoim macierzyńskim sercem. Dodawaj mu odwagi i siły ducha aby mógł sprostać wielkiej odpowiedzialności, jak przed nim stoi. Niech z wiarą, nadzieją i miłością jeszcze mocniej przylgnie do Twojego Syna Jezusa Chrystusa i do Jego Kościoła zbudowanego na fundamencie Apostołów.
Matko Jasnogórska, módl się za nami i prowadź nas, abyśmy mogli dawać świadectwo Chrystusowi – Odkupicielowi człowieka.
 
                 Bogurodzica
Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiena Maryja,
 U swego Syna Gospodzina Matko zwolena, Maryja!
Zyszczy nam, spuści nam. Kyrie eleison.
 Twego dzieła Krzciciela, boży cze, usłysz głosy, napełń myśli człowiecze.
 Słysz modlitwę, jaź nosimy,
 A dać raczy, jegoż prosimy: 
 A na świecie zbożny pobyt, 
 Po żywocie rajski przebyt. 
Litania Narodu Polskiego
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże… 
Duchu Święty, Boże…
Święta Trójco, jedyny Boże … 
Nad Polską. Ojczyzną naszą, zmiłuj się, Panie. 
Nad narodem męczenników 
Nad ludem zawsze wiernym Tobie 
Jezu, nieskończenie miłosierny… 
Jezu, nieskończenie mocny…
Jezu, nadziejo nasza…
O Maryjo, Bogurodzico, Królowo Polski, módl się za nami.
Święty Stanisławie, ojcze Ojczyzny…
Święty Wojciechu, patronie Polski…    
Święci Męczennicy polscy: Benedykcie, Janie, Mateuszu, Izaaku, i Krystianie, módlcie się za nami.
Święty Brunonie, apostole ziem polskich, módl się za nami.
Święty Andrzeju, Świeradzie i Benedykcie, módlcie się za nami.
Święty Ottonie, apostole Pomorza, módl się za nami.
Święty Cyrylu i Metody, apostołowie Słowian, módlcie się za nami.
Święty Kazimierzu, patronie Litwy, módl się za nami.
Święty Jozafacie, patronie Rusi…     
Święty Wacławie, patronie katedry wawelskiej…
Święty Florianie, patronie Krakowa…
Święty Jacku Odrowążu, apostole Rusi…
Święta Jadwigo, królowo, matko Narodów…
Święta Kingo, patronko polski Litwy oraz górników…
Święta Jadwigo, patronko Śląska…
Święty Janie z Dukli, patronie Korony i Litwy oraz  rycerstwa polskiego…
Święty Janie z Kęt, patronie profesorów i studentów…
Święty Melchiorze Grodziecki, męczenników z Koszyc…
Święty Janie Sarkandrze, obrońco tajemnicy spowiedzi…
Święty Stanisławie Kostko, patronie młodzieży…
Święty Andrzeju Bobolo, męczenniku za wiarę…
Święty Rafale Kalinowski, patronie Sybiraków…
Święty bracie Albercie, Adamie Chmielowski, opiekunie biedoty krakowskiej…   
Święty Maksymilianie Kolbe, męczenniku z Auschwitz…
Święta Mario Faustyno Kowalska, apostołko Bożego Miłosierdzia…
Święty Janie Pawle II, papieżu cały zawierzony Maryi, proroku nowego, lepszego świata…
Wszyscy święci i święte Boże, módlcie się za nami.
Błogosławiony Bogumile, patronie archidiecezji gnieźnieńskiej, pokutujący za błądzących wyznawców Chrystusa, módl się za nami.
Błogosławiony Wincenty Kadłubku, dziejopisarzu Polski…
Błogosławiony Czesławie, patronie Wrocławia…
Błogosławiona Bronisławo, patronko Śląska Opolskiego…
Błogosławiony Sadoku wraz z 8 towarzyszami, męczennicy sandomierscy, módlcie się za nami.
Błogosławiona Salomeo, wdowo i klarysko, księżno halicka, módl się za nami.
Błogosławiona Jolento, zwana Heleną, patronko Gniezna…
Błogosławiona Doroto z Mątowów, patronko diecezji Chełmińskiej…
Błogosławiony Jakubie Strzemię, patronie Lwowa…
Błogosławiony Szymonie z Lipnicy, kaznodziejo prawdy…
Błogosławiony Stanisławie Kazimierczyku, duszpasterzu krakowski…
Błogosławiony Władysławie z Gielniowa, patronie Warszawy…
Błogosławiona Regino Protman, wyznawczyni Chrystusa w Najświętszym Sakramencie…
Błogosławiony Rafale Chyliński, patronie ubogich i chorych…
Błogosławiony Edmundzie Bojanowski, święty apostole ludu…
Błogosławiony Wincenty Lewoniuku wraz z 12 towarzyszami, męczennicy uniccy z Pratulina, módlcie się za nami.
Błogosławiona Mario, Anielo Truszkowska, patronko doskonalszego posłuszeństwa Bogu, módl się za nami. 
Błogosławiona Franciszko Siedliska, apostołko życia Najświętszej Rodziny z Nazaretu…
Błogosławiona Mario Marcelino Darowska, apostołko Bożej obecności w działaniu…
Błogosławiona Karolino Kózkówno, dziewicza męczennico…
Błogosławiony Wacławie Honoracie Koźmiński, obdarzony darem Bożego powołania…
Błogosławiona Anielo Salawa, tercjanko franciszkańska…
Błogosławiona Mario Tereso Ledóchowska, matko Afrykanów…
Błogosławiony Józefie Sebastianie Pelczarze, pasterzu kościoła przemyskiego…
Błogosławiony Stanisławie Papczyński, zachwycony tajemnicą Niepokalanego Poczęcia Maryi i modlący się za dusze w czyśćcu cierpiące…
Błogosławiona Bernardyno Mario Jabłońska, patronko opuszczonych i nieszczęśliwych ludzi…
Błogosławiona Mario Karłowska, apostołko zagubionych moralnie…
Błogosławiony Jerzy Bolesławie Matulewiczu, niestrudzony sługo Kościoła…
Błogosławiona Urszulo Julio Ledóchowska, apostołko Służby Bożej…
Błogosławiony Michale Kozalu, męczenniku obozów koncentracyjnych…
Błogosławiona Bolesławo Lament, apostołko wśród prawosławnych…
Błogosławiony Stefanie Wincenty Frelichowski, kapłanie więźniów i obozów koncentracyjnych…
Błogosławieni 108 polskich męczenników z czasów II wojny światowej: Antoni Julianie Nowowiejski, Henryku Kaczorowski, Amincecie Kopliński,                             Marianno Biernacka i pozostali, świadkowie wiary, umierający za wiarę, wierni Panu Bogu i Jego Prawu módlcie się za nami.
 Błogosławiony Jerzy Popiełuszko, kapłanie zamęczony za obronę Prawdy, módl się za nami.
 Od długiej, ciężkiej pokuty dziejowej wybaw nas, Panie!
 Od kajdan niewoli…
 Od godziny zwątpienia…
 Od podszeptów zdrady…
 Od gnuśności naszej…
 Od ducha niezgody…
 Od nienawiści i złości…
Od wszelkiej złej woli…
Od śmierci wiecznej…
 
Winy królów naszych przebacz, o Panie
Winy magnatów naszych…
Winy szlachty naszej…
Winy rządzących krajem…
Winy kierujących ludem…
Winy pasterzy…
Winy ludu naszego…
Winy ojców i matek naszych…
Winy braci i sióstr naszych…
Winy całego Narodu polskiego…
Głos krwi męczenników naszych usłysz o Panie!
Głos krwi żołnierzy naszych…
Brzęk pękających kajdan naszych…
Płacz matek i żon…
Płacz wdów i sierot…
Płacz dzieci katowanych za polski pacierz…
Łzy przesiedleńców i wygnanych z Ojczyzny 
Łzy rolników pozbawionych swej ziemi…
Wołanie krzywdzonego robotniczego ludu…
Cierpienia i trudy gnębionego w czasach wojen Narodu 
Jęki z więzień, obozów koncentracyjnych i łagrów…
Jęki konających robotników Poznania, Wybrzeża, kopalni Wujek…
Wiarę w Ciebie i ufność w nas samych daj nam, o Panie 
Nadzieję w zwycięstwo dobrej sprawy 
Miłość Polski, Ojczyzny naszej…
Męstwo, rozum, łagodność i solidarność..
Wolność, chwałę, szczęście i pokój…
Służbę w świętej sprawie Twojej na ziemi…
Wszystkie dary Ducha Świętego 
Przez Narodzenie Twoje bohatera wielkiego wzbudź nam, o Panie.
Przez Bogurodzicę Przewodników na trudne czasy daj nam, o Panie.
Przez Najświętsze życie Twoje, żyć dobrze naucz nas, o Panie.
Przez Krzyż i Mękę Twoją cierpienia nasze mężnie znosić daj, o Panie.
Przez Zmartwychwstanie Twoje z ciemności grzechu wskrzesz nas, o Panie.
Przez Wniebowstąpienie Twoje Ojczyznę wielką, wolną i szczęśliwą daj nam, o Panie.
Przez Ducha świętego Zesłanie „ducha dobrego” daj nam, o Panie.
Przez Miłosierdzie Twoje ducha i tradycję Narodu zachować daj nam, o Panie 
Przez czystą świętej Jadwigi, królowej ofiarę, w jedności i suwerenności naszą Polskę zachowaj, o Panie.
Przez cnoty wielkich Ojców naszych na Twe błogosławieństwo daj nam zasłużyć, o Panie.
Boże Piastów i Jagiellonów, nie opuszczaj nas, o Panie.
Boże Sobieskiego i Kościuszki…
Boże Ojca Kordeckiego i Ojca Kolbe…
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie.
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świataWysłuchaj nas, Panie.
Panie Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świataZmiłuj się nad nami.
 Módlmy się:
 Boże Wszechmogący, Panie Zastępów, padamy do stóp Twoich w dziękczynieniu, że przez wieki otaczałeś nas swą przemożną opieką. Dziękujemy Ci, że Ojców naszych wyprowadziłeś z rąk ciemiężców, najeźdźców i nieprzyjaciół.Błogosławimy Cię za to, że po  latach niewoli obdarzyłeś nas na nowo wolnością i pokojem. Na progu nowych czasów, kiedy tyle sił potrzeba naszemu Narodowi, aby zachować wolność i suwerenność, prosimy Cię, Boże, napełnij nas mocą Ducha Twojego. Uspokój serca, daj ufność w Twoją miłość, oświeć zaćmione umysły naszych braci. Wzbudź w Narodzie chęć do cierpliwej walki o zachowanie pokoju i wolności. Spraw, byśmy Stali się zdolni własnymi rękami i wzajemną solidarnością w służbie Twojego Krzyża zachować Twoje Królestwo w nas, w naszych rodzinach, w naszym Narodzie, jak za czasów naszych praojców. Wybaw nas od głodu, nędzy i wojny.Obdarz nas chlebem. Błogosław naszej pracy. 
 Panie Miłosierny, Panie Sprawiedliwy, Panie Wszechmocny!
 Boże, niech Duch Święty zmienia oblicze tej ziemi i umacnia Twój lud.
 Daj nam, o Panie, abyśmy po przyjęciu w pokorze „Bierzmowania Dziejów”– udzielonego przez Ojca Świętego Jana Pawła II w 1979 r.
 Twego Duch nigdy nie zasmucali, a przez zawierzenie Maryi, Matce Kościoła i Królowej Polski, pozostawali zawsze wierni Chrystusowi, Kościołowi i Ojczyźnie. Amen
Szara piechota (Maszerują strzelcy)
Wiersze z okazji Narodowego Święta Niepodległości
Wiersze na 11 listopada są często poszukiwane w Internecie, już nawet kilka tygodni przed świętem. Z uwagi na fakt, że jest to jedno z najważniejszych świąt państwowych, w szkołach organizuje się uroczyste apele i inscenizacje teatralne z okazji tego święta. Wykorzystuje się do tego wiersze i wierszyki nawiązujące tematyką do wydarzeń sprzed prawie 100 lat. Poniżej zamieszczamy bogaty zbiór wierszy z okazji Święta Niepodległości i życzymy przyjemnego odbioru.
*** 
„11 listopada”
W historii Polski, tak się składa,
był kiedyś ponad wiek niewoli.
Jedenastego listopada
nasz kraj z niewoli się wyzwolił.
 I wtedy myśl powstała taka,
by przez szacunek dla przeszłości
ten dzień na zawsze dla Polaka
pozostał Dniem Niepodległości.
** 
„Ponad 100 lat”
Ponad sto lat cierpienia, zwątpienia, upokorzenia.
Ponad sto lat, gdy polskie słowa zastępowała
rosyjska i niemiecka mowa.
Ponad sto lat zaborców woli,
praw i nakazów polskiej niewoli.
Ponad sto lat marzeń o wolności i sprawiedliwości, niepodległości.
Ponad sto lat powstańczych zrywów.
I przyszłą wolność.
Ta wytęskniona, wymarzona i wywalczona.
***
„Jedenasty listopada” L. Wiszniewski.
 
Dzisiaj wielka jest rocznica
jedenasty listopada.
Tym co zmarli za ojczyznę
hołd wdzięczności Polska składa.
 
Im to bowiem zawdzięczamy
wolność – polską mowę w szkole
to, że tylko z ksiąg historii
poznajemy dziś niewolę.
Uroczyście biją dzwony
w mieście flagi rozwinięto
i me serce się raduje
że obchodzę Polski święto.
***
A. Słonimski: „Polska”
I cóż powiedzą tomy słowników
Lekcje historii i geografii
Gdy tylko o niej mówić potrafi
Krzak bzu kwitnący i śpiew słowików.
 
Choć jej granice znajdziesz na mapach
Ale o treści, co je wypełnia,
Powie ci tylko księżyca pełnia
I mgła nad łąką i liści zapach.
 
Pytasz się, synu, gdzie jest i jaka?
W niewymierzonej krainie leży,
Jest w każdym wiernym sercu Polaka
Co o nią walczył, cierpiał i wierzył.
***
NIEPODLEGŁOŚĆ
Spośród słów używanych nieczęsto,tłumnie dzisiaj na place wybiegło
słowo piękne, jak honor i męstwo,
słowo, które brzmi – niepodległość.
 
Niepodległość to brąz na cokołach,
lecz na co dzień – mówiąc po prostu
polski dom, polski las, polska szkoła,
polska władza i polski Kościół.
 
Ono znaczy – bez strachu spać.
Ono znaczy – spokojnie się budzić,
kochać, śmiać się i pewnie trwać
– w wolnym kraju wśród wolnych ludzi.
*** 
Czesława Janczarskiego Barwy Ojczyste:
Powiewa flaga,
Gdy wiatr się zerwie.
A na tej fladze
Biel i czerwień.
Czerwień to miłość,
Biel – serce czyste.
Piękne są nasze
Barwy ojczyste.
***
„Ojczyzna” W. Domaradzki.
Wszystko dookoła dom i przedszkole,
fabryczne dymy, żelazna kolej,
kwiaty przy oknie, klon koło bramy,
słoneczny uśmiech kochanej mamy,
i las co cieniem dzieci zaprasza,
wszystko to Polska ojczyzna nasza.
***
Słowa ojczyste 
…A w tej naszej ojczyźnie
wiatr piosenkę nam gwiżdże.
Szumią kłosy i brzozy, i sosny.
Lecz najmilszym w niej dźwiękiem
polska mowa brzmi pięknie,
słowa, które z tej ziemi wyrosły.
Na dzień dobry co rano,
na wieczorne dobranoc
są przy tobie, dopóki nie uśniesz.
Niech śpiewają i płyną
nad rodzinną krainą,
niech w niej mieszka i spokój, i uśmiech!
***
„11 Listopada”
Dzisiaj wielka jest rocznica
jedenasty listopada!…
Tym co zmarli za ojczyznę
Hołd wdzięczności Polska składa.
***
„Na krakowskim rynku”
Na krakowskim rynku
Wszystkie dzwony biją
cisną się mieszczany
z wyciągniętą szyją
 
Zagrzmiały okrzyki
jak tysięczne działa…
swego bohatera
Polska wita cała!
 
Wyszedł pan Kościuszko
w krakowskiej sukmanie
Odkrył jasne czoło
Na to powitanie.
 
Odkrył jasne czoło
klęknął na kolana
Ślubuję ci życie
Ojczyzno kochana!
Ślubuję ci życie
Ślubuję ci duszę
za Bożą pomocą
wolność wrócić muszę.
 
Na krakowskim rynku
tam ludzi gromada
Tadeusz Kościuszko
dziś przysięgę składa.
***
,,Rozmowa z orłem”
 
Kto ty jesteś?
Bialy Orzeł
Gdzie kraj Twój leży?
Nad Bałtyckim Morzem
Skąd przybywasz?
Z dawnych pieśni i sztandarów
Dokąd zmierzasz?
Tam ,gdzie idzie naród.